Recenzja Mio MiVue J35. Dyskretny wideorejestrator z GPS i ostrzeganiem o fotoradarach za około 300 zł. Wady też są
- SPIS TREŚCI -
Mio MiVue J35 - podsumowanie
Kupując kamerę samochodową za około 300 zł, nie można oczekiwać cudów. To prawie na pewno nie będzie sprzęt z zaawansowanym sensorem, wybitnie ostrym i jasnym obiektywem oraz dopracowanymi algorytmami przetwarzania obrazu. Tanie wideorejestratory kupują głównie osoby twierdzące, że lepiej mieć jakąkolwiek kamerę nagrywająca trasę, niż nie mieć żadnej. Ale… to nie znaczy, że nie ma kamer lepszych i gorszych. W tym miejscu chcę zwrócić uwagę na porównanie kamer Mio MiVue J35 oraz 70mai M310. Obydwa wideorejestratory wyglądają podobnie, są małe, dyskretne, pozbawione wbudowanego wyświetlacza i wyposażone w Wi-Fi, dzięki któremu można wyświetlić podgląd obrazu na smartfonie, a także zmienić ustawienia kamery. 70mai M310 nie ma wbudowanego odbiornika GPS, więc nie naniesie na filmy geolokalizacji i prędkości, a Mio J35 taką funkcjonalność ma i dodaje powiadamianie o fotoradarach. Jednak 70mai ma sterowanie komendami głosowymi (po angielsku, ale jednak całkiem przydatne) oraz szybkie “ręczne” zabezpieczanie filmów, czego Mio J35 po prostu nie ma. 70mai ma też współczesne złącze USB-C, natomiast Mio ma stare mini USB oraz większy zasilacz, bez możliwości odłączenia przewodu. Ba! W Mio nie można nawet odłączyć kamery od uchwytu. Gdy ją przykleisz, to zdejmiesz już w zasadzie tylko z folią elektrostatyczną.
No i wszystko jasne. Mio MiVue J35 jest wideorejestratorem, który można ocenić jako wystarczający. Działa, nagrywa i zazwyczaj nie daje powodu do frustracji. Byłaby to całkiem niezła ocena, jak na kamerę samochodową za trochę ponad 300 zł, gdyby nie fakt, że 70mai M310 jest pod większością względów lepszy, a kosztuje niespełna 200 zł. Jeśli możesz żyć bez GPS’u w kamerze, to 70mai będzie lepszym wyborem. Nawet jakość obrazu ma lepszą.
Najważniejsze jest jednak to, że 70mai pomimo znacznie niższej ceny oferuje przynajmniej równie dobrą, a moim zdaniem po prostu lepszą jakość wideo. Obraz jest ostrzejszy i wyraźniejszy, a szansa na odczytanie numerów rejestracyjnych jest większa. Przyznam, że dla mnie właśnie ta cecha była najbardziej zaskakująca, zwłaszcza iż różnica w cenie jest zauważalna. Słowem: 70mai M310 za 199 zł jest w zasadzie lepsza od Mio MiVue J35 za 339 zł, poza wbudowanym GPS’em. Czy mogę zatem polecić tanią kamerę samochodową Mio? Niestety nie. Wyjątek byłby tylko wtedy, gdyby komuś bardziej niż na jakości obrazu i łatwości obsługi zależało na odbiorniku GPS. Wtedy faktycznie Mio by wygrało.
Mio MiVue J35
Cena: 339 zł
![]() |
|
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Powiązane publikacje

Recenzja Beyerdynamic Verio 200. Otwarte bezprzewodowe słuchawki sportowe z aptX i dobrą baterią
9
Recenzja Nothing Headphone (1). Nietypowy wygląd tylko odciąga uwagę od tego co ważne
21
Recenzja 70mai M310. Czy tani wideorejestrator za 199 zł może być dobry? Zobacz przykładowe filmy w dzień i w nocy
26
Recenzja Beyerdynamic Aventho 300. 50 godzin pracy z ANC, znakomita redukcja szumu, wysokiej jakości dźwięk i nie tylko
33