Wyciekła lista urządzeń Samsunga, które dostaną Androida 8.0
Samsung być może i z każdym rokiem udowadnia, że potrafi robić najlepsze smartfony na świecie, to jednak w niektórych sprawach wcale nie jest taki "naj". Weźmy na to kwestię oprogramowania. Od lat użytkownicy narzekają na autorską nakładkę, która potrafi spowolnić nawet flagowe urządzenie. Inna sprawą są kolejne wersje systemu Android. Z ich udostępnianiem koreański producent nigdy się nie spieszył i nie informował przedwcześnie o planowanych aktualizacjach. Takie informacje zawsze należało traktować jako plotki bądź przecieki. Podobnie jest i tym razem, jednak naszą uwagę zwraca konkretna lista smartfonów i tabletów, na które przygotowywany jest najnowszy Android 8.0 Oreo. Są niespodzianki!
Ciekawe jest to, że Oreo rzekomo zawita na już trochę wiekowe Galaxy S6, S6 Egde i S6 Edge+. Podobnie zaskakuje nieco obecność na liście odświeżonego Galaxy Note 7 (FE) oraz brak popularnych modeli z serii A (2016).
Za poniższą listę odpowiada osobnik o pseudonimie Ice Universe, który może poszczycić się już wieloma trafnymi wyciekami. Jak wskazuje dopisek na samej górze, jest ona całkiem aktualna, bo z dnia 24 listopada bieżącego roku (piątek). Co nie dziwne, znajdziemy na niej najnowsze, topowe urządzenia firmy w postaci Samsungów Galaxy S8, S8+ czy Note 8. Ciekawe jest natomiast to, że Oreo rzekomo zawita na już trochę wiekowe Galaxy S6, S6 Egde i S6 Edge+. Podobnie zaskakuje nieco obecność na liście odświeżonego Galaxy Note 7 (FE) oraz brak popularnych modeli z serii A (2016).
Premiera Samsung Galaxy Note8 - Nasze pierwsze wrażenia
Warto zwrócić jeszcze uwagę na pozycje oznaczone czerwonym symbolem - mam tutaj na myśli przede wszystkim niewydane jeszcze smartfony Galaxy A7, A5 i A3 (2018). Jest to jasny sygnał, że urządzenia te na start będą miały zainstalowanego Androida w wersji Nougat. Dziwne? Niekoniecznie, bo podobne praktyki Samsung czynił również w przypadku poprzednich urządzeń z rodziny A. Niestety nie wiemy ile posiadacze wyżej wymienionych smartfonów i tabletów będą musieli czekać na uaktualnienie. Z pewnością pierwsi w kolejce będą użytkownicy flagowców. Na koniec przypominam, że widoczna powyżej lista nie jest oficjalna.