Test Samsung Galaxy XCover Pro: Elegant do zadań specjalnych
Swojego czasu urządzenia do zadań specjalnych, jak mówiono na wzmocnione telefony, a później smartfony, były dość często spotykane. Dziś widujemy je głównie u leśników, pracowników budowlanych oraz u osób wykonujących zadania w trudnych warunkach. Większość tego typu smartfonów nie cieszy nader atrakcyjną stylistyką i niejednej osobie mogłoby zwyczajnie być głupio, używać go w biurze, podczas spotkania „pod krawatem”. Samsung Galaxy XCover Pro, który mam okazję testować, jest w tym względzie wyjątkiem. Niemniej, trzeba zaznaczyć, że nie jest on tak wzmocniony, jak mogłoby się wydawać. Dopisek Pro w nazwie również ciężko jest logicznie uzasadnić. Smartfon nie nawiązuje w żaden sposób do flagowców.
Samsung Galaxy XCover Pro to stosunkowo świeża propozycja ze stajni południowokoreańskiego producenta, która dołączyła do kategorii tak zwanych smartfonów do zadań specjalnych. Wyjmowany akumulator, demontowalna klapka oraz odporna na drobne upadki obudowa mogą przekonać do siebie wielu klientów.
Test Huawei P40 Pro: Nowy król fotografii z bardzo wydajną baterią
Doceniam cechy wzmocnionych smartfonów i jestem przekonany, że wykonując pewne zawody lub pełniąc ciężką służbę w wojsku czy policji, z pewnością korzystałbym z tego typu sprzętu. Nie jestem jednak żołnierzem, policjantem, budowlańcem, leśnikiem ani fanem ekstremalnej wspinaczki. Nad odporną na upadki konstrukcję cenię stylistykę i walory użytkowe. Samsung Galaxy XCover Pro, mimo przynależności do kategorii urządzeń o wzmocnionej obudowie i cechach mających chronić przed wodą, wstrząsami i pyłem, nie ma się w tym względzie jednak czego wstydzić. Smartfon nie jest tak przyjemny dla oka, jak przedstawiciele serii Galaxy S tudzież Galaxy Note, ale stylistyka tytułowego modelu może się podobać. Jeśli dodamy do tego kilka przydatnych rozwiązań sprzętowo-programowych, mógłbym zaryzykować nazwanie go najbardziej uniwersalnym ze smartfonów o wzmocnionej bryle.
Specyfikacja smartfona Samsung Galaxy XCover Pro:
Samsung Galaxy XCover Pro | Samsung Galaxy XCover 4s | |
Wyświetlacz | 6,3-cala, IPS 19,5:9 2340 x 1080p | 5-cali, PLS 16:9 1280 x 720p |
Procesor | Samsung Exynos 9611 | Samsung Exynos 7885 |
Pamięć na dane | 64 GB | 32 GB |
Pamięć RAM | 4 GB | 3 GB |
Bateria | 4050 mAh | 2800 mAh |
Aparat główny | 25 Mpix szeroki f/1.8, 8 Mpix ultraszeroki kąt f/2.2 |
16 Mpix f/1.7 |
Aparat przedni | 13 M pix | 5 Mpix |
Wymiary | 159.9 x 76.7 x 10 mm | 146.2 x 73.3 x 9.7 mm |
Waga | 179 g | 172 g |
Kolory | Czarny | Szary |
Inne | Android 10, Samsung One UI 2.0, Wi-Fi ac, Bluetooth 5.0 |
Android 9, Samsung One UI 2.0, Wi-Fi ac, Bluetooth 5.0 |
Cena | 2 199 zł | ~ 1050 zł |
Samsung Galaxy XCover Pro - Wygląd i pierwsze wrażenia
Większość telefonów, które przez ostatnie lata przewijały się przez moje dłonie, było konstrukcjami nierozbieralnymi. Oznacza to, że producent nie przewidział możliwości demontażu tylnej klapki w domowych warunkach. Samsung Galaxy XCover Pro w tym względzie zaskakuje, gdyż możemy zdjąć tylną klapkę, pod którą znajdziemy wymienną baterię (w zasadzie akumulator) oraz gniazda na kartę microSD i dwa sloty na karty SIM. Sama klapka jest dość elastyczna, jednak nie zawsze udawało mi się ją możliwie szybko i bezproblemowo zacisnąć na obudowie. Nauczony doświadczeniem, zalecam dwukrotne sprawdzanie, czy wspomniana czynność została zakończona sukcesem. Ranty obudowy zostały pokryte miłym w dotyku gumowanym tworzywem, którego regularność przerywają przyciski. W ich temacie jest sporo do powiedzenia. Pozwalają one bowiem na niemałą swobodę.
