Unreal Engine 4.22 ukaże się z dodaną obsługą Ray Tracingu

Najlepszy nawet hardware i jego najciekawsze możliwości to jedno, ale bez wsparcia najpopularniejszych silników gier nawet technologia Ray Tracingu nie ma szans szerzej zaistnieć. Właściciele kart z rodziny RTX od NVIDIA mogą się już tym nie martwić. Gigant na rynku czyli Epic Games dodaje do swojego silnika Unreal obsługę śledzenia promieni w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że ogromna rzesza deweloperów będzie miała wreszcie możliwość eksperymentowania i implementowania technologii w swoich produkcjach. A to jedyna szansa na wypłynięcie Ray Tracingu na szerokie wody. Z niecierpliwością czekamy więc na listę gier, które będą oferować tą efektowną technologię.

Wsparcie jest nadal eksperymentalne i dostępne póki co tylko dla Direct3D 12 i Microsoft DXR (DirectX Raytracing), to jest na platformie Windows w wersji 10.

Unreal Engine 4.22 zostanie wkrótce wydany wraz z kilkoma poprawkami i aktualizacjami. W międzyczasie jest już dostępna do pobrania pierwsza wersja testowa. Nazywa się ona 4.22 Preview 1, a największym zainteresowaniem cieszy się oczywiście dodana funkcja obsługi śledzenia promieni w czasie rzeczywistym czyli Ray Tracing. Dodana obsługa śledzenia promieni wydaje się bardzo kompleksowa. Nowa wersja Unreal Engine 4 będzie oferować całą masę rozwiązań między innymi raytraced soft shadows, oświetlenie globalne w czasie rzeczywistym, przezroczystość (translucency), denoiser cieni, odbić i okluzji otoczenia.

NVIDIA GeForce RTX 20x0 Mobile - Ray Tracing zmierza do laptopów

Trzeba jednak pamiętać, że wydanie ma swoje ograniczenia, wsparcie jest nadal eksperymentalne i dostępne póki co tylko dla Direct3D 12 i Microsoft DXR (DirectX Raytracing), to jest na platformie Windows w wersji 10. Wersja 4.22 przyniesie również nowy system zarządzania animacją, domyślnie włączony nowy silnik Unreal Audio Engine, przyspieszenie budowy projektu, ulepszoną obsługę SteamWorks Networking oraz nadchodzące wsparcie Render Path API i Oculus Quest. Śledzenie promieni (ang. ray tracing) to technika generowania fotorealistycznych obrazów scen trójwymiarowych opierająca się na analizowaniu tylko tych promieni światła, które trafiają bezpośrednio do obserwatora. Metoda mimo uproszczonego modelu interakcji światła z otoczeniem daje bardzo dobre rezultaty, jednak ze względu na koszty obliczeniowe przez wiele lat jej wykorzystanie limitowała moc obliczeniowa komputerów, które były dostępne tylko dla dużych firm, głównie z branży filmowej.