Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Aerocool Aero 300 FAW - Tania obudowa, ale czy dobra?

Przemysław Banasiak | 19-01-2018 10:00 |

Aerocool Aero 300 FAW - Wygląd wewnętrzny #1

Odkręcamy sześć wspomnianych wcześniej śrubek, zdejmujemy akrylowy panel boczny i naszym oczom ukazuje się Aerocool Aero 300 FAW w pełnej okazałości. Tajwańskie wnętrze ze względu na obecność okna podzielono zostało na dwie strefy. Główną dla kluczowych podzespołów, oraz prostą piwnice goszczącą zasilacz, okablowanie oraz HDD. Pierwsze wrażenia? Jest ciasno. Już teraz widać jak mało wolnej przestrzeni będzie przy dolnej krawędzi płyty głównej. Dodatkowo ilość otworów i przetłoczeń, często rozmieszczonych bez większego sensu, po prostu przytłacza.

Test Aerocool Aero 300 FAW - Tania obudowa, ale czy dobra? [nc8]

Tacka dla płyty głównej podobnie tak jak i metalowy panel boczny nie jest zbyt sztywna i stabilna, mimo wszystko jest w stanie ugościć MOBO w standardzie ATX, Micro-ATX oraz Mini-ITX. Nie zabrakło też (zbyt) sporego wycięcia ułatwiającego montaż chłodzenia procesora czy aż 11 otworów dla okablowania. Szczerze? Jest ich zbyt dużo, zwłaszcza, że żadne nie zostało wyposażone w gumowe przelotki. Oczywiście trzeba mieć w pamięci niską cenę Aerocool Aero 300 FAW, acz w takim razie można było to wszystko zgrabniej rozplanować.

Test Aerocool Aero 300 FAW - Tania obudowa, ale czy dobra? [nc10]

Patrząc w lewo znajdziemy się z tyłu obudowy, który opisywaliśmy już przy oględzinach zewnętrznej części. Warto się jednak ponownie tu na chwilę zatrzymać i wspomnieć o dwóch rzeczach. Po pierwsze Aerocool Aero 300 FAW wyposażono w wyłamywane śledzie, która posiadają dość mizerne otwory wentylacyjne. To jednak raczej standard w tym segmencie cenowym. Po drugie to właśnie tutaj znajduje się jedyny fabryczny wentylator Aerocool Dark Force. Jest to jednostka 120-milimetrowa pracująca z maksymalną prędkością 1200 RPM. Mowa o tanim rozwiązaniu zasilanym wtyczką 3-pin lub Molex, które mimo deklaracji producenta o hałasie rzędu 22 dB(A) jest po prostu głośne na obrotach średnich i wysokich.

Test Aerocool Aero 300 FAW - Tania obudowa, ale czy dobra? [7]

Nieco niżej znajdziemy piwnicę, czyli metalową pokrywę oddzielającą strefę główną, od sekcji dla nośników danych i zasilacza. Jest ona dość toporna i mocno kontrastuje z zewnętrzną linią tajwańskiej obudowy. Kawałek blachy, który jest równie „solidny” co i reszta obudowy, wyposażono dodatkowo w dwa otwory dla przewodów, miejsce dla wentylatora 120-milimetrowego i wycięcie umożliwiające montaż chłodnicy od układu WC. Dwa ostatnie są jednak raczej zbędnymi dodatkami, bowiem „śmigło” umiejscowione w tym miejscu nie ma skąd czerpać świeżego powietrza, a każdy kto myśli u chłodzeniu cieczą w Aerocool Aero 300 FAW jest raczej masochistą lub lubi naprawdę duży ścisk w swojej obudowie.

Test Aerocool Aero 300 FAW - Tania obudowa, ale czy dobra? [nc12]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 22

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.