Ubisoft sprzedało już osiem milionów egzemplarzy Watch Dogs

Kampania reklamowa gry Watch Dogs trwała dobre kilkanaście miesięcy, więc studio Ubisoft miało całkiem sporo czasu na przekonanie graczy do swojego nowego tytułu. Jak się później okazało, klienci rzeczywiście uwierzyli w zapewnienia producenta i zostawili w sklepach miliony dolarów - dopiero po premierze gry bańka budowana przez długie miesiące tak jakby prysła i opinia na temat Watch Dogs odwróciła się o 180 stopni... przynajmniej tak mogło się wydawać po pierwszych recenzjach i wypowiedziach samych graczy. Ale czy tak było naprawdę? Najnowsze wyniki sprzedaży opublikowane przez producenta gry mówią zupełnie co innego - Ubisoft chwali się bardzo dobrymi wynikami finansowymi, które w porównaniu do ubiegłego roku polepszyły się niemal czterokrotnie.

Oczywiście jest to spowodowane rozpoczęciem sprzedaży Watch Dogs właśnie w 2014 roku, jednak powód do świętowania i tak jest niezły. A jak wypadają wyniki samej gry przeznaczonej na konsole i komputery PC? Jak się okazuje, Ubisoft poradził sobie z niezbyt pochlebnymi opiniami na temat swojej produkcji i wypracował wynik na poziomie ośmiu milionów sprzedanych egzemplarzy. Warto wspomnieć, że ponad połowa całkowitej liczby sprzedanych kopii została uzyskana w pierwszym tygodniu od premiery, zaś kolejne cztery miliony dołączyły do wyniku w ciągu miesiąca.

Bezlitosna recenzja Watch Dogs, który nie sprostał oczekiwaniom

Watch Dogs pokonał wszystkie poprzednie tytuły Ubisoftu i stał się najpopularniejszą grą wydaną przez to studio - kampania reklamowa trwająca od 2012 roku przyniosła jak widać bardzo dobre efekty i dział marketingowy może liczyć na spore premie. Szkoda tylko, że pomimo wszystkich problemów gry Watch Dogs producent nie otrzymał żółtej kartki od graczy i może cieszyć się z takich, a nie innych wyników swojej strategii.

Taki rozwój sytuacji powinien być niepokojący dla wszystkich graczy.

Najnowsza gra Ubisoftu spełniła tylko część oczekiwań i trudno mówić o dopracowanym produkcie zasługującym na taką popularność. No cóż, gracze wybrali taką drogę rozwoju gier komputerowych, więc nie możemy oczekiwać zmiany nastawiania producentów w przyszłości.

Źródło: Eurogamer / Softpedia