Test Apple iPhone 16 Pro. Smartfon trochę bez sensu. No dobrze, nie trochę, tylko bardzo. Zobacz jego zalety i wady
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wstęp, specyfikacja
- 2 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wygląd, budowa i jakość wykonania
- 3 - Test Apple iPhone 16 Pro - System i biometria
- 4 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wyświetlacz
- 5 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wydajność
- 6 - Test Apple iPhone 16 Pro - Kultura pracy
- 7 - Test Apple iPhone 16 Pro - Bateria
- 8 - Test Apple iPhone 16 Pro - Zdjęcia
- 9 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wideo
- 10 - Test Apple iPhone 16 Pro - Podsumowanie
Test iPhone 16 Pro - Wygląd, budowa i jakość wykonania
Na temat zawartości zestawu wiele pisać nie trzeba: dostajesz smartfon i przewód z wtykami USB-C do ładowania i przesyłania danych. To wszystko (nie licząc jakiejś drobnej papierologii). Smartfon ma wysokość: 149,6 mm, szerokość: 71,5 mm i grubość: 8,25 mm, a jego masa wynosi 199 gramów. Ramki boczne są wykonane ze stopu tytanu. Dostępne kolory to: tytan czarny, tytan biały, tytan naturalny i tytan pustynny. Mój model jest w kolorze naturalnym, więc metalowa ramka oraz przyciski mają barwę ciepłej szarości, charakterystycznej dla tytanu. Ramki są spłaszczone w środku, ale mają obłe brzegi, więc smartfon trzyma się wygodnie nawet przez dłuższy czas, tym bardziej że tytan to bardzo lekki metal. Pod względem precyzji wykonania ramki i spasowania przycisków nie można się przyczepić do niczego. Jest to topowy poziom, jaki można spotkać we współczesnych smartfonach.
Na lewym boku umieszczono trzy przyciski. Dwa z nich służą do regulacji głośności, natomiast trzeci to tak zwany przycisk czynności (Action Button). Standardowo jego przytrzymanie powoduje wyciszenie dźwięków w smartfonie, ale w ustawieniach można przypisać mu szereg innych funkcji, np. włączyć tryb skupienia, aktywować latarkę, aparat, rozpocząć szybko rejestrowanie notatki dźwiękowej, włączyć rozpoznawanie muzyki za pomocą usługi Shazam, otworzyć aplikację do tłumaczenia, uruchomić wybrane narzędzie systemowe (choćby, skanowanie kodów QR, stoper, kalkulator, minutnik lub hotspot), mozna też przypisać skrót do aplikacji, folderu lub funkcji, a nawet wybrać jakąś opcję dostępności (np. szkło powiększające, voice over, zwiększenie kontrastu w interfejsie itp.). Ja wcześniej używałem iPhone 14 Pro Max, który miał tutaj zwykły przełącznik, do wyciszania, ale to nowe rozwiązanie z konfigurowalnym przyciskiem jest lepsze, choć odrobinę mniej wygodne, bo trzeba go jednak przytrzymać. Oprócz tego po lewej stronie znaleźć można slot na kartę nano SIM (oczywiście bez microSD). Drugi numer można dodać przez eSIM. Na prawej krawędzi też są dwa przyciski: jeden od włączania smartfonu i blokowania wyświetlacza, a drugi co obsługi aparatu. Jego funkcje opiszę w dalszej części recenzji.
Na dolnej krawędzi widać dwa ciągi otworów, pod którymi kryje się głośnik i mikrofon. Drugi głośnik rzecz jasna też jest, ale z przodu nad wyświetlaczem. Głośniki grają bardzo dobrze. Są donośne i pod względem jakości należą do jednych z najlepszych we współczesnych smartfonach. Mikrofony też robią pozytywne wrażenie i Apple dodało bardzo przydatne funkcje do izolowania, a w zasadzie uwypuklania głosu osoby mówiącej, z ogólnego szumu i gwaru w tle. Port USB-C pojawił się już w poprzedniej generacji iPhone, więc nie stanowi niczego dziwnego. Tego typu standaryzacja to moim zdaniem krok w dobrym kierunku. Wyjścia mini jack 3,5 mm nie ma. W zasadzie zastanawiam się jak długo Apple jeszcze “pociągnie” temat samego USB-C, bo jest spora szansa, że będą chcieli w pewnym momencie zacząć tworzyć smartfony bez jakiegokolwiek portu (ładowane tylko indukcyjnie i z bezprzewodową transmisją danych). Górna krawędź jest gładka i nie ma na niej żadnych elementów funkcyjnych.
Tył jest szklany i ma matową powierzchnię, jedynie logo producenta na środku jest błyszczące, a dokładniej rzecz ujmując lustrzane. Powierzchnia jest satynowa i przyjemna w dotyku. Wyspa z aparatami jest szklana i przezroczysta. Pod nią umieszczono LiDAR, czyli sensor do skanowania obiektów w 3D, kolejny mikrofon i diodę doświetlającą. Można jej oczywiście używać jako latarki, a ciekawostką jest to, że kąt jej świecenia można regulować na snop bardziej skupiony lub rozproszony, plus da się rzecz jasna zmieniać intensywność świecenia. W modelu Pro umieszczono trzy aparaty z tyłu: szerokokątny (podstawowy), a także ultraszerokokątny oraz teleobiektyw o powiększeniu optycznym 5x. Pierwszy i trzeci z nich mają optyczną stabilizację obrazu. Z przodu smartfona zastosowano nowszą odmianę szkła Ceramic Shield. Pod nią, u góry, widoczne są sensory Face ID, czujniki oświetlenia i aparat przedni. Całość tworzy tak zwany Dynamic Island, czyli wyspę, która może się płynnie powiększać na obszar wyświetlacza, prezentując szereg różnych danych, w różnych aplikacjach i sytuacjach. Współczynnik powierzchni wyświetlacza, do całkowitej powierzchni przodu smartfonu wynosi aż 90,1%. Czarne ramki wokół ekranu są bardzo cienkie. Cieńsze niż w iPhone 15 Pro. Całość spełnia standard szczelności IP68, w tym przypadku do 6 metrów pod wodą przez 30 minut.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wstęp, specyfikacja
- 2 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wygląd, budowa i jakość wykonania
- 3 - Test Apple iPhone 16 Pro - System i biometria
- 4 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wyświetlacz
- 5 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wydajność
- 6 - Test Apple iPhone 16 Pro - Kultura pracy
- 7 - Test Apple iPhone 16 Pro - Bateria
- 8 - Test Apple iPhone 16 Pro - Zdjęcia
- 9 - Test Apple iPhone 16 Pro - Wideo
- 10 - Test Apple iPhone 16 Pro - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
31
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56