Test smartfona vivo X80 Pro – nowy lider wydajności oraz mocarz nocnej fotografii. Gorący zawodnik
- SPIS TREŚCI -
vivo X80 Pro – Wygląd, jakość wykonania
Smartfon vivo X80 Pro mierzy 165 x 75 x 9 mm (wysokość x szerokość x grubość), waży zaś 223 gramy, co czyni go niestety jednym z cięższych tego typu urządzeń (goni go Samsung Galaxy S22+ z wagą 195 g). Urządzenie wyposażono w spory, bo 6,78-calowy ekran AMOLED, który fabrycznie zabezpieczono folią. Na szczycie ekranu, w samym centrum znajdziemy niewielki notch przedniej, pojedynczej kamerki. Nad nim zaś odnajdziemy wąską, wzdłużną szczelinę, będącą ujściem dla pierwszego głośnika. Mamy tu także do czynienia z klasycznymi dla flagowców, wąskimi ramkami ekranu, przy czym dłuższe krawędzie są zakrzywione. Będąc w temacie ekranu - to w niego wtopiono ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, który - przyznam - jest szalenie szybki i dokładny (producent sugeruje tu 0,2 sek., w co mogę uwierzyć). Dodatkowo obejmuje on całkiem spory obszar wyświetlacza (2 x 3 cm), dzięki czemu mamy mniejszą szansę na "spudłowanie". Jest też opcja uwierzytelniania dwoma palcami (zwiększa bezpieczeństwo). Jeśli chodzi o biometrię to mamy tu także nienagannie szybkie odblokowywanie za pomocą przedniej kamerki (Face Unlock 2D).
Na odwrocie znajdziemy szkło fluorytowe o matowo-ceramicznym wykończeniu. Ale choć producent nie wspomina o zabezpieczeniu w stylu Gorilla Glass, to wspomniane szkło ma być odporne na zarysowania. Choć plecki wydają się na pierwszy rzut oka czarne, to wystarczy trochę światła, aby zobaczyć jak ładnie mienią się zatopione weń drobinki. Bardzo dobrą informacją jest to, że rewers niemal wcale się nie palcuje, ale choć nie mamy do czynienia ze szkłem błyszczącym, to całość i tak jest dość śliska. Nie ma jednak na szczęście żadnego uginania się czy innych niepożądanych zachowań. Niepożądany może być jednakowoż wygląd wysepki fotograficznej, choć jak zawsze będzie to kwestia bardzo indywidualna. Zupełnie szczerze przyznam, że po kilku dniach taki design zaczął mi się nawet podobać. Zwłaszcza po założeniu na smartfon dedykowanego etui (patrz ostatnie zdjęcie na tej stronie), które sprawiło, że wyspa przestała odstawać od reszty plecków. Bo i owszem - odstaje - i to na dobre 3 mm. Na szczęście została tak ułożona, że nie powoduje bujania się smartfona gdy korzystamy zeń np. na biurku.
Ramki smartfona wykonano z aluminium. Lewy bok jest niezagospodarowany, a na prawym umieszczono dwa wystające nieco poza ramkę przyciski. Pierwszy to połączone volume +/-, drugi to już wybudzanie / blokowanie ekranu. Na szczycie zdecydowano się na błyszczący, plastikowy element z napisem Professional Photography oraz na nadajnik podczerwieni, co z pewnością doceni wielu konsumentów. Dolna krawędź prezentuje zaś złącze ładowania USB-C, maskownicę drugiego głośnika, główny mikrofon oraz tackę na dwie karty nanoSIM (czytnika kart pamięci brak). Z vivo X80 Pro, w kwestii wygody, korzystało mi się bardzo dobrze. Spory na to wpływ ma na pewno fakt, że gabarytami jest to urządzenie zbliżone do takich smartfonów jak Huawei P30 Pro czy Samsung Galaxy S20 FE, które były moimi ostatnimi, prywatnymi urządzeniami.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
35
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56