Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy

Arkadiusz Bała | 10-04-2019 12:30 |

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczyJakiś czas temu zgłosił się do mnie kolega z prośbą o radę - potrzebował słuchawek. Kryteria? Cena, najlepiej nieprzekraczająca 200 zł, oraz zastosowanie - gaming. Nic niezwykłego, jednak sprawę komplikował fakt, że sprzęt miał być prezentem, potrzebny był na wczoraj i to najlepiej z lokalnego sklepu. Nie będę ukrywał, postawiony pod ścianą najzwyczajniej w świecie skapitulowałem, gdyż żaden ze sprawdzonych modeli nie mieścił się w postawionych wymaganiach. Koniec końców kolega kupił jednak zestaw Logitech G332… i po tygodniu wrócił do mnie zachwycony. Czy słusznie? O tym miałem się przekonać samemu, kiedy kilka dni później kurier dostarczył mi wspomniany model na testy.

Logitech G332 to typowo gamingowe słuchawki, których największymi atutami wydają się być niewygórowana cena, atrakcyjny wygląd i szeroka dostępność. Czy warto zwrócić na nie uwagę?

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc1]

Powiedzieć, że podchodziłem do zestawu Logitech G332 nieufnie, byłoby sporym niedopowiedzeniem. Przez długie lata uważałem gamingowy sprzęt audio za źródło wszelkiego zła na świecie (na równi z kruchymi ciasteczkami z rodzynkami, przez które do dziś mam kryzys zaufania) i choć moje postrzeganie zmieniło się nieco za sprawą fenomenalnych słuchawek od HyperX, to kiedy pierwszy raz zobaczyłem kanciaste nauszniki testowanego modelu, trudno było mi uwierzyć, że faktycznie mogą być coś warte. Pewien niepokój budziła we mnie także ich specyfikacja, szczególnie za sprawą nietypowej wartości impedancji wynoszącej 39 Ohm, co sugerowało, że mamy do czynienia z jakąś dziwną, egzotyczną konstrukcją. Z drugiej jednak strony reszta parametrów prezentowała się już całkiem w porządku: przetworniki o średnicy 50 mm, które powinny oferować przyzwoite odwzorowanie wszystkich pasm, efektywność na poziomie 107 dB oraz pasmo przenoszenia mieszczące się w zakresie 20 Hz do 20 kHz. Do tego mamy mikrofon bliżej niesprecyzowanego typu o pasmie przenoszenia 100 Hz do 20 kHz i na tym w zasadzie koniec. Żadnych wbudowanych kart dźwiękowych i symulacji dźwięku przestrzennego, a zamiast tego konstrukcja prosta jak budowa cepa. No i cena też nie wygląda tak tragicznie: katalogowo wynosi 259 zł, jednak słuchawki kupimy już za ok. 230 zł. Nie jest to może przesadnie tanio, ale patrząc ile należy dopłacić do niektórych gamingowych konstrukcji wydaje się to kwotą całkiem rozsądną.

Specyfikacja słuchawek Logitech G332:

  • Typ słuchawek: zamknięte, wokółuszne
  • Impedancja: 39 Ohm
  • Efektywność: 107 dB/mW
  • Pasmo przenoszenia: 20 – 20 000 Hz
  • Nausznice: ekoskóra
  • Typ mikrofonu: kierunkowy
  • Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 –20 000 Hz
  • Przewód: 2 m
  • Waga: 259 g (bez kabla)
  • Cena: ok 230 zł