Po prawej stronie znajdziemy dwa oddzielne przyciski głośności. Cieszy mnie, że Samsung nie zdecydował się na dwuklik, który nie zawsze zachowuje się tak, jak życzy sobie tego użytkownik. Głębokość klawiszy i ich czułość nie budzą żadnych zastrzeżeń. Kolejny przycisk umiejscowiony tuż pod regulacją głośności pozwala na blokowanie i odblokowywanie urządzenia. Wtopiony na równi z powierzchnią obudowy element służy również jako czytnik linii papilarnych. Dodam — całkiem sprawny czytnik, który efektywnością zawstydza niejednego konkurenta. Co ważne, w przycisku można zdefiniować dwie akcje. Podobnie wygląda to w kwestii klawisza XCover, który mocno wyróżnia się rozmiarami i fakturą. Na górze, tuż obok portu audio Jack 3,5 mm, mikrofonu oraz szerokiej diody powiadomień znajdziemy przycisk, który uruchamia latarkę. Na spodzie umiejscowiono pojedynczy głośnik, mikrofon, złącze pozwalające wpiąć Samsunga Galaxy XCover Pro w akcesoria. Mamy tu także port USB-C. Niestety, elektronika sprawia wrażenie nieosłoniętej przed wodą. Na plus jest na pewno to, że urządzenie leży w dłoni naprawdę pewnie (Samsungu, chwała Ci za chropowatą klapkę). Trzymając testowany egzemplarz w dłoni, od razu czuję, że nie jest to „zabawka”.
Samsung Galaxy XCover Pro - Ekran
Samsung Galaxy XCover Pro nie jest dobrym urządzeniem dla kogoś, kto przywykł do ekranów typu AMOLED lub im podobnych. W smartfonie znajdziemy bowiem wyświetlacz typu IPS LCD. Trzeba natomiast powiedzieć, że jego jakość jest zaskakująco dobra i co ważne, element ten całkiem nieźle radzi sobie w pełnym słońcu. W przypadku LCD-ków często martwię się o kwestię czerni, która nie może równać się z tą znaną z wszelkiej maści OLED-ów. Tutaj miłe zaskoczenie, gdyż czerń, jak na LCD, jest dość głęboka. Barwy można oczywiście dostosować w Ustawieniach, ale to kwestia osobistych preferencji każdego z nas. Przy przekątnej 6,3-cala rozdzielczość Full HD+ zapewnia ostry obraz i poszukiwanie kłujących oko pikseli było bezcelowe. Przeszkadzać mogą za to naprawdę grube ramki ekranowe, natomiast element może wpływać pozytywnie na odporność na upadki. W końcu Samsung Galaxy XCover Pro może legitymować się certyfikatem wojskowym MIL-STD 810G. Nie zabrakło również normy IP68 gwarantującej odporność na wodę.
Responsywność dotyku stoi na wysokim poziomie, szczególnie że element ten radzi sobie zarówno z pracą w rękawiczkach, jak i z mokrymi dłońmi. Tak powinno wyglądać to w większości smartfonów. Dodajmy do tego obecność chemicznie hartowanego szkła Corning Gorilla Glass piątej generacji oraz obudowę lekko wystającą ponad powierzchnię wyświetlacza i robi się naprawdę ciekawie. W górnej części ekranu znajdziemy wcięcie w kształcie kropki, dużej kropki, w którym umieszczono kamerkę do selfie. Ledwie zauważalna jest natomiast maskownica głośnika mocno przylegająca do rantu. Podsumowując, w kwestii ekranu Samsung Galaxy XCover Pro nie jest urządzeniem szczególnie się wyróżniającym. Nazwanie go sprzętem kiepskim byłoby natomiast mocno niesprawiedliwe.
