NVIDIA i Ubisoft łączą siły przy tworzeniu gier komputerowych

Owocna współpraca między NVIDIA i Ubisoft trwa od dłuższego czasu, dlatego bacznych obserwatorów branży rozrywkowej nie powinno dziwić ostatnie ogłoszenie obydwu firm, że jeszcze bardziej zacieśniają kooperację przy tworzeniu gier francuskiego koncernu. Dobrymi przykładami wcześniejszego porozumienia mogą być Assassin’s Creed IV: Black Flag, Tom Clancy’s: Splinter Cell Blacklist czy ostatnio Watch Dogs, gdzie pojawił się szereg autorskich technologii działających tylko na kartach graficznych GeForce m.in.: TXAA i PhysX. Zespół GameWorks będzie teraz czynnie uczestniczył w procesie dewelopingu Assassin’s Creed Unity, Far Cry 4, The Crew oraz Tom Clancy’s The Division, czyli największych hitach mających wprowadzić pod strzechy najnowocześniejsze rozwiązania graficzne. Można zatem również śmiało zgadywać, iż nadchodzące premiery zostaną lepiej zoptymalizowane pod urządzenia NVIDII , co zapewne nie ucieszy posiadaczy sprzętu konkurencji...

Jakie wymagania Watch Dogs? Duże! Test kart graficznych i procesorów

Ostatnio głośnym echem odbiły się słowa Roberta Hallocka, będącego dyrektorem ds. marketingu w AMD, który na łamach Forbesa otwarcie mówił o agresywnej strategii NVIDII skierowanej w jego firmę - chodzi tutaj o celowe obniżanie wydajności kart graficznych Radeon w Watch Dogs. Innymi słowy: tytuły objęte programem partnerskim NVIDII działają gorzej na rozwiązaniach AMD, chociaż powinny lepiej i takie działanie jest podobno umyślne. Najwyraźniej pan Hallock będzie miał teraz materiał na kolejne wywiady, bo sytuacja idzie w kierunku jaki AMD z pewnością się nie spodoba. Wygląda wręcz, że NVIDIA przejmuje inicjatywę na rynku gier komputerowych.

„Dzięki współpracy z firmą NVIDIA możemy zwiększyć przyjemność z rozgrywki wszystkim graczom komputerowym” - powiedział Tony Key, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w Ubisoft.

Posiadacze AMD Radeon mogą poczuć się niepewnie, bo Assassin’s Creed Unity, Far Cry 4, The Crew oraz Tom Clancy’s The Division raczej nie będą miały niskich wymagań sprzętowych. Zresztą, AMD preferuje zupełnie inny kierunek rozwoju swoich technologii - otwarty dla developerów, a nawet konkurencji co dodatkowo musi irytować zarząd spółki, boMantle mogłoby spokojnie działać na karta GeForce, gdyby NVIDIA była nim zainteresowana. Trudno jednak stanowczo potępiać postępowanie NVIDII, która dzięki wpływom u deweloperom potrafi zadbać o swoje interesy, bo przecież rynek kart graficznych to bezwzględny biznes.

AMD twierdzi, że NVIDIA celowo obniża wydajność ich produktów

Źródło: NVIDIA