Trwa zbiórka na bezpieczną edycję Androida bez usług Google
Na rynku mobilnym rządzi obecnie Android i ma on nad jedynym liczącym się rywalem, jakim jest iOS ogromną przewagę, przynajmniej pod względem liczby urządzeń, które z tego systemu korzystają. Taką sytuację zawdzięcza swojej otwartości – każdy producent może korzystać z kodu AOSP bez ponoszenia opłat, dopiero użycie usług Google Play wymaga podpisania odpowiednich umów. Ta otwartość to jednak czasami za mało, w czystym Androidzie nie znajdziemy bowiem zbyt wielu funkcji związanych z bezpieczeństwem. Grupa złożona z Guardian Project, autorów sklepu F-Droid i Copperhead postanowiła rozpocząć zbiórkę pieniędzy na stworzenie otwartego i bezpiecznego, mobilnego ekosystemu złożonego z oprogramowania, usług, a także odpowiedniego sprzętu. Plany wyglądają obiecująco, sukces zależy od zainteresowania użytkowników.
Nowy projekt ma być połączeniem znacznie wzmocnionego kodu z AOSP, wolnego sklepu z aplikacjami i narzędzi do ochrony prywatności.
Akcja ma szanse powodzenia, bo każdy z członków grupy ma już teraz doświadczenie w pewnych kategoriach. Copperhead odpowiada za znacznie lepiej zabezpieczonego Androida z AOSP, wydawanego pod nazwą CopperheadOS i dostępnego dla niektórych urządzeń z serii Nexus (5,,6, 9, 5X i 6P). Posiada on ulepszoną ochronę przed exploitami i ewentualnym wykorzystaniem dziur zero-day, zabezpieczoną standardową bibliotekę C, wzmocniony kernel z łatką PaX do samodzielnej obrony, restrykcyjną politykę SELinux, a także szczelniejszą piaskownicę do uruchamiania aplikacji. Oprócz tego oprogramowanie to zawiera wszystkie wydawane przez Google łatki bezpieczeństwa i dodatkowe mechanizmy ochrony sieciowej (np. zapora sieciowa, losowo nadawany MAC).
Modyfikacja skupia się na znacznie lepszych domyślnych ustawieniach (np. włączone szyfrowanie, wykorzystanie osobnych haseł do odblokowania i odszyfrowania), standardowo nie zawiera również usług Google, które są opcjonalne. Wszystko to bez oprogramowania nie byłoby zbyt interesujące, z pomocą przychodzi więc F-Droid: to otwarty sklep z plikami APK dla Androida, gdzie znajdziemy wiele projektów ze świata otwartego oprogramowania. W jego zasobach można znaleźć aplikacje wymagające dostępu root (np. do zaawansowanego sterowania urządzeniem), a także takie, które z jakiegoś względu podpadły Google i usunięto je ze sklepu Play (np. blokery reklam). Guardian Project odpowiada natomiast za aplikacje od prywatności użytkownika – na swoim koncie ma m.in. Orbot i Tora dla Androida, bezpieczny komunikator ChatSecure, czy też ObscuraCam, która szyfruje wykonywane urządzeniem zdjęcia.
W dobie służb inwigilujących obywateli taka modyfikacja nie powinna mieć trudności ze znalezieniem wielu zainteresowanych.
Celem grupy jest stworzenie platformy, z której będą mogli korzystać producenci sprzętu. Użytkownik decydujący się na tego typu sprzęt ma liczyć na maksymalnie bezpieczne rozwiązania od samego wyciągnięcia urządzenia z pudełka. Idea wydaje się ciekawym pomysłem, w szczególności w świetle ostatnich dyskusji związanych z terroryzmem, szyfrowaniem danych, a także inwigilacją obywateli ze strony służb rządowych. Taki ekosystem mógłby stanowić dla nich nie lada problem.
Powiązane publikacje

Kolejna usługa od Google wkrótce straci ważność. Gry bez instalacji na Androidzie odejdą jeszcze w 2025 roku
2
AMD ROCm 7 - premiera platformy obliczeniowej dla sztucznej inteligencji i rynku HPC, która przynosi znaczy wzrost wydajności
11
Bielik AI z oficjalnym wsparciem NVIDIA. Polski model językowy wkracza do europejskiej ekstraklasy
36
Android 16 już dostępny, ale bez Material 3 Expressive. Nadchodzą powiadomienia na żywo i alternatywa dla Samsung DeX
24