Test TP-Link Neffos X1 Max - Duży i niedrogi smartfon

TP-Link Neffos X1 Max - Multimedia i gry

Smutna wiadomość jest taka, że w testowanym smartfonie jedyną aplikacją do odtwarzania muzyki jest Muzyka Google Play. Olbrzymia szkoda, bowiem program giganta z Mountain View nie powala ani swoją funkcjonalnością, ani interfejsem. Jego głównym przeznaczeniem jest bowiem zagwarantowanie dostępu do płatnej subskrypcji Google Play All Access i jako aplikacja do streamingu spisuje się nieźle, oferując bogatą kolekcję muzyki. Plusem jest także możliwość odtwarzania plików zgromadzonych na naszym dysku Google Drive. Niestety troszkę gorzej sprawy się mają, jeśli chcemy odtwarzać jedynie pliki zgromadzone na urządzeniu, bowiem w tym zakresie funkcjonalność i komfort obsługi aplikacji pozostawiają wiele do życzenia. Co gorsza, na pokładzie zabrakło nawet prostego equalizera.

Czas przejść do omówienia jakości odtwarzanego dźwięku. W przypadku głośnika multimedialnego jest ona dokładnie taka, jakiej można się spodziewać w przypadku urządzenia o takiej konstrukcji oraz w tej klasie cenowej. Niskich tonów tutaj nie uświadczymy, co patrząc po grubości sprzętu szczególnie nie dziwi, jednak cała reszta pasma wypada nieźle. Co prawda za sprawą dominacji tonów średnich i wysokich dźwięk potrafi być nieco nieprzyjemny na wysokich głośnościach - a uwierzcie mi, Neffos X1 Max potrafi zagrać głośno - jednak jeśli tylko ściszymy ją "o kilka kresek", jest on już całkiem akceptowalny. Po wpięciu słuchawek bohater dzisiejszego testu gra jeszcze lepiej, oferując bardzo przyjemne dla ucha brzmienie z lekko podbitym basem. Nie jest to może najwyższa półka, ale jest pod tym względem lepiej niż w przypadku większości rywali, a sam smartfon chętnie się odwdzięcza za podłączenie czegoś lepszego niż dołączone do zestawu dokanałówki.

TP-Link jest jednym z tych producentów, którzy w swojej nakładce oferują dedykowany odtwarzacz wideo. Warto jednak zwrócić uwagę, że filmy możemy oglądać również z poziomu galerii a aplikacja nazwana oryginalnie Wideo służy jedynie zebraniu nagrań w jedno miejsce. Sam odtwarzacz jest natomiast do bólu prosty i ubogi w funkcje. Znajdziemy tutaj funkcję przewijania i zmiany jasności ekranu gestem, ale to w zasadzie tyle. Względem poprzedniej wersji nakładki, z którą miałem kontakt testując mniejszego Neffosa X1, zabrakło nawet możliwości zmiany proporcji wyświetlanego obrazu, ale w zamian za to możliwe jest wyświetlanie filmów z czarnymi pasami, co wcześniej było niemożliwe. Jest to niby krok w dobrą stronę, ale mimo wszystko nie rozumiem decyzji producenta by wyciąć część opcji.

W kwestii grania na smartfonie nie należy oczekiwać cudów. Zastosowany układ Mali-T860 MP2 zaprojektowany został z myślą o rozdzielczości 1280x720, więc tutejszy wyświetlacz Full HD zaczyna być dla niego poważnym wyzwaniem. Bardziej wymagające gry, takie jak np. Asphalt 8, działają co prawda bez większego problemu, jednak nie zawsze udaje się utrzymać satysfakcjonującą liczbę klatek. Jeśli ktoś potrafi z tym żyć, to w zamian dostanie całkiem sympatycznego smartfona do mniej rozbudowanych graficznie produkcji. Na pewno dużym plusem z punktu widzenia mobilnego gracza jest wyświetlacz o przekątnej 5,5", natomiast niewielka grubość obudowy również poprawia komfort podczas rozgrywki.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »