Ile kosztuje szczęście? Jest odpowiedz z Purdue University

Powiedzenie „Pieniądze szczęścia nie dają” właśnie zostało obalone wraz z publikacją opracowanego przez zespół złożony z Andrewsa T. Jebba, Andrew T. Jebba, Louisa Taya z wydziału nauk psychologicznych Purdue University, przy współpracy Eda Dienera i Shigehiro Oishiego z wydziału psychologii University of Virginia. Do przeprowadzenia analizy wykorzystano dane z badania Gallup World Poll, którego celem jest zebranie informacji o potrzebach wszystkich ludzi żyjących na Ziemi. Projekt ten wystartował w 2005 roku, obecnie gromadzi dane o obywatelach 164 państw, władających ponad 140 językami. Łącznie przeprowadzono ankiety, zadając pytania 1,7 miliona osób. Całość publikacji dostępna jest w serwisie Nature Human Behavior, część wniosków przedstawiono na stronie WWW uniwersytetu.

Pieniądze są tylko częścią tego, co naprawdę nas uszczęśliwia, a my uczymy się więcej o ograniczeniach finansów. - Andrew T. Jebb

Purdue Univeristy, foto: Karim El Khoury

Uniwersytecka analiza dotyczy indywidualnych potrzeb ludzi, w przypadku rodzin finansowe potrzeby i oczekiwania są nieco wyższe. Pułap szczęścia osiągają ci, którzy zarabiają przynajmniej 95 000 dolarów rocznie (około 323 000 złotych), to dochody netto wynoszące prawie 24 000 zł miesięcznie. Mniej więcej tyle co dwa bardzo wydajne laptopy dla graczy. Badacze z Purdue University wzięli pod uwagę średnią moc nabywczą 1,7 miliona ankietowanych osób, zwracają jednocześnie uwagę na powiązanie tych informacji z satysfakcją z życia i ogólnym pojęciem dobrobytu. Poczucie emocjonalnego dobrobytu, jak wynika z badań mieści się w nieco niższym zakresie dochodów: od 60 000 do 75 000 dolarów rocznie (204 000 – 255 000 zł). Miesięcznie to dochody na poziomie od 17 000 do 21 250 zł.

Steam - poznaliśmy listę najbardziej dochodowych gier 2017 roku

Ubisoft ma większe dochody z mikrotransakcji niż sprzedaży gier

Badanie wykazało również, że po osiągnięciu progu dochodu wynoszącego 95 000 dolarów rocznie, dalszy ich wzrost jest zazwyczaj związany ze zmniejszeniem zadowolenia z życia i niższym poziomem dobrobytu. Wszystko wskazuje więc na to, że pieniądze rzeczywiście są ważne dla zaspokojenia podstawowych potrzeb, ale tylko do pewnego stopnia. Po osiągnięciu optymalnego punktu zaspokajania potrzeb, ludzie kierowani pragnieniem osiągania jeszcze większych korzyści materialnych z reguły tracą zadowolenie z życia.