Kiedy słuchawki już do mnie trafiły, pierwsze co miałem okazję ocenić to rzecz jasna ich wygląd. Ten dobitnie pokazuje, że mamy do czynienia z produktem dla graczy. Co prawda obudowa słuchawek jak na takie przeznaczenie sprzętu wydaje się dość skromna, szczególnie że nie znajdziemy na niej wielu zdobień, tak jego egzotyczny kształt oraz czarno-czerwona kolorystyka wpasowują się w gamingową stylistykę perfekcyjnie. Czy są ładne, czy brzydkie, to już kwestia indywidualnej oceny. Osobiście nie przepadam co prawda za estetyką sprzętu dla graczy, jednak w przypadku G332 sprawdza się ona całkiem nieźle, skutecznie broniąc się przed popadnięciem w kicz i przesadę. Z drugiej jednak strony masywna obudowa zestawu po stokroć lepiej prezentuje się na zdjęciach niż na żywo. Dlaczego? Powód jest prosty - plastik. Ten jest co prawda matowy (to akurat na plus), jednak nawet szybkie spojrzenie zdradza, że producent bynajmniej nie użył tu materiałów klasy premium…

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc2]

Wrażenie to utwierdza niestety wzięcie słuchawek do ręki. To co dominuje w ich konstrukcji to tani, niekoniecznie przyjemny w dotyku plastik. Jak wspomniałem, jest on matowy, więc nie powinien się przesadnie rysować i palcować, jednak na tym jego mocne strony się kończą. Reszta określeń na jego temat będzie już znacznie mniej pozytywna, gdyż tworzywo jest nieprzyjemne w dotyku, a pracujące elementy skrzypią przy każdym ruchu jak piracka łajba podczas sztormu. Sytuacji nie ratują pojedyncze wstawki wykonane z innych materiałów, np. aluminiowe szyny umieszczone wewnątrz pałąka, gdyż jest ich po prostu zbyt mało by zrobić różnicę. Powiem więcej - wykonane z czegoś spomiędzy ekoskóry i ceraty obicia padów oraz pałąka wydają się być jeszcze bardziej budżetowe od całej reszty. Na całe szczęście same nausznice są przynajmniej wymienne (choć znalezienie zamienników o podobnym kształcę będzie wyzwaniem samo w sobie), choć wolałbym, gdyby to samo można było powiedzieć o kablu. Ten jest niestety przytwierdzony na stałe i choć podoba mi się jego miękki oplot z gumy, tak niewielka średnica przewodu nie budzi zaufania co do żywotności tego elementu.

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc3]

Plastik użyty do budowy słuchawek mnie nie zachwycił, czego nie będę ukrywał, jednak szybko doszedłem do wniosku, że być może kryje się za nim coś więcej niż tylko cięcie kosztów. Podejrzenia takie pojawiły się zaraz po założeniu headsetu na głowę i odkryciu, że jest niesamowicie lekki. G332 są praktycznie niewyczuwalne i to mimo zastosowania wystarczającej siły docisku by trzymały się czaszki jak przyklejone. Nie będę ukrywał, takiego komfortu się nie spodziewałem, szczególnie że mamy tu do czynienia z konstrukcją zamkniętą, a tymczasem okazał się on najmocniejszą stroną testowanego modelu. W słuchawkach mogłem siedzieć po kilka godzin i nawet tego nie odczuć, choć z racji zastosowania nieprzepuszczających powietrza nausznic sytuacja potrafi się diametralnie zmienić wraz ze wzrostem temperatury. Nieźle wypada natomiast izolacja od otoczenia oraz pozycja pokrętła głośności umieszczonego na lewej słuchawce (choć nadal odradzam jego używanie, gdyż negatywnie wpływa na jakość dźwięku).

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc4]

Przyznam szczerze, że nie oczekiwałem po Logitech G332 cudów w kwestii jakości dźwięku i w sumie bardzo dobrze, gdyż uniknąłem w ten sposób rozczarowania. Są to słuchawki grające poprawnie, które nie robią nic szczególnie wartego uwagi, tak na plus, jak i na minus. Mamy tu do czynienia z graniem na planie V z wycofaną średnicą, ale także obciętymi skrajami pasma. Efektem jest względnie uniwersalne brzmienie, w którym jednak próżno szukać detali oraz różnego rodzaju smaczków, gdyż te gdzieś w tym wszystkim giną. Z drugiej jednak strony inżynierom udało się uniknąć pułapki przesadnie napompowanych basów czy napastliwej góry pasma, które czasem trapią słuchawki dla graczy. W efekcie G332 są nudne, przewidywalne i daleko im do konkurencji spod znaku np. HyperX Cloud, ale przynajmniej są też bezpieczne i uniwersalne. No i stosunkowo łatwo je napędzić, co nie jest bez znaczenia dla sprzętu, który będzie parowany w większości z układami zintegrowanymi oraz gniazdami w kontrolerach.

