Gry z konsol na pecetach dzięki graniu w chmurze?
Wielu developerów i producentów sprzętu od pewnego czasu buja w obłokach... a dokładniej w chmurze, którą chcieliby widzieć jako przyszłość branży rozrywkowej. Możliwość streamingu obrazu na urządzenia zewnętrzne, czyli tzw.: cloud gaming silnie interesuje czołowych graczy na rynku: NVIDIA, Microsoft i Sony. Ostatni z nich poczynił już pewne kroki do wdrożenia takiej technologii na szerszą skalę, niż pokazy podczas tragów oraz imprez branżowych, bowiem szykuje dla PlayStation 4 usługę Gaikai, zapewniającą m.in.: kompatybilność gier z PlayStation 3. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Japończycy wystartują ze swoim przedsięwzięciem w 2014 roku. Microsoft oczywiście nie może pozostawać w tyle za największą konkurencją, więc również zainteresował się graniem w chmurze, co wygląda bardzo obiecująco. Chodzą słuchy, że możliwe stanie się uruchamianie gier z Xbox 360 na urządzeniach z systemami operacyjnymi Windows i Windows Phone. Pytanie, czy podobny manewr zostanie wykonany z Xbox One, ale nawet sposobność przejrzenia biblioteki starszych gier z X360 byłaby bardzo atrakcyjna. Póki co, oficjalnie mówi się tylko o przechowywaniu plików użytkownika, niemniej jest wysoce prawdopodobne, że Microsoft idzie dokładnie w ślady Sony...
Serwis The Verge poinformował, że koncern podczas zamkniętego spotkania zaprezentował częściowo działający mechanizm takiej usługi, który wykorzystywał platformę Azure. Podobno bez większych problemów uruchomiono Halo 4 na urządzeniu przenośnym z Windows Phone oraz stosunkowo słabym komputerze, ale szczegółów konfiguracji nie udało się ustalić. Obecnie trwa przygotowywanie kosztorysów, intensywne planowanie i przygotowywanie infrastruktury. Jeśli obok OnLive i Gaikai, również gigant z Redmond wejdzie w rynek grania w chmurze, sektor tego rodzaju usług powinien wyraźnie zyskać na znaczeniu. Dziś to tylko margines i zdziwione miny osób, pytanych czy korzystały z takiej ewentualności na swoim sprzęcie.
Pieśń przyszłości powoli staje się rzeczywistością, a warto nadmienić, że Sony nie chce ograniczać Gaikai wyłącznie do platformy PlayStation. Microsoft musi zatem przygotować godną odpowiedź na argumenty rywala, zwłaszcza iż premiera nowych konsol to nie tylko sprzęt, ale również wiele dodatkowych funkcjonalności, jakie mogą przesądzić o popularności danego rozwiązania. Czy posiadacze komputerów zyskają w tym wyścigu? Sporo mówi się właśnie o streamowaniu gier z konsol prosto na pecety, więc na pewno nie stracą, ale przesadny entuzjazm lepiej nieco studzić.
Źródło: The Verge
Powiązane publikacje

GTA 6 oficjalnie z datą premiery. Niestety na wyczekiwaną grę Rockstar Games poczekamy jeszcze długo
71
Borderlands 4 - 20 minut nowego materiału. Pokaz pierwszych grywalnych Vault Hunterów i spojrzenie na mechaniki gry
19
EA Sports WRC nie doczeka się kontynuacji. Dawniej cenione studio Codemasters rezygnuje z kolejnych gier rajdowych
47
Ubisoft rozpoczął legendarną wyprzedaż. Dużo głośnych gier przecenionych nawet o 85%, w tym Star Wars Outlaws
75