Creative Sound Blaster - Historia kart dźwiękowych. Kiedyś to było...
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze kroki Creative Technology na rynku
- 2 - Początek serii kart dźwiękowych Sound Blaster
- 3 - Sound Blaster Pro, czyli konkurencja kontratakuje
- 4 - Trzecia generacja kontra Gravis UltraSound
- 5 - Gravis zmienia oblicze Sound Blasterów
- 6 - Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
- 7 - Sound Blaster Audigy, czyli odcinanie kuponów
- 8 - Sound Blaster Audigy 2, Audigy 2 ZS i wejście do notebooków
- 9 - Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
- 10 - Sound Blaster X-Fi wchodzi na rynek z dużą pompą
- 11 - Sound Blaster X-Fi - bolesne starcie z rzeczywistością
- 12 - Creative Technology po serii X-Fi
Jeszcze kilkanaście lat temu nazwę Sound Blaster znał niemal każdy użytkownik domowego komputera osobistego, nawet jeśli nie był graczem. Karty dźwiękowe tej serii, produkowane przez firmę Creative Technology, przez wiele lat były najbardziej znanymi produktami z tego sektora rynku PC. Produkty marki Sound Blaster są z nami do dziś i nie są to już tylko wewnętrzne karty dźwiękowe, ale też m.in. karty zewnętrzne, zestawy słuchawkowe, czy systemy nagłośnienia. Z kartami Sound Blaster niegdyś kojarzyły się przede wszystkim dwa techniczne terminy - akceleracja sprzętowa oraz EAX. Obie cechy różnych Sound Blasterów były tym, co przyciągało do nich całe rzesze graczy. Jednakże seria Sound Blaster zdominowała rynek kart dźwiękowych znacznie wcześniej.
Autor: Piotr Gontarczyk
Dziś w komputerze stacjonarnym karta dźwiękowa nie występuje zbyt często. Obecnie wielu grupom użytkowników wystarczają jednostki zintegrowane na płytach głównych. W porównaniu do porządnych "dźwiękówek" są one oczywiście słabsze, zarówno pod względem funkcjonalności, jak i jakości dźwięku. Przeciętny użytkownik jest przekonany, że nic więcej mu nie potrzeba. Tym bardziej, że koszt "integry" i tak wliczony jest w cenę płyty głównej, a na rynku konsumenckim modeli bez tych rozwiązań praktycznie nie ma. Producenci doskonale wiedzą, że konsumenci już przyzwyczaili się do "integr", tak więc nikt nie chce ryzykować z modelem lub modelami, które miałyby być pozbawione "zintegrowanego dźwięku", zwłaszcza że ten i tak się na niej znajdzie - chociażby w chipsecie. Jedyne co producent płyty głównej mógłby zrobić, to pominięcie go przy projektowaniu laminatu, a więc wyeliminowanie całego toru analogowego.
W tym roku seria kart dźwiękowych Sound Blaster skończy trzydzieści lat. Lata świetności ma już za sobą, ale wciąż trzyma się na rynku.
Taka sama sytuacja jest w komputerach przenośnych, choć tu stosowanie zintegrowanych kontrolerów dźwięku jest oczywistością, bo chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie wpadłby na pomysł by dziś wprowadzić na rynek niemego laptopa. W przypadku tego typu komputera też można dokupić oddzielną kartę dźwiękową lub kontroler, ale obecnie jedyne opcje to konstrukcje zewnętrzne, najczęściej z interfejsem USB. Przed pojawieniem się USB rozwiązaniem braku dźwięku z laptopa był zakup karty wsuwanej do specjalnego slotu PCMCIA. Przynajmniej nie był dodatkowy grat, który trzeba byłoby ze sobą nosić. Dedykowane karty dźwiękowe mają więc dziś bardzo ciężko, ale wciąż są dalekie od wyginięcia. Zaczęły wręcz przyjmować nowe formy, co pozwala im trzymać się na rynku. Złączyły się już ze słuchawkami i z zestawami słuchawkowymi (wyposażonymi w mikrofony).
Wideo: Creative Labs jakiego nie znacie - X-Fi Sonic Carrier na AVS
Sama firma Creative od paru lat oferuje soundbary Sound BlasterX Katana, które oprócz bycia systemem nagłośnienia mogą zamienić się w zewnętrzną kartę dźwiękową - wystarczy poprzez USB połączyć soundbara z pecetem. Dedykowane karty dźwiękowe dla komputerów stacjonarnych też jeszcze nie wymarły. W tej kategorii wciąż najpopularniejszą serią jest Sound Blaster, po którą najczęściej sięgają gracze i miłośnicy multimediów. Jak to wszystko się zaczęło? Co rozkręciło serię Sound Blaster i sprawiło, że do rozwiązań Creative Technology dostosowywał się dosłownie cały rynek kart dźwiękowych? O tym właśnie jest niniejsza publikacja.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze kroki Creative Technology na rynku
- 2 - Początek serii kart dźwiękowych Sound Blaster
- 3 - Sound Blaster Pro, czyli konkurencja kontratakuje
- 4 - Trzecia generacja kontra Gravis UltraSound
- 5 - Gravis zmienia oblicze Sound Blasterów
- 6 - Eksplozja dźwięku 3D, Sound Blaster Live! i nowy rywal
- 7 - Sound Blaster Audigy, czyli odcinanie kuponów
- 8 - Sound Blaster Audigy 2, Audigy 2 ZS i wejście do notebooków
- 9 - Sound Blaster Audigy 4 - ostatnie karty serii Audigy
- 10 - Sound Blaster X-Fi wchodzi na rynek z dużą pompą
- 11 - Sound Blaster X-Fi - bolesne starcie z rzeczywistością
- 12 - Creative Technology po serii X-Fi
Powiązane publikacje

Film The Matrix ma 20 lat i to wciąż produkcja bez konkurencji
114
PureRetro: Historia konsoli 3DO, którą sprzedawano na licencji
8
Fenomen klikerów - gier, które pozornie zapewniają dobrą zabawę
44
Najgorsze programy i systemy, które przeszły do historii
144