Test dysku SSD Patriot P400 V4 - Dobrze wyceniony i znacznie szybszy niż deklaruje producent. Jest jednak pewien haczyk...

Patriot P400 to rodzina niedrogich nośników półprzewodnikowych, która zadebiutowała w pierwszej połowie 2022 roku, zyskując całkiem sporą popularność. W międzyczasie producent modyfikował specyfikację i podnosił wydajność, dodając do nazewnictwa kolejne numerki albo rozszerzenia np. Lite. Skutkiem powyższego niedawno na sklepowych półkach zadebiutował Patriot P400 V4, który przyniósł aktualizację komponentów oraz poprawę deklarowanych parametrów pracy. Jednak testy omawianego nośnika SSD wykazały, że oferuje znacznie wyższą wydajność niż wskazuje papierowa specyfikacja. Stanowi to niekwestionowaną zaletę, aczkolwiek stwarza również przestrzeń do nadużyć poprzez zmianę podzespołów...

Autor: Sebastian Oktaba

Technologia SSD (Solid State Drive) jest starsza niż pozornie mogłoby się wydawać, bowiem pierwsze pamięci masowe będące protoplastami obecnie dostępnych pojawiły się jeszcze przed procesorami Intel 286. Dlaczego warto posiadać SSD? Przewaga modeli półprzewodnikowych nad talerzowymi jest druzgocąca - urządzenia wykorzystujące pamięci Flash są bardziej wytrzymałe i bezszelestne ze względu na nieobecność ruchomych elementów. Jednak co najważniejsze są znacznie wydajniejsze - zwłaszcza w przypadku operacji na małych czy bardzo małych plikach. Dyski SSD mogą wykorzystywać cztery rodzaje modułów pamięci NAND Flash SLC, MLC, TLC i QLC - większość konsumenckich modeli bazuje natomiast na dwóch ostatnich pozycjach. Kluczowymi czynnikami dla wydajności nośników są również kontroler, bufor DRAM i odpowiedni firmware, które wspólnymi siłami decydują o wydajności testowanych urządzeń.

Patriot P400 V4 jest niedrogim lecz dobrze rokującym nośnikiem PCI-Express 4.0, bowiem jego specyfikacja jest zbliżona do bardzo popularnego Lexar NM790. Co ciekawe, faktycznie jest nawet szybszy niż na papierze.

Producent na oficjalnej stronie zamieścił wyłącznie ogólną specyfikację, bardziej skupiając na maksymalnych transferach, aniżeli informacjach pozwalających zidentyfikować zastosowane komponenty. Dopiero ściągnięcie naklejki prowadzi do rozwiania tajemnicy. Patriot P400 V4 bazuje na cztero-kanałowym kontrolerze Maxio MAP1602A, znanym chociażby z modeli Lexar NM710 / NM790, gdzie bezsprzecznie spisywały się znakomicie. Układ sterujący wykorzystuje architekturę ARM Cortex-R5, został wykonany w litografii 12 nm (TSMC) i obsługuje technologię HMB 3.0, anektując zasoby RAM jako pamięć podręczną. Własnego DRAM nośnik niestety nie posiada. Dostawcy pamięci FLASH nie zdołałem rozszyfrować, chociaż ponad wszelką wątpliwość Patriot P400 V4 otrzymał moduły 3D NAND TLC. Producent w kwestii podzespołów nie deklaruje natomiast niczego, najprawdopodobniej zostawiając furtkę do ewentualnej zmiany.

Test procesorów AMD Ryzen Threadripper 9980X i Threadripper 9970X - Wielordzeniowe kombajny do stacji roboczych

Teraz dochodzimy do ciekawego zjawiska, bowiem deklarowany zapis sekwencyjny w wykonaniu Patriot P400 V4 powinien wynosić maksymalnie 5200 MB/s, natomiast odczyt sekwencyjny 6200 MB/s. Obydwie wartości są całkiem przyzwoite, jednak dalekie od topowych przedstawicieli SSD Gen4. Jednak w naszych testach recenzowany nośnik uzyskał kolejno 6500 MB/s i 7400 MB/s, dorównując tym samym wspomnianemu wcześniej Lexar NM790, który posiada identyczny kontroler i prawdopodobnie pamięci NAND. Praktycznie wszystkie pomiary potwierdziły, również kluczowe czasy kopiowania plików, że Patriot P400 V4 dorównuje teoretycznie szybszemu konkurentowi. Sytuacja raczej nieczęsto spotykana, gdyż mówimy o naprawdę sporej nadwyżce względem deklarowanych parametrów. Niestety - znacznie gorzej wypada współczynnik TBW, będący nawet trzykrotnie niższym od Lexar NM790, ale przynajmniej gwarancja jest pięcioletnia.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »