Qualcomm oskarżony o praktyki monopolistyczne przez KE
Firma Qualcomm znana jest przede wszystkim z produkcji wydajnych mobilnych jednostek z rodziny Snapdragon (jej logo znajduje się w miniaturce wiadomości), ale producent zajmuje się także wytwarzaniem układów zaprojektowanych przez inne znane marki. W chwili obecnej procesory Qualcomma korzystające z architektury ARM znajdują się już w milionach urządzeń przenośnych, a przyszłość kolejnych modeli wydaje się jeszcze lepsza. Tak jak każda duża firma dostarczająca miliony produktów rocznie, tak i Qualcomm musi czasami tłumaczyć się ze swoich praktyk i przekonywać różne komisje o legalności swoich wielkich zamówień. Tym razem amerykański producent musi bronić się przed chińskimi służbami powołanymi w celu ochrony konkurencji, ale najnowsze informacje mówią także o rozpoczynającym się dochodzeniu w Komisji Europejskiej.
Czym nagrabił sobie Qualcomm? Kilka lat temu brytyjska firma Icera zajmująca się wytwarzaniem mobilnych układów dla telefonów oskarżyła swojego konkurenta o praktyki monopolistyczne, które miały standardowo polegać na sporych zniżkach dla producentów smartfonów - oczywiście w zamian mieli oni zrezygnować z usług wspomnianej Icery. Pierwsze oskarżenia zostały dostarczone do Komisji Europejskiej w czerwcu 2010 roku, zaś rok później wspomniana brytyjska marka została przejęta przez NVIDIĘ.
Teraz po kilku latach przygotowywania materiałów do śledztwa europejskie organy mogą rozpocząć prawdziwą batalię z Qualcommem, a otwarcie wojny ma nastąpić na jesieni. Komisja Europejska zgodnie z obowiązującym prawem może nałożyć karę wynoszącą maksymalnie 10% rocznych dochodów danego producenta, więc w przypadku Qualcomma mówimy o rekordowej sumie 2,5 miliarda euro - być może czeka nas pobicie rekordu Intela, który musi zapłacić nieco ponad miliard euro.
Czyżby Qualcomm musiał zapłacić rekordową karę za domniemane praktyki monopolistyczne?
Źródło: Bright Side of News