Intel Core i7-10700K ma dysponować Turbo Boost do 5,3 GHz
Ostatnimi czasy premiery procesorów komputerowych są wybitnie ciekawe. Wreszcie bowiem na rynku obserwować możemy zmagania nie jednej, a dwóch amerykańskich firm. AMD i Intel walczą ze sobą jak równy z równym, gdzie raz jeden, raz drugi wysuwa się na prowadzenie. Zależy kto czego oczekuje od swojego zestawu komputerowego. Teraz bliżej nam do premiery produktów od Niebieskich, a zakłada się okolice kwietnia 2020. Mowa oczywiście o 10. generacji, czyli rodzinie Intel Comet Lake S do komputerów stacjonarnych. W sieci pojawiły się nowe szczegóły dotyczące jednostki Intel Core i7-10700K. Zaskakujący jest bardzo wysoki zegar Turbo Boost dochodzący do zawrotnych 5,3 GHz.
Wygląda jakby Intel Core i9-9900K doczekał się wyższych zegarów ale przesunięty został do kategorii niżej, co sugerowałoby obniżkę cen.
Test procesorów AMD Ryzen 5 1600 AF (12 nm) vs Intel Core i3-9100F
TUM_APISAK lubujący się w przeszukiwaniu wszelakich baz danych opublikował na swoich Twitterze kolejny ciekawy wpis. Na zrzucie z programu Futuremark SystemInfo widzimy mający się dopiero ukazać procesor Intel Core i7-10700K, który będzie dysponować 8 rdzeniami i 16 wątkami sparowanymi z 16 MB pamięci cache L3. Uwagę przykuwają zegary układu, które wynoszą 3,8 GHz bazowo oraz aż 5,3 GHz w trybie Turbo Boost. Zwłaszcza druga z wartości robi wrażenie, przeganiając o 300 MHz topowy do tej pory model Intel Core i9-9900K. Najwyraźniej Niebiescy chcą wycisnąć jak najwięcej z podniesienia TDP z 95 do 125 W.
Acer Swift 3 (2019) - test ultrabooka z Intel Core i5-1035G1 i MX250
Wygląda to jakby wspomniany wcześniej Intel Core i9-9900K (taka sama liczba rdzeni, wątków i pojemność pamięci Cache L3) przesunięty został do kategorii niżej, co sugerowałoby zdecydowaną obniżkę cen. Zwłaszcza, że Intel musi brać pod uwagę już nie tylko swoją ofertę, ale również chętnie kupowane i stosunkowo tanie propozycje od AMD. Warto też zwrócić uwagę na zastosowaną płytę główną ECS Z490H6-A2 - firma prawdopodobnie znowu wraca do topowych chipsetów Intela. Ich ostatnie produkty pozbawione były układów Z390 oraz Z370, ograniczając się maksymalnie do B360. Chociaż to już raczej zwykła ciekawostka.