Samsung Galaxy XCover Pro - Interfejs One UI 2.0
Samsung Galaxy XCover Pro pracuje pod kontrolą systemu Android 10 z nakładką Samsung One UI 2.0. W kwestii złożoności modyfikacji Zielonego Robota model ten nie odbiega, a przynajmniej nie w sposób zauważalny, od oprogramowania flagowego Samsunga Galaxy S20 oraz średniaków ze stajni producenta. Bardzo cieszy mnie to, że Koreańczycy odeszli od zaśmiecania softu aplikacjami partnerów. Na starcie znajdziemy więc programy Samsunga, odpowiedniki od Google oraz kilka dodatkowych apek od Microsoftu. Te są akurat przydatne i ich obecność jest w moim mniemaniu na plus. Przy pierwszym uruchomieniu smartfon pyta nas o instalację dodatkowych programów, jednak jest bardzo subtelne i nie ma nic wspólnego za nachalnością. Warto natomiast założyć konto Samsung, gdyż tylko wtedy będziemy mogli korzystać w pełni swobodnie z rozwiązań południowokoreańskiego producenta. Samsung Store to świetna alternatywa dla Google Play.
Test Samsung Galaxy S20+: smartfon wzorowy. Czy to wystarczy?
One UI 2.0 pełne jest dodatków programowych, jednak to nie one czynią nakładkę wygodną. Nie w moim mniemaniu. W końcu podobne w działaniu rozwiązania oferuje także konkurencja. Mnie natomiast przekonuje samo projektowanie One UI 2.0, które sprawia wrażenie szalenie przemyślanego. Każdy element ma tu swoje miejsce i reaguje dokładnie tak, jak można by tego oczekiwać. Interfejs jest, mówiąc kolokwialnie, ładny. System zapewnia także bezpieczeństwo, które dla mnie jest sprawą istotną. Knox w wersji 3.4.1 to rozwinięcie sprawdzającego się od lat rozwiązania, które za pomocą odpowiednich mechanizmów chroni dane użytkownika. Producent pomyślał również o personalizacji wizualnej strony interfejsu. Można tu bowiem dostosować według swoich upodobań elementy takie jak dźwięki, wibracje, czcionki, filtry ekranowe, ikony oraz motywy.
Test smartfona Motorola Moto G8 Power - 11 dni bez ładowania
Samsung Galaxy XCover Pro - Wydajność
W Samsungu Galaxy XCover Pro zastosowano dobrze znany ubiegłoroczny autorski układ Exynos 9611. Procesor wpiera grafika Mali-G72 oraz 4 GB RAM. Nie jest to szczególnie wysilona jednostka, ale przez większość czasu zapewniała mi spokojną pracę z systemem oraz aplikacjami. Płynność od czasu do czasu przerywały drobne lub mniej drobne przycięcia. Widać je szczególnie podczas uruchamiania aplikacji. Zaznaczam, nie były one częste i gdyby nie intensywne użytkowanie testowe mające na celu ujawnienie ewentualnych bolączek sprzętu, pewnie bym ich nie zauważył. Reasumując, sprzęt działa jak całkiem sympatyczny średniak i tak należy rozpatrywać jego wydajność. Ważne info dla graczy — jeśli zamierzacie umilać sobie czas meczami w PUBG, mam dobrą wiadomość. Samsung Galaxy XCover Pro radzi sobie z rzeczoną produkcją dobrze. Nie wzorowo, ale naprawdę trudno się w tej materii do czegokolwiek przyczepić. Choć nie wiąże się to bezpośrednio z wydajnością, przy okazji gier, chciałbym nawiązać do audio. Głośnik emituje dość czyste brzmienie, które nie pogarsza się znacząco, dochodząc do ponad 70 dB (pomiar z odległości 50 cm). Znacznie lepiej jest po podłączeniu słuchawek, ale wiele zależy tutaj od wybranego modelu.

