Polscy operatorzy szykują się do wprowadzenia chipów eSIM
Progres jest nieodłącznym elementem każdej cywilizacji, choć nie zawsze coś co wyglądało na rozwój w pozytywnym tego słowa znaczeniu kończy się pozytywnie. Niemniej zmiany są nieuniknione. Niektóre wynikają z musu, inne same zmuszają do kolejnych podporządkowań. Tak jest w przypadku nowych iPhone'ów. Będą one bowiem obsługiwać standard eSIM, toteż nie jest zaskoczeniem, że operatorzy komórkowi na całym świecie (a także w Polsce) przygotowują się na tę przełomową technologię, która ostatecznie wyprze znane nam dziś karty SIM, które to są z nami od - uwaga - 1991 roku. Wygląda więc na to, że niemal 30 lat goszczenia w naszych telefonach plastikowych kart z chipem właśnie przemija na rzecz eSIM - elektronicznego chipa montowanego bezpośrednio na płycie głównej telefonu.
Karty SIM są z nami już niemal 3 dekady. Wygląda na to, że ich epoka powoli chyli się ku końcowi. Nowy wariant - eSIM niebawem wyprze plastikowe chipy. Polscy operatorzy telefonii komórkowej są już na eSIM gotowi.
Wi-Charge: bezprzewodowa ładowarka na podczerwień
Nowe telefony ze stajni Apple - iPhone Xs oraz Xs Max zagwarantują tryb Dual SIM - Dual Standby. Oznacza to, że prócz standardowej karty SIM znajdziemy tu także zamontowany chip eSIM. W związku z tym polscy operatorzy tacy jak Orange, T-Mobile, Plus i Play zapowiadają wprowadzenie usług opartych właśnie na rozwiązaniu eSIM. Chip ów to nic innego jak kilkumilimetrowy chip MFF2 montowany w procesie produkcji na płycie głównej telefonu. Aby można było wykonywać połączenia, na chipie eSIM musi zostać uprzednio zapisany numer telefonu. Wielu mówi o plusach tego rozwiązania (małe rozmiary, które sprawdzą się nawet w smartwatchach), ale przezorny użytkownik zobaczy w nim równie wiele wad. Zwłaszcza użytkownik o kryminalnych zapędach. Ale żarty na bok.
Czy handel zarejestrowanymi kartami SIM jest legalny?
Kiedy rozwiązanie eSIM zostanie u nas wprowadzone na dobre? Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych datach. Wciąż trwają prace nad ostateczną, ujednoliconą specyfikacją eSIM, którą obsłużą wszystkie nadchodzące modele telefonów, tabletów czy smartwatchy. Jak zapewniają operatorzy, będzie to zmiana kosztowna, choć ostatecznie opłacalna choćby dla producentów telefonów. Pozwoli to bowiem między innymi na uproszczenie konstrukcji przyszłych telefonów. Nie powinniśmy martwić się także o pojemność eSIM. Karta taka z powodzeniem pozwoli na wygenerowanie nawet kilkudziesięciu numerów użytkownika.