45 minut z Atomic Heart. To nie będzie typowy miks shootera z RPG
O "rosyjskim BioShocku" co nieco ostatnimi czasy ucichło. Atomic Heart, bo o tej grze mowa, zapowiadał się iście wyjątkowo, by narobić smaczku, a następnie jakby zupełnie się wycofać. Można było nawet pomyśleć, że projekt umarł śmiercią naturalną (co dzieje się z wieloma grami). Na szczęście jednak prace trwają dalej, o czym przekonał się prezenter youtube'owego kanału 4game. Odwiedził on bowiem siedzibę twórców, gdzie miał okazję spędzić w grze niemal 4 godziny, a także podpatrzeć jak przebiega proces deweloperski. Jak sam przyznaje nie była to wizyta jego marzeń (pracownicy studia Mundfish mocno trzymali wodę w ustach), lecz mimo wszystko udało mu się wyciągnąć z ekipy sporo fajnych informacji. Co najważniejsze jednak, zmontował też 45-minutowe wideo z gameplay'u, przerywane co rusz własnym komentarzem. Materiał otrzymał też angielskie napisy (które należy uprzednio włączyć).
Atomic Heart wciąż jest w trakcie procesu deweloperskiego, a najnowsze wieści wskazują, że projekt ma się dobrze. W sieci pojawił się długi gameplay, a także nowy teaser.
Atomic Heart - 10 minut rozgrywki pokazuje grę pełną dziwactw
To, co zaskakuje chyba najbardziej w komentarzu youtubera to fakt, że Atomic Heart nie jest typową grą roleplay'ową z mechaniką shootera, a przecież tak się od początku wydawało. Jego zdaniem Mundfish tworzy raczej imersyjny symulator z elementami walki czy też podnoszenia umiejętności i ulepszania broni. Dzięki tej informacji (a raczej wrażeniom z rozgrywki youtubera) wiemy, że grze Atomic Heart jest jeszcze bliżej do BioShocka, niż nam się dotychczas wydawało. To jednak nie koniec podobieństw do produkcji Irrational Games - kolejnym jest chociażby zdolność bohatera zwana telekinezą.
45-minutowy gameplay z gry Atomic Heart.
W kwestii walki wiadomo tyle, że te odbywają się zarówno bronią palną jak i wręcz. Przeciwnicy nie nacierają na nas hordami, a bardziej w stylu jeden na jednego. Wszystko dlatego, że dany typ wroga ma unikalny styl, który trzeba rozpracować niczym w produkcjach darksoulsowych, by ostatecznie niemilca powalić. Do tego dojdzie nam jeszcze zarządzanie wytrzymałością, nie zaś tylko zdrowiem. Atomic Heart ma także zaoferować całkiem sporo craftingu, zwłaszcza w kwestii broni. Już teraz wygląda to dość bogato, ale twórcy zaznaczają, że do czasu premiery, w tej kwestii jeszcze wiele może się zmienić, to znaczy - jeszcze bardziej rozrosnąć.
To nie koniec niespodzianek. W sieci pojawił się też oficjalny gameplay teaser.
Następna nowa informacja ze świata gry jednych ucieszy, drugich wręcz przeciwnie. Jako że nie będziemy mieć do czynienia z typową strzelanką, amunicja będzie raczej rarytasem, którym trzeba mądrze zarządzać. W przerwach między walkami z bossami, nie obędzie się bez zadań również bardziej logicznych. Nieustannie będzie trzeba się ponadto pilnować, by nie wywoływać zbyt wiele hałasu, bo ten przyciąga kolejnych przeciwników. Wciąż nie wiadomo kiedy tytuł pojawi się w sprzedaży, a więc możemy spodziewać się jeszcze wielu newsów i trailerów zwiastujących grę. Póki co dajcie znać, czy nowy gameplay jeszcze bardziej zainteresował Was tytułem, czy wręcz rozminął się z Waszą wizją oczekiwanego sowieckiego postapo.
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
13
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
4
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124