Test słuchawek SteelSeries Arctis Pro + GameDAC - Czy warto?

SteelSeries Arctis Pro + GameDAC - Testy w grach i filmach

Testy w grach i filmach mają na celu zweryfikowanie jak słuchawki spisują się w zastosowaniach innych niż słuchanie muzyki. Dużo mniejsze znaczenie ma tutaj szczegółowa analiza jakości poszczególnych pasm, a liczy się raczej ogólny całościowy efekt. Szczególna uwaga w tej części procedury przykładana jest do tego jak dobrze testowany model jest w stanie oddać wrażenie przestrzeni oraz rozlokować w niej źródła pozorne. Poszczególne testy odbywają się w trybie sieciowym gier Counter-Strike: Global Offensive oraz Battlefield 1, a także podczas oglądania filmów za pomocą aplikacji Netflix. Wszystkie dodatki mogące mieć wpływ na brzmienie są wyłączone, chyba że w tekście zaznaczono inaczej.

Jakość dźwięku - Counter-Strike: Global Offensive

Kultowa gra Valve to podstawowy sprawdzian, który muszą zdać wszystkie słuchawki dla graczy. Oprawa dźwiękowa tytułu jest ascetyczna i charakteryzuje się dużym naciskiem położonym na kwestie związane z lokalizacją przeciwnika. Jak w takim scenariuszu radzą sobie nowe Arctisy? Ku mojemu zaskoczeniu niezbyt dobrze. Tak jak już wspomniałem, holografia w przypadku testowanego zestawu wbrew pozorom nie powala i daje to o sobie znać właśnie w trakcie rozgrywki w Counter-Strike'a. Generalnie problemem nie jest wskazanie z jakiego kierunku dochodzą do nas poszczególne odgłosy, ponieważ ten sygnalizowany jest bardzo wyraźnie; szczególnie po aktywowaniu kombinacji DTS HeadphoneX V2 oraz dźwięku 5.1 w samej grze. Kłopoty pojawiają się natomiast jeśli chodzi o odległość od poszczególnych źródeł pozornych. Niezależnie od tego czy wróg jest tuż obok nas, czy na drugim końcu mapy, to różnica w dochodzących nas dźwiękach okazuje się być minimalna, przez co efektywna lokalizacja wrogów okazuje się być bardzo utrudniona. W przypadku słuchawek dla graczy za ponad 1000 zł spodziewałbym się tutaj znacznie lepszych rezultatów.

Jakość dźwięku - Battlefield 1

Produkcja studia DICE stara się za pomocą oprawy dźwiękowej dać wrażenie obecności na prawdziwym polu bitwy, a jednym ze środków do tego celu jest odpowiednio bogate tło, pełne wszelkiej maści odgłosów kojarzonych z działaniami wojennymi. Jest to niezwykle wymagający scenariusz dla słuchawek oraz kart dźwiękowych, któremu testowany zestaw niestety nie podołał. Obserwacje są generalnie bardzo zbliżone do tych z Counter-Strike'a - o ile łatwo się zorientować skąd do nas strzelają, o tyle oszacować jak daleko jest strzelec praktycznie się nie da. To poważny problem. Do tego w Battlefieldzie dają o sobie znać problemy z separacją i zlewającym się tłem. Jeżeli chodzi o różne konfiguracje dźwięku, to najlepsze rezultaty ponownie dało włączenie trybu DTS HeadphoneX V2 na GameDACu oraz ustawienie trybu "Duże głośniki" w opcjach gry, jednak nawet tutaj efekty były bardzo dalekie od ideału.

Jakość dźwięku - Filmy

Odtwarzanie filmów to kolejne zastosowanie, w którym testowane SteelSeries radzą sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ich największym problemem jest to, że wszystkie dźwięki brzmią nienaturalnie, wręcz lekko metalicznie, co w tego typu zastosowaniach daje o sobie znać wyjątkowo mocno. Niezależnie od tego czy akurat rozmawia dwójka aktorów, czy towarzyszy nam seria eksplozji, to uzyskany z pomocą Arctisów efekt jest daleki od tego, co spodziewalibyśmy się w danej sytuacji usłyszeć. Do tego problematyczna okazuje się być słaba separacja, przez co podczas dynamicznych scen do oprawy dźwiękowej wkrada się straszny bałagan, w którym trudno się odnaleźć. Niestety nie pomaga nawet efekt DTS HeadphoneX V2, który przynosi tutaj zauważalnie słabsze rezultaty niż w przypadku gier.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• następna ›
• ostatnia »