Epic Games zapowiada własną platformę konkurującą z Steam

Czy Steam jako platforma zrzeszająca producentów gier i ich dzieł w końcu się doigra? Na rynku pojawia się bowiem coraz większa konkurencja jeśli chodzi o ów segment z platformami growymi. Wszyscy wiemy o takich aplikacjach jak GOG, Origin czy Uplay, ale niemal z miesiąca na miesiąc przybywają kolejne. Wielu wydawców opracowuje także własne programy, przez które pobieramy aktualizacje (patrz chociażby na grę Escape From Tarkov, do której nie dostaniemy się bez dedykowanego launchera od Battlestate Games). Coraz więcej tytułów rezygnuje ze Stema, jak w ostatnim z przypadków Fallout 76. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami przyczynia się do tego przede wszystkim polityka pieniężna Valve. Wygląda na to, że także studio Epic Games chce być niezależne, a nawet więcej - przeciągać innych deweloperów na swoją stronę mocy, otwierając Epic Games Store.

Epic Games Store to najnowszy projekt studia Epic Games, który wydaje się powstawać w idealnym momencie, to jest wtedy, gdy wokół platformy Valve powstał "mały smrodek".

SteamVR - Nowa funkcja dla posiadaczy słabszych komptuterów

Na dniach miała miejsce niezbyt dla Steama przyjemna sytuacja. Valve wprowadziło bowiem nową politykę zarobkową, według której poszło na rękę największym producentom gier, przy czym stratni okazali się twórcy gier indie. Chodzi bowiem o to, że Steam ma inkasować tym mniejszy procent od gry, im więcej sama gra zarobi. Faworyzowanie tytułów AAA jest więc jak najbardziej zauważalne. Można się spodziewać, że pomniejsi twórcy gier niezależnych prędzej czy później zrezygnują z oferty Steama chociażby na rzecz Robot Cache - platformy, z którą już dziś współpracuje 505 Games, Microids, Paradox Interactive czy THQ Nordic.

Steam: w sieci pojawił się screen z nową szatą graficzną platformy

Studio Epic Games liczy na to, że poprzez własne Epic Games Store przyciągnie do siebie wspomnianych twórców gier indyczych. Twórcy Fortnite'a zaproponują więc inkasowanie 12% zysków z gier od producentów (w przeciwieństwie od Steama, który pobiera aż 30% zysków), a dodatkowo zaoferują twórcom dodatkowe przywileje, jeśli proponowane produkcje będą bazować na silniku Unreal Engine (czyli na silniku wyprodukowanym przez samo Epic Games). Jak więc widać w konkurencji może zrobić się naprawdę gorąco zwłaszcza, że nowy sklep kusi również wizją darmowych gier: użytkownicy Epic Games Store dostaną jedną co dwa tygodnie, co w skali rocznej oznacza 26 zupełnie bezpłatnych gierek.