Recenzja 70mai M310. Czy tani wideorejestrator za 199 zł może być dobry? Zobacz przykładowe filmy w dzień i w nocy

Kamera samochodowa to urządzenie, które kupujesz z nadzieją, że nigdy się nie przyda. Brzmi dziwnie, ale w sumie tak jest. Chcesz, żeby wideorejestrator był bezobsługowy, sam się włączał, działał w tle, nagrywał wideo w dobrej jakości, ale jednocześnie masz nadzieję, że nigdy nie nastąpi ta nieprzyjemna sytuacja, kiedy zarejestrowane przez niego filmy będą potrzebne jako materiał dowodowy lub chociaż stanowiący nauczkę dla innych. Kamera samochodowa 70mai M310 idealnie wpisuje się w takie podejście. Wydajesz dość mało pieniędzy, ale w zasadzie dostajesz to, co najważniejsze, czyli spokojniejszą głowę w czasie jazdy samochodem. Poza tym nawet jeśli 70mai robi coś tanio, to zazwyczaj nie robi tego źle. Czy tym razem też tak jest? Przekonajmy się.

Autor: Tomasz Duda

Użytkowników kamer samochodowych można podzielić na dwie główne grupy. Do pierwszej należą ci, którzy chcą mieć sprzęt “na wypasie”, z nagrywaniem przodu, tyłu, wnętrza, czasami nawet boku, a także najlepszymi sensorami 4K, wysoką płynnością, łącznością komórkową, zdalnym podglądem i powiadomieniami, komendami głosowymi, dobrymi wyświetlaczami, odbiornikiem geolokalizacyjnym itd. Do drugiej grupy natomiast należą osoby potrzebujące wideorejestratora, który: a) będzie tani, b) będzie działał, c) będzie nagrywał filmy z akceptowalną jakością. To wszystko. Jeśli te trzy kryteria będą spełnione, to osoby te są zazwyczaj zadowolone. I trudno im się dziwić, bo przecież mnóstwo osób jeździ z kamerą samochodową od lat i jeszcze do niczego nigdy im się nie przydała (i oby tak pozostało). Do której z tych grup skierowany jest 70mai M310? Oczywiście do drugiej. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie pozbawiona przydatnych funkcji. Co realnie oferuje i czy nagrywa dobrej jakości wideo? Odpowiedź znajdziesz w tej recenzji.

Tani wideorejestrator za 199 zł z rozdzielczością 2304 x 1296 px, komendami głosowymi trybem parkingowym, wykrywaniem kolizji, nagrywaniem poklatkowym, łatwą w obsłudze aplikacją po polsku oraz małą, dyskretną, dobrze wykonaną obudową. Jeśli jeszcze okaże się, że nagrywa dobrej jakości filmy, to mamy solidną propozycję w klasie budżetowej.

Wideorejestratory występują w wielu odmianach, ale wśród nich wyróżnić można przede wszystkim dwie: z wyświetlaczem lub bez. Pierwsze z nich mają tę zaletę, że pozwalają zmieniać ustawienia, a także zobaczyć podgląd kadru bezpośrednio na kamerze. Innymi słowy, nie trzeba często łączyć wideorejestratora ze smartfonem (czego sporo osób po prostu nie lubi robić). Drugi typ kamer nie ma wbudowanego wyświetlacza, więc do zmiany ustawień i podglądu kadru, a także wyświetlania już nagranych filmów, konieczne jest połączenie z odpowiednią aplikacją na telefonie. Są jednak dwie inne zalety: znacznie mniejsze wymiary i zazwyczaj niższa cena. Dla wielu użytkowników najważniejszy jest właśnie kompaktowy, dyskretny rozmiar, bo kamera samochodowa bez wyświetlacza bez problemu zmieści się za lusterkiem, więc praktycznie nie zasłania widoku przez przednią szybę i nie psuje wyglądu wnętrza samochodu.

Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena

Jeśli chodzi o podstawowe parametry, to 70mai M310 wyposażony jest w procesor SigmaStar SSC337 i sensor światłoczuły SmartSens SC3336P, a maksymalna rozdzielczość nagrywanego wideo to 2304 x 1296 px, z płynnością 30 kl/s. Warto jednak pamiętać, że zmiana redukcji migotania z 60 na 50 Hz spowoduje obniżenie płynności do 25 kl/s. Wideorejestrator może kodować filmy w H.265 lub H.264, przy czym pierwsza z tych opcji jest zalecana. Możliwe jest obniżenie rozdzielczości do Full HD, ale nie ma to większego sensu, ponieważ nie wiąże się to ze zwiększeniem płynności oraz szczegółowość nagrań spada. Ponadto pliki nagranie w wyższej rozdzielczości nie zajmują zbyt wiele miejsca na karcie pamięci. Rzecz jasna filmy zapisywane są w pętli. Obiektyw ma jasność f/2.0 i kąt widzenia 130 stopni. 70mai M310 oferuje sterowanie za pomocą komend głosowych i mimo że są one po angielsku, to te podstawowe łatwo zapamiętać. Natomiast sama aplikacja na telefon jest przetłumaczona na nasz język. Kamera samochodowa ma też tryb parkingowy (do 24 godzin, a nawet bez limitu czasowego), oczywiście dostępny tylko po podpięciu stałego zasilania za pośrednictwem adaptera 70mai UP03. Może on nagrywać po wykryciu kolizji i w trybie poklatkowym (oba tryby nie wykluczają się nawzajem). Na pokładzie jest łączność bezprzewodowa Wi-Fi, dzięki której kamerę można obsługiwać za pomocą darmowej aplikacji zainstalowanej na smartfonie. W cenie poniżej 200 zł wiele oczekiwać nie można, ale mimo to warto podkreślić, że 70mai M310 nie ma wbudowanego odbiornika GPS, więc na filmy nie mogą być nałożone informacje o geolokalizacji, ani o prędkości pojazdu.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »