Test myszy Corsair M55 RGB PRO - dość klasycznie, ale i gamingowo
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Corsair M55 RGB PRO – dość klasycznie, ale i gamingowo
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair M55 RGB PRO – Jakość wykonania, ergonomiczność i przyciski
- 4 - Corsair M55 RGB PRO – Oprogramowanie iCUE
- 5 - Corsair M55 RGB PRO – Testy syntetyczne, użytkowanie
- 6 - Corsair M55 RGB PRO – Podsumowanie i ocena
Corsair M55 RGB PRO – Podsumowanie i ocena
Na wstępie zaznaczyłam, że Corsair jeszcze nie rozczarował mnie na tyle mocno, aby psioczyć na czym świat stoi. Co prawda M65 RGB Elite rozczarowało mnie pod względem wygody-pewności chwytu (brak bocznego podgumowania), ale zasadniczo była to przecież bardzo wydajna mysz. Jak to wygląda w przypadku testowanego dziś M55 RGB PRO? Jest dobrze wizualnie, jakościowo, ergonomicznie jak i wydajnościowo, ale pewne problemy tego urządzenia przemawiają jednak za tym, że Corsair powinien był (moim zdaniem) nieco inaczej ów model wycenić. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że maksymalna, rzeczywista, nieinterpolująca rozdzielczość czujnika PixArt PMW3327 nie wynosi wcale 12,400 DPI, a o połowę mniej. Wszyscy jednak wiemy jak działa marketing i trochę trudno jest obwiniać o to producentów. Część klientów wciąż pozostaje nieświadoma i chętniej wybierze wyższe, sugerowane DPI (bez świadomości, że interpolacja to "zuo"), mimo iż wcale nie będzie z tak wysokich poziomów korzystać.
Osoby leworęczne powinny spokojnie rozważyć zakup testowanego modelu myszy Corsair M55 RGB PRO, zaś praworęczne - jako że siłą rzeczy mają większy wybór - wstrzymać się aż cena spadnie nieco poniżej 200 złotych.
Corsair M55 RGB PRO przeszedł dobrze przez testy syntetyczne, bez przeszkód, rozczarowań i niewygody pozwolił mi także na "ogranie" 26 godzin gry The Sinking City (gdzie strzelaniny, czyli elementy bardziej dynamiczne również występują). I choć wciąż uważam, że na spodzie myszy dobrze byłoby zobaczyć nieco większe ślizgacze, to po dłuższym czasie używania, gdy dość sztywny przewód ułoży się już na biurku, problem ten przestajemy dostrzegać. Zwłaszcza, że testy wykazały prędkość maksymalną zbliżoną do kresu możliwości ludzkiej ręki. Cieszy także dobre wyważenie jak i lekkość konstrukcji, choć z drugiej strony w tych najbardziej dynamicznych strzelankach może nam dokuczać przeciętny parametr LOD (gdy często podnosimy mysz, by położyć ją na powrót w centralnym miejscu podkładki) oraz przypadkowe wciskanie bocznych przycisków znajdujących się pod palcem serdecznym. Ostateczny werdykt? Myślę, że osoby leworęczne powinny spokojnie rozważyć zakup testowanego modelu, zaś praworęczne, którym gryzoń M55 RGB PRO przypadł do gustu - jako że siłą rzeczy mają większy wybór - wstrzymać się aż jego cena spadnie nieco poniżej 200 złotych, powiedzmy do granic 180 złotych.
Corsair M55 RGB PRO
Cena: 219 zł
![]() |
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Corsair M55 RGB PRO – dość klasycznie, ale i gamingowo
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair M55 RGB PRO – Jakość wykonania, ergonomiczność i przyciski
- 4 - Corsair M55 RGB PRO – Oprogramowanie iCUE
- 5 - Corsair M55 RGB PRO – Testy syntetyczne, użytkowanie
- 6 - Corsair M55 RGB PRO – Podsumowanie i ocena
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
11
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
44
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28