Dalsze problemy z logowaniem do PlayStation Network

Mogłoby się wydawać, że usługi sieciowe przeznaczone dla milionów graczy z całego świata posiadają sprawne zabezpieczenia, które umożliwią szybki powrót do normalności po zmasowanym działaniu cyberprzestępców. Rzeczywiście, niektóre platformy potrafią podnieść się już po kilku godzinach, innym natomiast nie wystarczy nawet kilka dni. Nie słabną echa świątecznego ataku grupy Lizard Squad na dwie popularne usługi dla konsol nowej generacji, czyli Xbox Live oraz PlayStation Network - zarówno Microsoft, jak i Sony nie poradziły sobie z kulminacją wspomnianej akcji, ale późniejsze postępowanie obydwu firm znacząco się różniło. Producent konsoli Xbox One potrafił przywrócić działanie kluczowych modułów swojej usługi sieciowej w kilka godzin po ataku, natomiast Sony jak zwykle nie poradziło sobie z szybką naprawą problemów powstałych w wyniku działania cyberprzestępców.

Atak grupy Lizard Squad spowodował wyłączenie PlayStation Network na niemal trzy dni, ale to nie koniec problemów.

Wczoraj informowaliśmy Was o całkowitym przywróceniu PlayStation Network do życia, jednak niestety rzeczywistość wydaje się nieco inna i nie zgadza się z zapewnieniami firmy o powrocie do normalności. Wielu graczy rzeczywiście może już korzystać z możliwości sieciowej rozgrywki na konsoli PlayStation 4, ale całkiem spora grupa albo nie może wytrzymać nawet jednego meczu bez przerwania połączenia, albo urządzenie nie pozwala nawet na zalogowanie się do PlayStation Network. Sony oficjalnie poprosiło graczy o zrestartowanie konsoli w przypadku wystąpienia problemów, jednak nie zawsze to pomaga - pojawiają się także wpisy graczy, którzy zmieniają wartość MTU (Maximum Transmission Unit) na 1473 w ustawieniach urządzenia.

Producent po wcześniejszym oświadczeniu o przywróceniu pełnej funkcjonalności PlayStation Network nie wspomina już o żadnych ewentualnych błędach związanych z działaniem usługi. W jaki sposób firma zrekompensuje przerwę dla użytkowników płatnego abonamentu PlayStation Plus? Tego na razie nie wiemy, ale mamy nadzieję, że korporacja nie zapomni o kilkudniowym braku dostępu w newralgicznym okresie świątecznym.

Źródło: Softpedia