Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Nothing Phone (3) - wydajny i oryginalny, ale czy na pewno godny miana flagowca?

Test smartfona Nothing Phone (3) - Podsumowanie

Na pewno zauważyliście już, że jak na "pierwszego prawdziwego flagowca od Nothing" mamy tu kilka zauważalnych kompromisów. Co rzuca się w oczy, zamiast Snapdragona 8 Elite zaimplementowano słabszego Snapdragona 8s Gen 4, ale nawet nie to jest najistotniejsze. Rozczarowuje gniazdo USB w standardzie 2.0, martwią bardzo wysokie temperatury w czasie obciążenia (zapewne wynikające z braku porządnego systemu chłodzenia), a ponadto można czuć niedosyt, że pełnię możliwości w zakresie nagrywania wideo smartfon pokaże w jakości nie wyższej niż 4K@30fps. Mimo wszystko przyznaję, że testowanie Nothing Phone'a (3) było dla mnie mega ciekawym doświadczeniem i cieszę się, że taki smartfon trafił na rynek. Całość odznacza się niecodziennym, a zarazem eleganckim designem, ale nie tylko dzięki temu zwraca uwagę. Ma ciekawy interfejs Glyph Matrix, który po odpowiedniej konfiguracji może stać się czymś więcej niż tylko bajerem - wierzę, że może okazać się przydatny w wielu sytuacjach, szczególnie jeśli jesteście przyzwyczajeni do odkładania telefonu pleckami do góry. Poza tym to po prostu... bardzo porządny smartfon! Jest wydajny w każdym zastosowaniu, długo działający na baterii i cechuje się prostym, dopracowanym i długo wspieranym systemem. Pytanie tylko czy w obecnych realiach ma szansę na zostanie czymś więcej niż ciekawostką?

Nothing Phone (3) to po prostu... bardzo porządny smartfon! Jest mocny w każdej kategorii, ma bardzo oryginalny design i cechuje się dopracowanym, długo wspieranym systemem. Z drugiej strony trochę tu jednak brakuje do miana "prawdziwego flagowca".

Test smartfona Nothing Phone (3) - wydajny i oryginalny, ale czy na pewno godny miana flagowca? [nc1]

Test smartfona vivo X200 Pro - prawdziwa fotograficzna bestia! Warto było czekać na polską premierę

Omówmy się: Nothing Phone (3) wbrew zapewnieniom producenta wcale nie jest aż takim flagowcem z krwi i kości - po prostu zbyt dużo tutaj oszczędności. Z łatwością wskazałbym jednym tchem kilka innych smartfonów, które w co najmniej paru aspektach okazują się znacznie bardziej bezkompromisowe. Nothing Phone (3) nie jest również urządzeniem wybitnym pod jakimś konkretnym względem - nie bije rekordów wydajności, nie zapewnia niesamowitych możliwości w robieniu zdjęć czy kręceniu filmów, a czas działania na baterii jest po prostu OK (swoją drogą dziwne, że zastosowano krzemowo-węglowe ogniwo o tak standardowej pojemności - wydaje się, że przy 9-milimetrowej konstrukcji można było postarać się o więcej). Po flagowcu z 2025 roku powinniśmy spodziewać się także m.in. bardziej imponującego panelu AMOLED LTPO, ultrasonicznego czytnika linii papilarnych czy dodatkowej certyfikacji IP69 - a takich rzeczy tutaj po prostu zabrakło. W moich oczach "trójka" jest zatem tylko solidnym, acz wyróżniającym się modelem z wyższej półki. Gdybym miał w portfelu niecałe 4000 zł i szukał dla siebie nowego daily phone'a, raczej poszukałbym czegoś innego, jednak myślę, że gdy tylko cena spadnie poniżej granicy 3000 zł, nowy Nothing Phone na pewno stanie się bardzo atrakcyjną opcją na rynku.

Nothing Phone (3)
Cena: od 3649 zł

Nothing Phone (3)
  • Intefejs Glyph Matrix może okazać się bardzo funkcjonalny
  • Wysoka wydajność w każdym zastosowaniu
  • Przyzwoity czas pracy na jednym ładowaniu
  • Dostatecznie solidny panel AMOLED 120 Hz
  • Ogólnie dobra jakość zdjęć i filmów wideo
  • Nietypowa obudowa z certyfikatem IP68
  • "Czysty" i długo wspierany OS
  • Szybki czytnik linii papilarnych
  • Essential Key i Essential Space
  • Obsługa ładowania 65 W
  • Etui w zestawie
  • Niektóre podzespoły proszą się o upgrade - w końcu to flagowiec!
  • Rozmieszczenie przycisków wymusza zmianę nawyków
  • Bardzo wysokie temperatury w czasie obciążenia
  • Stosunkowo gruba i ciężka obudowa
  • Design także nie jest dla każdego...
  • Złącze USB w standardzie 2.0?!
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 15

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.