MSI CR610 i Tigris - spóźniony kontratak AMD
- SPIS TREŚCI -
Zużycie energii
CR610 całkiem nieźle wypadł z teście czytelnika programu Battery Eater - przy ustawieniu jasności ekranu na około 1/3 udało się uzyskać nieco ponad trzy godziny czasu pracy. W praktyce w trakcie przeglądania internetu i wykonywania nieskomplikowanych obliczeniowo zadań można liczyć na ponad dwie i pół godziny nieprzerwanej pracy z dala od gniazdka.
Odczyty minimalnego zużycia energii nie powalają. Wynik co prawda pozwolił CR610 na znalezienie się w czołówce stawki, jednak zważywszy na fakt, że wszystkie pozostałe modele wyposażone były w dedykowane karty graficzne trudno ten wynik nazwać sukcesem.
Przy włączonych kartach sieci bezprzewodowej sytuacja w zasadzie pozostała identyczna. Choć CR610 zajmuje pierwsze miejsce pod względem energooszczędności w naszym zestawieniu notebooków, to różnica w stosunku do konkurencji jest zbyt mała jak na model ze zintegrowanym układem graficznym.
Również w teście klasycznym MSI CR610 wypada całkiem nieźle - przy pełnym obciążeniu komponentów bateria wystarczyła na ponad półtorej godziny pracy. Trudno się dziwić - wydajne karty graficzne bywają często komponentami o najwyższym zapotrzebowaniu na energię elektryczną w całej konfiguracji.
CR610 w pełnym stresie pobierał maksymalnie niecałe 50W energii eklektycznej, co ponownie pozwoliło mu uzyskać pod tym względem najlepszy wynik w zestawieniu.
Osiągane maksymalne temperatury podzespołów są całkowicie akceptowalne i w żadnym razie nie ma podstaw do martwienia się o przegrzanie komponentów. Maksymalna temperatura przy uruchomionym FurMarku i Prime95 na 2 wątkach nie przekroczyła nawet 80 stopni. Należy przy tym pamiętać, że tego typu obciążenie w normalnym użytkowaniu praktycznie nie występuje.
W kwestii kultury pracy w przypadku testowanego modelu nie było tak różowo jak można by się spodziewać po modelu ze zintegrowaną grafiką i nowym (wreszcie!) 45nm procesorem od AMD. O ile w spoczynku i przy wykonywaniu niewymagających obliczeniowo operacji jest nie dość, że cicho, to jeszcze całkiem chłodno, to pod obciążeniem potrafi i głośniej zawyć i nieprzyjemnie się rozgrzać w miejscu podparcia lewego nadgarstka, pod klawiaturą i na spodzie obudowy (jak zwykle najwyższą temperaturę można zanotować w okolicy wylotu powietrza). Przy normalnej pracy (intenet, edytory tekstu, itp.) notebooka można jednak spokojnie trzymać na kolanach bez obawy o swoje zdolności prokreacyjne. Praca wentylatora jest zdecydowanie konsekwentna - niechętnie zmienia swoją prędkość obrotową, nie trzeba się więc martwić o przełączanie trybu pracy tam i z powrotem przy niewielkim zwiększeniu obciążenia.
Powiązane publikacje

Jaki laptop kupić? Polecane laptopy do gier, nauki, pracy i multimediów. Poradnik zakupowy na kwiecień i maj 2025
41
Test ASUS ROG Strix SCAR 18 - Topowy notebook do gier z NVIDIA GeForce RTX 5090 Laptop GPU oraz Intel Core Ultra 9 275HX
57
Test MSI Katana 17 - Notebook do gier z Intel Core i7-13620H i NVIDIA GeForce RTX 4060 Laptop GPU
84
Test NVIDIA GeForce RTX 5090 Laptop GPU w notebooku Razer Blade 16 - Premiera architektury Blackwell w laptopach
63