Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Szeroko, szerzej, Iiyama ProLite E2208HDS

bagienny | 10-06-2009 10:36 |

Dla większości świadomych użytkowników monitory LCD dzielą się zasadniczo na dwie podstawowe grupy - te wykonane w technologii TN oraz wszystkie inne. Chociaż technologia Twisted Nematic w kwestii ilości wyświetlanych kolorów, czy kątów widzenia jest w tyle za większością konkurencyjnych rozwiązań, to nie można jej odmówić bardzo dobrych czasów reakcji czy znacznie przystępniejszej ceny. Oferty producentów są bardzo bogate, a od jakiegoś czasu coraz więcej pojawia się modeli z dumnie wyeksponowaną plakietką Full HD. Zapraszamy więc do testu monitora Iiyama E2208HDS-B2, jednego z tańszych paneli ciekłokrystalicznych oferujących rozdzielczość 1920x1080 przy 22" przekątnej ekranu.

Autor: bagienny - Robert Multan

Nowa 22" Iiyama prezentuje się prosto i elegancko - zaokrąglone krawędzie są miłe dla oka. Cały monitor waży według producenta nieco ponad 4kg - niewiele jak na tych rozmiarów ekran. W komplecie z monitorem otrzymujemy kable sygnałowe VGA oraz DVI-D, kabel zasilający oraz audio.

Ramka matrycy łącznie z przyciskami sterowania została w całości wykonana z błyszczącego, czarnego plastiku. Początkowo refleksy na obudowie mogą nieco irytować, ale przy dłuższym stosowaniu nie zwraca się na nie uwagi. Jakość wykonania Iiyamy E2208HDS jest całkiem dobra - wykorzystane materiały sprawiają wrażenie solidnych, a wszystkie elementy monitora zostały nienagannie spasowane.

Iiyama ProLite E2208HDS została wyposażona w matrycę o proporcjach obrazu 16:9 o rozdzielczości 1920x1080. Dzięki zastosowaniu matowej powłoki rozpraszajacej nie trzeba się martwić o refleksy w jasno oświetlonych pomieszczeniach.

Z tyłu znalazły się dwa głośniki o mocy 1W każdy. Chociaz trudno oczekiwać od nich wysokiej jakości dźwięku, w praktyce ich dźwięk jest odczuwalnie lepszy niż w przypadku głośników montowanych w notebookach. Natomiast zdecydowana większość samodzielnych głośników zaoferuje dźwięk nieporównywalnie lepszy.

Z tyłu monitora umieszczono otwory na uchwyt montażowy w standardzie VESA 100mm.

Z tyłu po lewej stronie zamontowano gniazdo zasilania, wejście audio, oraz stosowane najczęściej w notebookach złącze blokady Kensington.

Z prawej strony umieszczono dwa wejścia sygnałowe - DVI-D oraz D-SUB (VGA). Szkoda, że producent nie zdecydował się na zainstalowanie coraz popularniejszego złącza HDMI (szczególnie, że dzięki możliwości przesylania dźwięku można by wyeliminować konieczność korzystania z dodatkowego kabla audio).

W prawej, górnej części ramki matrycy znalazła się naklejka zawierająca wszystko to, czym producent wyraźnie chciał się pochwalić. Przekątna ekranu, deklarowany czas reakcji matrycy, rozdzielczość czy kontrast. Ten ostatni parametr, który według producenta wynosi 10000:1 z pewnością wygląda smakowicie, jednak jak to zwykle bywa jest to wartość kontrastu dynamicznego. Różnica pomiędzy kontrastem statycznym, a tak często używanym we wszelkiego typu specyfikacjach jest teoretycznie niewielka, ale jakże znacząca.

Typowy kontrast (czyli statyczny) wyraża stosunek luminancji (mierzonej w nitach, czyli kandelach na metr kwadratowy) maksymalnej do minimalnej przy ustalonej jasności ekranu. Jeżeli więc maksymalna luminancja wyniosla 150 nitów (kolor biały), a minimalna 0,5 nitów (kolor czarny), to współczynnik kontrastu wynosi 300:1.

Natomiast korzystanie z kontrastu dynamicznego wiąże się ze zmianą mocy lamp podświetlających matrycę w zależności od wyświetlanego obrazu. W przypadku ciemnych scen podświetlenie jest słabsze, dzięki czemu kolor czarny jest ciemniejszy. Podobnie, jeżeli na ekranie wyświetlany jest jasny obraz, oprogramowanie monitora zwiększa jasność podświetlenia, dzięki czemu biel jest jaśniejsza. Współczynnik kontrastu dynamicznego wyraża - podobnie jak w przypadku statycznego - stosunek luminancji maksymalnej do minimalnej, z tą różnicą, że wartości te mierzone są przy (odpowiednio) maksymalnej oraz minimalnej jasności lamp podświetlających.

Sterownie parametrami i nawigacja po menu ekranowym odbywa się przy użyciu 5 przycisków. Naciskając strzałkę w prawo uzyskujemy szybki dostęp do zmiany jasności podświetlenia, a pod drugą strzałką znalazła się zmiana profilu kolorów. Przyciski przy korzystaniu z nich wywołują wyraźny i nieco zbyt głośny klekot. Szkoda, że nie ma żadnego skrótu prowadzącego do regulacji głośności. Aby ją zmienić trzeba przejść przez główne menu.

Maksymalne kąty odchylenia ekranu to: 5° w przód oraz około 20° w tył. Monitor nie został wyposażony w funkcję Pivot, pozwalającą na obrócenie ekranu o 90°. Pochylenie jest jedynym rodzajem regulacji na jaki pozwala stopka. Nie można obracać ekranu, ani zmieniać jego wysokości.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.