Tanie ogniwo paliwowe zastąpi tradycyjne ładowarki?
Zapewne wielu z Was przekonało się o tym jak szybko może rozładować się bateria w nowoczesnym telefonie, którą w skrajnych przypadkach trzeba doładowywać codziennie. Co jeśli jesteśmy poza domem i nie mamy dostępu do sieci elektrycznej? Z pomocą przychodzi firma Lilliputian Systems, która opracowała ogniwo paliwowe wielkości przeciętnego telefonu komórkowego. Produkt zapewnić powinien dwa tygodnie ładowania na jednym zbiorniczku wielkości zapalniczki, a wypełniony został butanem. Firmie Lilliputian Systems jako pierwszej udało się opracować wafel krzemowy, na którym znajduje się membrana z ogniwa paliwowego. Produkt oraz pomysł najwidoczniej bardzo zainteresował Intela, który specjalnie przerobił jedną ze swoich fabryk tak, aby można było w niej produkować wspomniane wafle z naniesioną membraną. Wcześniejsze projekty jakimi były umieszczenie metanolu lub borowodorku sodu nie przyniosły zamierzonych efektów, ponieważ żywotność takiego rozwiązania równa była zwykłej baterii li-ion.
Dobrą wiadomością jest to, że po wykorzystaniu ogniwa można je z łatwością naładować, a każde takie uzupełnienie ogniwa wystarczy na 10-14 pełnych doładowań telefonu iPhone 4 lub dowolnego urządzenia korzystającego z dobrodziejstw interfejsu USB. Kolejną dobrą wiadomością jest to, że cena takiego wynalazku ma wynieść zaledwie kilka dolarów i można go będzie nabyć online. Sprzęt na pewno zainteresuję wszystkich tych, którzy dużo podróżują albo lubią oddalić się od cywilizacji na kilka dni.
Źródło: CNET
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
22
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4