NobleChairs - Nowy producent foteli dla graczy wchodzi na rynek

Można odnieść wrażenie, że najczęściej przewijającym się meblem wśród YouTube-owej braci skupionej na technologiach lub grach komputerowych... są obrotowe krzesła DXRacer. Jakkolwiek pozbawione sensu wydaje się założenie, iż ktokolwiek nie mógłby się obejść bez specjalnych foteli, trudno zaprzeczyć ich wygodzie. Mnogość opcji regulacji i ergonomiczny profil takich siedzeń przyprawiłby niejednego ortopedę o uśmiech, jednak poważnie zaszkodziłby zawartości naszych portfeli. Ceny biurowych kuzynów siedzeń wyścigowych wahają się bowiem w granicach 1000-1500 złotych. Jeśli natomiast Twoje kieszenie pękają w szwach nie tylko od ciężkiego bilonu, śmiało możesz zwrócić swoją uwagę w stronę nowego gracza na rynku siedzeń gamingowych - NobleChairs.

Jeśli rozglądasz się za alternatywami dla foteli DXRacer czy Maxnomic i przedkładasz wygodę ponad cenę, NobleChairs ze swoją dojrzalszą stylistyką stanowią łakomy kąsek dla amatorów obrotowych tronów.

Firma objawiła się światu z dniem 20 kwietnia, gdy zapukała do cyfrowych drzwi Facebooka i Twittera, ponieważ stawia na taką formę komunikacji z klientem. Jak widać, firma jest jeszcze dosyć młoda, jednak jej włodarze zadbali o to, aby klienci mieli po co otwierać portfele - seria EPIC składa się z 5 krzeseł z poliuretanowej sztucznej skóry oraz dwóch wykonanych ze skóry naturalnej. Siedziska i część lędźwiowa wszystkich modeli została pokryta szwami tworzącymi miniaturowe pęcherzyki powietrza pomiędzy powierzchnią fotela i ciałem, co powinno usprawnić wentylację. Boczna obwódka, która nie ma styczności z naszą skórą (lub ubraniem, jak kto woli), imituje zamsz. Do każdego zestawu dołączane są 2 poduszeczki. Jeśli marzy Wam się możliwość rozłożenia fotela na płasko, to musicie przestać szukać wśród arystokracji, bowiem „Szlachetne Krzesła” pozwalają jedynie na 11 stopni odchyłu całości konstrukcji +45 stopni odchyłu samego oparcia.

Rama została wykonana ze stali, a 5-ramienna podstawa z aluminium. Wypełnienie stanowi zimna pianka, wspomagająca chłodzenie naszego ciała podczas zażartych gamingowych sesji. Poliuretanowe podłokietniki można regulować w 4 wymiarach – pionowym, według odległość od siedziska, wychylenia bocznego względem ramienia konstrukcji oraz po prostu ustawić kąt wychylenia. Niestety, wariantów kolorystycznych jest jak na lekarstwo: obejmują one czarne, złote, czerwone lub niebieskie szwy na czarnej sztucznej skórze. Jest jeszcze miszmasz czarno-niebiesko-białej edycji SK Gaming oraz czarny lub czarno-biało-czerwony schemat kolorystyczny dla opcji ze skóry zwierzęcej. Jeśli nie grasz w Totka, a któreś z powyższych krzeseł wpadło Ci w oko, to najwyższy czas zacząć – zwłaszcza, że o dostępności w Polsce na razie nie ma co marzyć. Ceny w sklepie Caseking.de dla wariantów z ekologicznej i prawdziwej skóry wynoszą odpowiednio 340 euro oraz niebagatelne 550 euro.