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc5]

Dużo większe nadzieje wiązałem z G332 w odniesieniu do zastosowań związanych z grami i oczekiwania te w większości zostały spełnione. Słuchawki prezentują lokalizację źródeł pozornych dosyć wiernie, umożliwiając łatwe ustalenie skąd dochodzi do nas dany dźwięk, jednak ze względu na popularną wśród sprzętu gamingowego „napompowaną” prezentację odległości wydają się być nieco spłaszczone. Są osoby, które preferują takie brzmienie w grach i im testowane Logitechy powinny przypaść do gustu. Jeśli chodzi o wrażenia z rozgrywki, to wypadają nieźle, choć w przypadku gier z rozbudowaną oprawą dźwiękową (np. większość FPS-ów studia DICE) wkrada się pewien chaos, w którym części graczy może być trudno się odnaleźć. Tak czy inaczej nie są to poważne zastrzeżenia, a headset radzi sobie z grubsza tak, jak po sprzęcie tej klasy bym oczekiwał.

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc6]

Mikrofon w przypadku testowanego zestawu przytwierdzony został na stałe za pomocą sztywnego obracanego pałąka. Nie jest to najbardziej eleganckie rozwiązanie, na jakie branża ta wpadła, jednak na całe szczęście cały mechanizm jest na tyle dopracowany, że nie przeszkadza w codziennym używaniu. Plus jest taki, że ustawiając mikrofon do pionu dodatkowo go wyciszmy, aczkolwiek zabrakło mi tutaj jakiegoś oznaczenia na samych słuchawkach, które by nas o tej funkcji informowało - bez niego jest ona mało intuicyjna. Jeśli chodzi o jakość nagrań, to jest ona w porządku, choć bez fajerwerków. Ot, przyzwoity, wyraźny dźwięk, który sprawdzi się podczas rozmowy z kolegami z drużyny, choć może niekoniecznie przy tworzeniu treści.

Logitech G332 nie są może najlepszymi słuchawkami w swojej cenie, ale gwarantują wysoki komfort, którym mogą zjednać sobie niejednego fana.

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc7]

Czy Logitech G332 przełamują stereotyp typowych słuchawek dla graczy? Z przykrością stwierdzam, że nie. Powiem więcej - one nawet nie próbują tego robić. Mamy tu do czynienia z przeciętnym gamingowym headsetem, który nic nie robi tragicznie, ale też trudno znaleźć coś, czym pozytywnie by się wyróżniał. Na pewno nie jest to dźwięk, gdyż ten jest poprawny i raczej nic więcej. Nie jest to także jakość wykonania, gdyż zastosowany plastik pozytywnych uczuć raczej nie budzi. Z drugiej jednak strony mocnym atutem testowanych słuchawek jest wysoki komfort oraz fakt, że po założeniu można o nich autentycznie zapomnieć na kilka godzin. Dla wielu graczy będzie to wystarczający powód by zakupić Logitech G332, jednak czy testowany headset zasłużył w związku z tym na rekomendację? Nie, ponieważ za porównywalne pieniądze znajdziemy produkty najzwyczajniej w świecie lepsze.

Logitech G332
Cena: ok 230 zł

Logitech G332
  • Bardzo wysoki komfort użytkowania
  • Niezła jakość dźwięku w grach
  • Design może się podobać
  • Niska jakość wykonania
  • Przeciętna jakość dźwięku podczas słuchania muzyki
  • Cieniutki przewód
  • Zawyżona cena w kontekście oferowanej jakości

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Logitech G332 - słuchawki dla mniej wymagających graczy [nc8]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 29

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.