Test routera TP-Link MR3020 - Mały ciałem, wielki duchem?
- SPIS TREŚCI -
Specyfikacja, testy i wrażenia z użytkowania
TP-Link MR3020 na pierwszy rzut oka wydaje się być urządzeniem prostym do bólu. Tak w istocie jest, gdyż nie można zbyt wiele oczekiwać od takiego routera. Jednak wystarczy przyjrzeć się bliżej specyfikacji, a dojdziemy do wniosku, że pod względem dostępnych opcji nie ma on się czego wstydzić.
- Porty fizyczne: 1x WAN/LAN 10/100 Mbps, 1x mini-USB (zasilanie), 1x USB 2.0 (modem 3G)
- Tryby pracy: router 3G, AP, WISP
- Obsługiwanie standardy WiFi: IEEE 802.11b, IEEE 802.11g, IEEE 802.11n
- Częstotliwość pracy: 2,4 GHz
- Bezpieczeństwo WLAN: WEP (64/128 bit), WPA/WPA2-PSK, WPA/WPA2 Enterprise (Radius), filtrowanie MAC
- DHCP: serwer, lista klientów, rezerwacja adresów
- Port Forwarding: Virtual Server, Port Triggering, UPnP, DMZ
- Kontrola dostępu: kontrola rodzicielska, QoS
- Zapora sieciowa z zabezpieczeniem przez atakami DoS
- Dynamic DNS
- Wymiary: 74 x 67 x 22 mm (szerokość x długość x wysokość)
- Zasilacz USB
- Kabel zasilający USB
- Płaski kabel Ethernet
- 24 miesiące gwarancji
Testy wydajności routera były przeprowadzanie z wykorzystaniem notebooka Dell Vostro 3350 i karty sieciowej Belkin N1 Wireless USB Adapter (F5D8051YY). Połączenie WiFi było ustanowione w trybie 802.11n. Testy polegały one na zmierzeniu transferu danych podczas kopiowania danych za pomocą protokołów SMB oraz FTP, a także sprawdzeniu teoretycznej wydajności sieci WiFi programem iperf. Wszystkie testy zostały przeprowadzone w odległości zarówno 1m, jak i 10m od routera.
Jak widzimy na powyższych wykresach, w pobliżu routera, gdzie zasięg był niemalże stuprocentowy, osiągnięte transfery stoją na dobrym poziomie. Odbiegają one oczywiście od pełnych możliwości sieci WiFi w standardzie n, jednak niewiele współczesnych bezprzewodowych urządzeń sieciowych jest w stanie uzyskać prędkości transmisji danych choć przybliżone do tego, co oferuje standard 802.11n, czyli 150 Mb/s (draft-N) lub 300 Mb/s. Tym bardziej, że testowany router pracuje wyłącznie w paśmie 2,4 GHz – przy częstotliwości 5 GHz transfery byłyby z pewnością wyższe. Po oddaleniu się z laptopem z podłączoną kartą sieciową Belkina o około 10 metrów (na drodze pomiędzy nimi a routerem były 3 ściany z cegły), osiągnięte prędkości drastycznie spadły. Co najważniejsze jednak, połączenie było nadal stabilne (około 30 – 40%) i nie ulegało nagłemu rozłączaniu.
Pod względem jednej z najważniejszych funkcjonalności tego routera, mianowicie obsługi sieci 3G, TP-Link MR3020 sprawował się niemal bez zarzutu. Kompatybilność z mobilnymi modemami 3G sprawdziliśmy korzystając z najpopularniejszych, najczęstszych gości w zestawach mobilnego Internetu, urządzeń Huaweia: E156G (Play), E173s-2 (Orange), E1750 (Plus). Ze współpracą z dwoma pierwszymi, nie było żadnych problemów. Bez jakichkolwiek przeszkód modemy te były rozpoznawane i następowało poprawne zestawianie połączenia. Problem mieliśmy tylko z ostatnim donglem USB, E1750. Nie chodziło tu nawet o samo poprawne łączenie się z siecią 3G, gdyż modem co chwilę się włączał i wyłączał. Wyglądało to na problem niedoboru zasilania w porcie USB, do którego podłączyliśmy modem. Problem ten występował zarówno przy zasilaniu bezpośrednio z komputera, jak i przy wykorzystaniu zewnętrznego zasilacza. Mamy nadzieję, że zostanie to poprawione w przyszłych rewizjach routera.
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
34
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56