GlobalFoundries planuje podwojenie mocy produkcyjnych w USA i rozbudowę zakładu w Dreźnie za 1,1 mld euro

Branża półprzewodników przechodzi przez okres ogromnych inwestycji. Jeden z największych producentów chipów na zamówienie ogłosił plany wydatków, które mogą fundamentalnie zmienić globalny krajobraz produkcji półprzewodników. Decyzje te związane są z przenoszeniem produkcji strategicznych komponentów bliżej głównych rynków zbytu. Skala planowanych nakładów sugeruje, że firma przygotowuje się na spory wzrost popytu w najważniejszych sektorach technologicznych.

Ogłoszenie planów rozbudowy to bezpośredni rezultat przywództwa prezydenta Trumpa i jego wizji wzmocnienia amerykańskiego łańcucha dostaw półprzewodników.

TSMC Arizona Fab 21 wyprodukował 20 000 wafli w pierwszej partii chipów N4 dla NVIDIA Blackwell, AMD EPYC i Apple iPhone

GlobalFoundries ogłosiła plany inwestycji w wysokości 16 mld dolarów w swoje amerykańskie zakłady produkcyjne w stanie Nowy Jork i Vermont. To ogromny wzrost w porównaniu z dotychczasowym rocznym budżetem kapitałowym firmy wynoszącym około 1,4 mld dolarów przez ostatnie pięć lat. Inwestycja obejmuje 13 mld na rozbudowę istniejących fabryk oraz 3 mld na badania nad nowymi technologiami półprzewodników. Firma jest trzecim największym foundry na świecie i największym producentem chipów kontraktowych w USA. Decyzja została podyktowana rosnącym wzrostem popytu na półprzewodniki w sektorach sztucznej inteligencji, motoryzacji, lotnictwa i komunikacji. GlobalFoundries otrzymała wcześniej 1,5 mld dolarów wsparcia federalnego w ramach CHIPS and Science Act. Jest to największa dotacja dla amerykańskiej firmy półprzewodnikowej. Thomas Caulfield, dyrektor generalny firmy, podkreślił że inwestycja jest odpowiedzią na wezwania prezydenta Trumpa do zwiększenia krajowej produkcji półprzewodników i wzmocnienia amerykańskiego łańcucha dostaw.

Raport TrendForce: Samsung spada o 11,3%, SMIC rośnie – dystans się kurczy, a TSMC pozostaje liderem

Równolegle firma planuje inwestycję 1,1 mld euro w rozbudowę swojego zakładu Fab 1 w Dreźnie, którego moce produkcyjne mają zostać niemal podwojone. Niemiecki zakład obecnie dysponuje 60 tys. metrów kwadratowych sal czystych i jest istotny dla europejskiego łańcucha dostaw półprzewodników. Rząd federalny Niemiec ma wesprzeć rozbudowę kilkuset milionami euro, choć dokładna kwota nie została ujawniona. Inwestycje GlobalFoundries wpisują się w globalny trend reshoring'u produkcji półprzewodników, gdzie główni gracze przenoszą produkcję bliżej swoich rynków docelowych. Firma konkuruje bezpośrednio z TSMC, które wybudowało i rozbudowuje fabryki w Arizonie, a także z Intelem, który rocznie wydaje około 14 mld dolarów na nowe zakłady i wyposażenie. Skala inwestycji GlobalFoundries sugeruje, że firma przygotowuje się na długoterminowy boom w sektorze AI i automotive, gdzie popyt na specjalizowane układy bardzo szybko rośnie. Istotne będzie jednak to, czy firma zdoła skutecznie skalować produkcję i utrzymać konkurencyjność technologiczną wobec azjatyckich rywali, którzy nadal dominują w najnowszych procesach produkcyjnych.