Były pracownik Google'a: Za 15 lat SI wyprze 40% miejsc pracy

Media z każdej strony straszą nas sztuczną inteligencją i przestrzegają przez zbytnim jej rozwijaniem. Nie raz podkreślaliśmy jednak, że mleko zostało już wylane i raczej nikt nie będzie już po nim sprzątał, a raczej (zwłaszcza naukowcy) dorzucą swoich własnych kropli, aby z kałuży powstała rzeka mlekiem płynąca. Innymi słowy: sztuczna inteligencja już na tę chwilę to temat nie do zatrzymania. Temat, o którym mówi się niemal na każdym kroku. Kai-Fu Lee, inwestor dostarczający kapitału wysokiego ryzyka, który miał możliwość rozwijania technologii sztucznej inteligencji dla firm takich jak Microsoft czy Google powiedział w wywiadzie dla CBS, że jego zdaniem w ciągu najbliższych 15 lat, SI zastąpi aż 40% pracowników.

Kai-Fu Lee, który miał możliwość rozwijania sztucznej inteligencji m.in. dla Google powiedział, że jego zdaniem w ciągu najbliższych 15 lat, SI zastąpi aż 40% pracowników.

Indie wprowadzą sztuczną inteligencję jako przedmiot szkolny

Według Kai-Fu Lee, jednego z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie sztucznej inteligencji, już za 15 lat 40% miejsc pracy na świecie może być przejętych przez inteligentne maszyny. Pionier w dziedzinie sztucznej inteligencji i inwestor kapitału podwyższonego ryzyka podał tę prognozę podczas jednego z odcinków amerykańskiego magazynu informacyjnego 60 Minutes. Dodał także, że kolejne lata sprawią, iż znane nam dziś przesiedlanie się "za pracą" ulegnie jeszcze większemu rozrostowi.Jak rozwinął swoją myśl Lee? Sztuczna inteligencja będzie coraz częściej zastępować powtarzające się prace, nie tylko pracowników fizycznych, ale także wielu pracowników umysłowych.

Google nauczyło Sztuczną Inteligencję jak zarezerwować bilety

Szofer, kierowca ciężarówki, każdy, kto prowadzi auto zarabiając na życie - ich praca zostanie zastąpiona w ciągu 15-25 lat. Wiele zadań, które wydają się dziś nieco skomplikowane jak szef kuchni, kelner... Wiele z tych dziedzin stanie się zautomatyzowanymi sklepami czy restauracjami, a ostatecznie za 15 lat zastąpią około 40%miejsc pracy na świecie. Pocieszającą wizją jest w tym wszystkim fakt, że o ile część zawodów zostanie wkrótce zapomnianych, gdyż przejętych przez maszyny, to wspomniana technologia powinna przecież dostarczyć kolejnych, choć mocno różniących się od dzisiejszych zawodów.