Test Google Pixel 8 vs Google Pixel 8a - pojedynek smartfonów z czystym Androidem. Czy warto dopłacać do droższego modelu?

Test Google Pixel 8 vs Google Pixel 8a - podsumowanie

Jeśli wnikliwie przeanalizowaliście poprzednie strony niniejszego artykułu, na pewno wiecie już, że istnieje kilka istotnych różnic pomiędzy Pixelem 8 a Pixelem 8a. Faktem jest, że lwia część specyfikacji obu smartfonów wygląda tak samo, przez co w wielu zastosowaniach wypadają podobnie. Nie oznacza to jednak, że należy bezwzględnie brać tego, który jest tańszy. Warto wziąć pod uwagę, że urządzenia te mają być aktualizowane aż do 2030 roku, a zatem potencjalny klient raczej będzie chciał korzystać z Pixela przynajmniej przez większość okresu wsparcia. Dlatego właśnie na dłuższą metę ważne będą detale, które wcale nie ujawniają się od razu. Aby odpowiednio podsumować cały artykuł, wyliczmy więc, co konkretnie zyskujemy wybierając droższego smartfona Google Pixel 8: 

• cienkie ramki wokół ekranu i znacznie poręczniejszą obudowę IP68, która składa się ze szkła i aluminium - po wzięciu smartfona do ręki wyraźnie czuć, że mamy tu do czynienia z modelem klasy premium
• nieco jaśniejszy ekran chroniony bardziej wytrzymałą powłoką Corning Gorilla Glass Victus
• dodatkowy mikrofon gwarantujący redukcję szumów
• opcję robienia zdjęć makro
• ogólnie nieco bardziej szczegółowe zdjęcia o żywszych kolorach
• wideo z HDR10+, większy zoom podczas nagrań (do x7.0) oraz opcję płynnego przełączania na aparat ultraszerokokątny podczas nagrywania w jakości 4K@60fps
• znacznie szybsze ładowanie przewodowe i bezprzewodowe
• obsługę Wi-Fi 7

Drobne różnice w wydajności czy czasie działania widoczne są właściwie tylko na wykresach i mogą zależeć np. od konfiguracji systemu. Bezpieczniej będzie zatem założyć, że Pixel 8 i Pixel 8a oferują podobną moc obliczeniową i równie dobry czas pracy na jednym ładowaniu. Dodam jeszcze, że droższy model nagrzewa się nieco mocniej pod obciążeniem, jednak generalnie i tak trudno polecać któregokolwiek Pixela do grania...

Google Pixel 8 jest tylko nieznacznie droższy od Pixela 8a, jednak pod wieloma względami ma więcej do zaoferowania. Lepiej więc do niego dopłacić, zwłaszcza jeśli mowa tutaj o zakupie na kilka najbliższych lat. Najnowszy smartfon Google musi natomiast poczekać na wyraźną obniżkę - dopiero wtedy będziemy mogli traktować go poważnie.

Porównanie jakości aparatów w smartfonach Samsung Galaxy A55 5G i OnePlus Nord 3 5G. Który robi lepsze zdjęcia i filmy?

Pozostaje jeszcze kwestia opłacalności. Google Pixel 8 stał się już oficjalnie dostępny w Polsce i obecnie można go kupić za 2899 zł (za wersję 128 GB), aczkolwiek wyszukiwarka Ceneo pokazuje, że niektóre popularne sklepy sprzedają go już za ok. 2630 zł. Podstawowy Google Pixel 8a został wyceniony natomiast wyceniony na 2449 zł i na ten moment raczej nie da się znaleźć lepszych ofert w naszym kraju. Jak zatem widać, dopłata do "ósemki" jest niewielka, a zyskać można wiele. W obecnej sytuacji trudno więc polecać Pixela 8a, aczkolwiek pozostaje liczyć, że z biegiem czasu sytuacja ulegnie zmianie. Tańszy model ma bezwzględnie wiele zalet i obiektywnie rzecz ujmując jest to naprawdę udany smartfon, ale musi potanieć o kilka ładnych stówek, by zacząć traktować go na poważnie.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4