Scythe Sengokubune - Małe chłodzenie inspirowane statkiem

Scythe to japońska marka, która jest komputerową legendą i to nie tylko w Polsce. Sporo ich leciwych już chłodzeń procesora z dopiskiem Mugen w nazwie nadal skutecznie obniża temperatury najnowszych procesorów, chociaż nie obyło się oczywiście bez niezbędnych modyfikacji w systemie montażu. Japończycy dodali właśnie do swojego portfolio nowego przedstawiciela. Scythe Sengokubune to kompaktowy radiator sparowany z sześcioma rurkami cieplnymi, który sprzedawany będzie w przynajmniej dwóch wersjach - z jednym lub dwoma wentylatorami. Swoją nazwą i niestandardowym ułożeniem aluminiowych finów nawiązuję podobno do japońskiego statku Bezaisen z okresu Edo (Siogunat Tokugawów).

Scythe Sengokubune wyceniono na 140 złotych w wersji z jednym wentylatorem oraz na 160 złotych za wariant wyposażony w dwa "śmigła".

Scythe Byakko - nowy kompaktowy cooler za niecałe 100 zł

Scythe Sengokubune to chłodzenie procesora o wymiarach 130 x 156 x 75 (szerokość x wysokość x głębokość) milimetrów i wadze 500 gramów. Wyposażony został w sześć niklowanych rurek cieplnych o grubości 6 milimetrów każda oraz taką samą stopkę. Japończycy stworzyli go z myślą o większości procesorów Intela - LGA 775/1366/1156/1155/1150/2013(v3)/2666, jak i AMD - AM2(+)/AM3(+)/AM4/FM2(+). Konstrukcja zaprojektowana została tak, by zmieścić się nawet w stosunkowo wąskich obudowach, a przy tym nie nachodzić na moduły RAM lub kartę graficzną.

Scythe Ninja 4 - Nowy system chłodzenia dla procesora

Najnowsze chłodzenie od Scythe sparowane fabrycznie zostało z jednym lub dwoma wentylatorami 120-milimetrowymi. Mowa o jednostce pracującej w zakresie od 400 do 1500 RPM, generując przy tym hałas rzędu 12 - 27,85 dB(A) oraz przepływ powietrza od 37,2 do 68,42 CFM. W zestawie prócz metalowego radiatora znajdziemy pastę termoprzewodzącą, instrukcję oraz elementy montażowe. Scythe Sengokubune wyceniono na 40 dolarów (około 140 złotych) w wersji z jednym wentylatorem oraz na 45 dolarów (160 złotych) za wariant wyposażony w dwa "śmigła". Dokładna data debiutu w sklepach, zwłaszcza polskich, jest nieznana. Japończycy dodali bowiem swój produkt do spisu na stronie ledwie kilka dni temu.