AnTuTu 8.3.2
Ogólna wydajność
(więcej = lepiej)
Exynos 990 5G, 12 GB
Kirin 980, 8 GB
Exynos 9820, 8 GB
Snapdragon 675, 6 GB
MediaTek Helio G70, 3 GB
4050 mAh, IPS
Snapdragon 665, 3 GB
Testy syntetyczne pokazują wprost, że Samsung Galaxy XCover Pro nie należy do smartfonowej czołówki wydajnościowej. Prawdę mówiąc, nie najlepiej radzi sobie nawet ze średniakami i to tymi znajdującymi się w niższej półce cenowej, jak Realme C3. Potwierdzeniem wyników jest codzienne użytkowanie, w którym zdarza mu się złapać zadyszkę. Ta objawia się drobnymi przycięciami animacji, szczególnie tych podczas uruchamiania aplikacji. Swoją drogą, wspomniany proces trwa zdecydowanie za długo. Jest to jednak przedstawiciel tak zwanych wzmocnionych smartfonów i trudno negować go za stosunkowo niską wydajność.

GeekBench 5.1.1
Jeden rdzeń
(więcej = lepiej)
A11 Bionic, 4 GB
Exynos 990, 8 GB
Exynos 990 5G, 12 GB
Snapdragon 845, 4 GB
Snapdragon 710, 4 GB
Exynos 9611, 4 GB

GeekBench 5.1.1
Wiele rdzeni
(więcej = lepiej)
Exynos 990, 8 GB
A11 Bionic, 4 GB
Exynos 990 5G, 12 GB
Snapdragon 845
Snapdragon 710, 4 GB
Exynos 9611, 4 GB
Samsung Galaxy XCover Pro - Aparat fotograficzny
Aparat główny w smartfonie Samsung Galaxy XCover Pro znajduje się na lewej części tylnego panelu. Podwójny moduł nie wystaje ponad obudowę. Mało tego, jest w nią nawet lekko wtopiony, co wpływa pozytywnie na jego bezpieczeństwo. Kamera składa się z dwóch sensorów — podstawowego ze światłem f/1.7 i matrycą o rozdzielczości 25 Mpix oraz szerokokątnego z przysłoną f/2.2 i rozdzielczością 8 Mpix. Nie zabrakło tu dwutonowej diody LED obsługi HDR, cyfrowego zoomu oraz sprawnego, choć nie zawsze bezbłędnego auto fokusa. Przednia kamerka to natomiast 13 Mpix jednostka ze światłem f/2.0. Niestety, zabrakło tutaj automatycznego ostrzenia. Mimo to zdjęcia selfie wychodzą świetne. Byłby lepsze, gdyby nie model, czyli ja. Zdjęcia w dobrych warunkach oświetleniowych można nazwać kapitalnymi jak na tę półkę cenową i samą kategorię wzmocnionych smartfonów. Barwy są żywe, lecz nieprzesadzone, ujęcia ostre i nieprzepalone. Kiedy brakuje światła, robi się już gorzej.
Selfie z bez efektu bokeh po lewej, z efektem rozmycia po prawej
Słabo oświetlone pomieszczenie
Skrajnie różne wyniki nocnej fotografii
Po lewej szeroki kąt, z prawej podstawowy obiektyw
Po lewej scena pochmurna, po prawej nasłoneczniona
Tryb nocny potrafi zdziałać wiele, ale zdarza mu się kompletnie zawieść, co widać na załączonych do wpisu próbkach. Wideo o maksymalnej rozdzielczości 2336 x 1080p wypada tutaj przyzwoicie, nic ponad. Cieszy natomiast możliwość zapisu plików w formacie HEVC (wideo) oraz HEIF (zdjęcia). Aplikacja aparatu działa wzorowo i znajdziemy w niej opcje takie jak panorama, zwolnione tempo, hyperlapse oraz tryb profesjonalny z manualnymi nastawami. Wykonanie ujęcia trwa nieco dłużej niż w przypadku innych średniaków i co ciekawe, dzieje się tak również w dobrze naświetlonej scenie. Nie uważam tego za wadę, ale trzeba mieć świadomość niewielkich opóźnień. Tryb Live Focus to przyjemny dodatek pozwalający na sprawne rozmywanie tła, które od kilku lat śmiało poczyna sobie w smartfonowym światku. Jak oceniłbym jego działanie? Po raz kolejny użyję jednego z moich ulubionych słów — poprawnie. Oczywiście jak na efekt programowy.
