Nalot policji i urządu skarbowego na francuskie biuro Google
Jeszcze niedawno całkiem dużo mówiło się o Google w kontekście nowości, które ogłoszono podczas niedawnej imprezy Google I/O 2016. Mieliśmy okazję poznać plany dotyczące m.in. Google Home, Android N czy Project Ara. Dziś o gigancie z Mountain View piszemy jednak w nieco mniej pozytywnym kontekście. Okazuje się bowiem, że firma ma we Francji kłopoty z prawem i to całkiem spore. Francuskie władze podejrzewają Google o uniknięcie zapłaty 1,5 mld euro należnego podatku. Kwota całkiem pokaźna nawet jak na jedną z największych światowych korporacji. Sytuacja stała się podstawą do przeszukania, które zorganizowała francuska policja w paryskiej siedzibie spółki. Celem śledczych było znalezienie dowodów na okoliczność, czy francuskie oraz irlandzkie biura Google mogły dopuścić się przestępstwa skarbowego.
Francuskie władze podejrzewają Google o uniknięcie zapłaty 1,5 mld euro należnego podatku.
Skąd takie poważne zarzuty? Jak pewnie dla większości z Was nie jest niczym nowym, firmy generalnie w celu zmaksymalizowania realnego zysku dążą do płacenia jak najmniejszych podatków. Metody są bardzo różne. Jedną z nich jest rozliczanie podatków kraju, gdzie ich wysokość jest jak najniższa a system podatkowy zaliczyć można do stabilnych i bardzo klarownych. Na taki ruch zdecydowała się firma z Mountain View wybierając na swoją główną europejską siedzibę Irlandię. Oczywiście bardzo często działania mające na celu płacenie niższych podatków są w poszczególnych krajach traktowane jako przestępstwa skarbowe i surowo karane. Takie podejrzenia skierowały przeciwko Google francuskie władze organizując we wtorek nalot na paryskie biuro spółki. Amerykański koncern zarzuty złamania prawa odpiera twierdząc, że przestrzega francuskiego prawa i współpracuje z odpowiednimi urzędami oraz organami państwowymi w celu wyjaśnienia sprawy.
Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy amerykański gigant ma problemy z europejskim prawem. Zarzuty bardzo podobne do opisanych w tekście zostały już skierowane przeciwko Google w Wielkiej Brytanii. Tam uznano, że przez lata swojej działalności amerykańska spółka wytransferowała z kraju ok. 4,6 mld funtów przychodu, co skutkowało zapłacenie znacznie zaniżonego podatku. Cała sprawa skończyła się ugodą, na mocy której firma zgodziła się zapłacić łącznie ok. 180 mln funtów zamiast 53 mln funtów należnego podatku. Dodatkowo amerykańskiemu gigantowi często zarzuca się naruszanie europejskich przepisów z zakresu ochrony danych osobowych czy przepisów antymonopolowych. Raptem kilka tygodni temu świat obiegła pogłoska, jakoby na skutek naruszenia tych ostatnich Komisja Europejska planowała nałożyć na Google karę bagatela 7,4 mld dolarów.
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57