Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test procesora Intel Core i5-8600K - Rzeźnik zwany Coffee Lake

Sebastian Oktaba | 05-10-2017 14:01 |

Test procesora Intel Core i5-8600K Rzeźnik zwany Coffee LakeWincyj... Wincyj... Wincyj rdzeniuf! Chyba wszyscy kojarzą prześmiewczy slogan okraszony niewybredną grafiką, powszechnie utożsamiany z procesorami AMD FX Bulldozer/Vishera latami forsującymi strategię, że większa ilość słabych rdzeni oznacza dla użytkownika same korzyści. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała to (głównie) marketingowe twierdzenie. Jednak odkąd paszkwil został wykuty w czeluściach internetu, sporo wody upłynęło w rzekach, sytuacja rynkowa zdążyła ulec zmianie, podobnie jak potrzeby i oczekiwania konsumentów. Kiedy zadebiutowały Ryzeny stało się oczywiste, że maksymalnie cztery rdzenie w mainstreamie są passé. Dlatego również Intel postanowił zmienić podejście, wprowadzając do portfolio między innymi testowanego dzisiaj sześciordzeniowego Intel Core i5-8600K. Oj, będzie się działo!

Autor: Sebastian Oktaba

Cztery rdzenie w rodzinie Intel Core i5 występowały od czasów Lynnfielda, który trafił do sprzedaży jesienią 2009 roku, aczkolwiek nawet znacznie starsze Core 2 Quad Q6600 posiadały już cztery „jajka” na pokładzie. Epoka procesorów quad-core w średnio-wyższym segmencie trwała zatem dziesięć lat! Większą ilość fizycznych rdzeni długo trzymano wyłącznie dla platform HEDT, oczywiście znacznie droższych od mainstreamowych, toteż cieszących się mniejszą popularnością. OK, jeszcze do niedawna posiadanie dodatkowych jednostek obliczeniowych w zastosowaniach domowych czy stricte rozrywkowych, wydawało się potrzebą niemalże urojoną, ponieważ jak rzecze ludowe przysłowie: „cztery rdzenie starczają do wszystkiego”. Wtedy od bramy Powroźniczej nadszedł AMD Ryzen, który przyniósł pod strzechy procesory oferujące więcej rdzeni, wprawdzie ustępujące wydajnością Intelowi, jednak atrakcyjnie wycenione i ogólnie znacznie bardziej udane od legendarnych FX-ów. Konkurencja musiała trochę zdopingować Niebieskich, że nareszcie przełamali nudny schemat, wytaczając naprzeciw Czerwonym ciężką artylerię. Rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w wyścigu zbrojeń...

Test procesora Intel Core i5-8600K Rzeźnik zwany Coffee Lake [2]

Intel Core i5-8600K może okazać się wielkim hitem, zapewniając spory zapas mocy na długie lata, przy zachowaniu całkiem rozsądnej ceny. Nareszcie zamiast czterech rdzeni dostajemy sześć, a dodatkowo więcej pamięci cache.

Test procesora Intel Core i5-8600K Rzeźnik zwany Coffee Lake [3]

Mogłoby się wydawać, że architektura Coffee Lake wprowadza niewiele zmian względem poprzedników, będąc kolejną (trzecią) iteracją Skylake, ale oprócz dodatkowych rdzeni zwiększono rozmiar pamięci cache L1/L2/L3 oraz podniesiono faktyczne taktowania w trybach Turbo Boost. Generalnie, wszystkiego dodano 50% niczym w dyskontowej promocji :) Intel Coffee Lake, podobnie jak wcześniejsze modele, wykonano w ulepszonej 14 nm litografii zapewniającej dobrą efektywność energetyczną, wysokie fabryczne zegary i perspektywę niezłego overclockingu. Nowe jednostki także osadzono w gnieździe LGA 1151, aczkolwiek pomimo fizycznego podobieństwa, procesory nie współpracują z płytami głównymi zbudowanymi na chipsetach Intel Z170/270 oraz niższymi, wymagając układów logiki z rodziny 300. Powodem jest zwiększenie liczbę pinów VSS i VCC (masa / zasilanie), odróżniających obydwa gniazda. Co gorsza, Kaby Lake nie zadziałają na płytach głównych z chipsetami Intel Z370 (przynajmniej na chwilę obecną), więc potencjalnym użytkownikom nie pozostawiono przestrzeni do kombinowania. Jeśli chcesz Coffee Lake, kupujesz nową platformę albo do widzenia. Żadnych stanów pośrednich.

Test procesora Intel Core i5-8600K Rzeźnik zwany Coffee Lake [1]

Przyszedł czas na specyfikację techniczną - Intel Core i5-8600K jest procesorem dysponującym sześcioma fizycznymi rdzeniami, bez obsługi technologii Hyper-Threading, dlatego ilość rdzeni odpowiada ilości wykonywanych wątków. Bazowe taktowanie wynosi 3600 MHz, jednak w rzeczywistości jest to minimum 4100 MHz, jeśli mówimy o obciążeniu wszystkich rdzeni, natomiast w innych przypadkach maksymalnie 4300 MHz. Intel Core i5-8600K względem Core i5-7600K zwiększono również rozmiar pamięci cache L1 (128 → 192 kB), cache L2 (1024 → 1536 kB) oraz cache L3 (6144 → 9216 kB), mające niebagatelne znaczenie w grach komputerowych. Dwukanałowy kontroler pamięci obsługuje teraz oficjalnie moduły DDR4-2666, chociaż dla Intela współpraca z kośćmi taktowanymi ponad 3000 MHz wielkiego wyzwania nie stanowi (przypominam o testach Intel Core i7-7700K). Zestaw instrukcji pozostał niezmieniony, zaś zintegrowany układ graficzny to Intel HD 630, wciąż działający z identycznym taktowaniem 1150 MHz. Niestety, zamiast lutowanego IHS wykorzystano pastę termoprzewodzącą, co zapewne negatywnie wpłynie na temperatury procesora, szczególnie jeśli zamierzamy podkręcać.

Test procesora Intel Core i7-8700K - Premiera Coffee Lake

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 319

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.