Samsung Galaxy XCover Pro - Bateria
Samsung Galaxy XCover Pro może pochwalić się obecnością akumulatora o pojemności 4050 mAh. W teorii wartość ta powinna zapewnić całkiem niezły czas pracy urządzenia na jednym ładowaniu, jednak ja czuję w tej materii zawód. Nie, żeby sprzęt nie był w stanie wytrzymać pełnego dnia pracy na jednym ładowaniu. Owszem, wytrzyma, ale nie spodziewajcie się niczego ponadto. Chyba że zamierzacie korzystać ze smartfona w mocno ograniczonym stopniu. Sprawę ratuje to, że akumulator możemy zwyczajnie wymienić. Wystarczy zdjąć klapkę, wyjąć baterię i umieścić w slocie kolejną, zapasową. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale w przypadku wypadów „w dzicz” może się sprawdzić. Reasumując, zarządzanie energią w Samsungu Galaxy XCover Pro kuleje i chciałbym, naprawdę chciałbym wierzyć w to, że producent będzie w stanie naprawić to aktualizacją oprogramowania.

Wytrzymałość akumulatora
Odtwarzanie wideo (1080p, x264)
minut (więcej = lepiej)
4200 mAh, OLED
4025 mAh,AMOLED
5000 mAh, AMOLED
4500 mAh, IPS
3750mAh, LTPS
4050 mAh, IPS
3340mAh, LTPS
Samsung Galaxy XCover Pro - Podsumowanie
Samsung Galaxy XCover Pro to średniopółkowiec stwarzający pozory. Sprawia wrażenie mocarza, któremu niestraszne kąpiele w błocie oraz upadki na kamienie, zaś dopisek Pro w nazwie sugeruje szansę na obcowanie z topową specyfikacją. Prawda jest jednak taka, że w obudowie zamknięto specyfikację charakterystyczną dla urządzeń ze średniego przedziału cenowego. Nie jest ona zła. Ba, potrafi sprawić, że urządzenie pracuje płynnie, bez większych problemów. Niemniej, do wydajności znanej ze sztandarowych Samsungów brakuje sporo. Sprzęt, choć wzmocniony i mogący pochwalić się normami MIL-STD-810g oraz IP68, ustępuje prawdziwym mocarzom, na przykład tym sygnowanym marką CAT. Czy to oznacza, że urządzenie nie jest warte zainteresowania i kwoty, na którą wycenił je Samsung? Niezupełnie.
Samsung Galaxy XCover Pro to smartfon, któremu nie brak najważniejszych cech średniopółkowca i w którym znajdziemy charakterystyczną dla tej kategorii konfigurację techniczną. Co jednak bardzo ważne, zdejmowana klapka z wymienną baterią, a także wzmocniona konstrukcja nie wpłynęły negatywnie na stylistykę urządzenia.
Samsung Galaxy XCover Pro jest jednym z ciekawszych urządzeń w ofercie producenta. Za niecałe 2200 złotych otrzymujemy dobrze wyposażony sprzęt o odpowiedniej dla tej klasy konfiguracji technicznej, szczegółowym aparacie, zdejmowanej klapce z wymienną baterią oraz cechach wzmocnionego smartfona. Smaczki takie jak konfigurowalne przyciski, niewystający ponad obudowę aparat czy obłe ranty zasłaniające krawędzie ekranu czynią go atrakcyjnym użytkowo. Przy tym wszystkim stylistyka nie została zmodyfikowana pod kątem „twardego charakteru” i z powodzeniem możemy zabrać urządzenie zarówno na budowę i jak i zebranie zarządu, choćby wspólnoty mieszkaniowej czy jej podobnej rady osiedlowej.
Samsung Galaxy XCover Pro
Cena: 2199 zł
![]() |
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
Powiązane publikacje

Test Nothing Phone (3a) Pro vs Nothing Phone (3a). Porównujemy aparaty fotograficzne smartfonów ze średniej półki cenowej
39
Test OnePlus 13R vs OnePlus 12. Lepszy nowy model czy ceniony ex-flagowiec? Porównanie smartfonów z układem Snapdragon 8 Gen 3
23
Test smartfona realme C75 - niedrogi model z dobrym aparatem i wytrzymałą obudową. Szkoda tylko, że nie grzeszy wydajnością...
27
Test Samsung Galaxy Z Flip6 vs Motorola razr 50 ultra - pojedynek najciekawszych składaków na rynku. Który jest lepszy?
24