Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

be quiet! Pure Power 350W

Rafał Romański | 22-03-2009 16:38 |

Podsumowanie

Be quiet!, marka dobrze znana i rozpoznawalna, postanowiła wprowadzić serię zasilaczy budżetowych. Czy cięcie kosztów na podzespołach wyszło na dobre? Naszym zdaniem be quiet! obronił swój pomysł bardzo dobrze, co potwierdzają przeprowadzone testy. Usunięcie zbędnych podzespołów, jak oploty na kable czy przewody PCI-E, obniżyło cenę samej jednostki i pozwoliło konkurować z tanimi zasilaczami na rynku budżetowym. Pojawienie się takiego konkurenta w klasie jednostek z "przetaktowanymi" tabliczkami znamionowymi daje możliwość wyszarpania części budżetowego tortu. Slogan "You get what you see" przemawia do nas, bo nie ma tu mowy o kupowaniu kota w worku. Jeśli ktoś uważa, że znane w tej klasie Codegen-y, Rubikony, Tracery czy Feel-e poradziłyby sobie z taką konfiguracją oraz były tak dobrze wykonane, to niestety się mylicie.

Dla kogo ten zasilacz? Osoby, które chcą złożyć komputer do biura, domu czy media center mogą zacząć rozmyślać nad be quiet! Pure Power. Zasilacz pozwoli nam na zasilenie dwurdzeniowego procesora plus kart graficznych typu ATI 3450/3650/4650/4670 lub NVIDIA 7600/8500/8600/9500GT. Takie układy spokojnie wystarczą w domowych zastosowaniach wraz z oglądaniem filmów w Full HD i graniem nie na full detalach. Osoby pragnące zamontować karty graficzne wymagające zasilania dodatkowego odsyłam do starszych braci dzisiaj opisywanego zasilacza, czyli Straight Power oraz Dark Power Pro.

Na plus zasługuje w tej klasie gwarancja. Choć nie jest to 36 miesięcy jak w wyższych modelach, a 24 miesiące, to jednak system wymiany sztuka za sztukę bez naprawy, a co za tym idzie zbędnego czekania, pokazuje klasę producenta. Normalny użytkownik kupujący w podobnej cenie zasilacz zazwyczaj o połowie zabezpieczeń może tylko śnić, a gdy zasilacz odmówi posłuszeństwa może czekać na naprawę lub wymianę nawet miesiąc.

Przy pierwszym kontakcie z Pure Power byłem zaskoczony ceną 139 zł za tak dobrze wykonany produkt. Niestety, realia kryzysu i osłabiona złotówka spowodowały wzrost cen wszystkich podzespołów. Na dzień dzisiejszy możemy zakupić BQT L6-UA-350W w cenie 169 zł a Straight Power 350W to wydatek kolejnych 60 zł za dodatkowe złącze PCI-E + oploty.  Sumując wszystkie nasze spostrzeżenia jakie uzbierały się w czasie testu postanowiliśmy nagrodzić produkt odznaczeniem Opłacalność oraz oceną 4.5.

Plusy:

- stabilne napięcia
- dobre wykonanie
- cicha praca wentylatora
- sprawność powyżej 84%
- instrukcja obsługi w języku polskim!

Minusy:

- brak złącza P8 wymaganego dla niektórych płyt głównych

Produkt otrzymał ocenę 4.5/5 oraz znak Opłacalność

 

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
rafal_romanski.png
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.