Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wstęp
- 2 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wygląd
- 3 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wnętrze
- 4 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Funkcjonalność
- 5 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Montaż
- 6 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Temperatury
- 7 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Podsumowanie
Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wygląd
Be quiet! Light Base 900 DX mierzy 484 x 532 x 326 mm, będąc obudową zdecydowanie dłuższą niż wyższą i jednocześnie ponadprzeciętnie szeroką. Uwagę zwraca dwukomorowa konstrukcja, gdzie miejsce montażowe zasilacza oraz nośników przeniesiono do lewego boku, kompletnie rezygnując z piwnicy. Podstawowym budulcem be quiet! Light Base 900 DX jest blacha stalowa o grubości 0,9 mm oraz hartowane szkło o grubości 3 mm, natomiast resztę stanowi tworzywo sztuczne. Srebrny pasek również wykonano w plastiku, podobnie jak stopki oraz karbowany podświetlany panel ciągnący się wzdłuż skrzynki. Jakość wykonania jest bezsprzecznie bardzo wysoka, aczkolwiek spodziewałem się zastosowania materiałów klasy premium tj. aluminium. Całość bez wentylatorów jest potwornie ciężka ważąc prawie 17 kilogramów.
Front obudowy w większości zajmuje hartowane szkło, posiadające na górnej oraz dolnej krawędzi solidne białe obwoluty maskujące stelaże. Usunięcie szyby wymaga odkręcania dwóch śrubek i wyciągnięcia elementu z prowadnic, niemniej taki zabieg jest praktycznie bezcelowy, ponieważ niczego w funkcjonalności nie zmienia. Obok umieszczono ozdobny posrebrzany pasek z podstawowymi portami, raczej skromny pod względem ilości wejść: 2x USB-A 3.2, 1x USB-C 3.2 Gen 2 oraz pojedyncze Audio. Znajdziemy tutaj również przycisk power, reset i zmiany trybu podświetlenia. Logotypy zawsze są podświetlane statycznie na biało, natomiast prawa listwa widoczna na spodzie, froncie i górze oferuje pełne ARGB w opcjach stałych lub pulsujących. Niezależnie jak ustawimy obudowę, luminacja będzie dobrze wyeksponowana.
Be quiet! Light Base 900 DX charakteryzuje niemal identyczna budowa dolnej i górnej pokrywy, ponieważ po odwróceniu skrzynki stronami (lewa / prawa) obydwie płaszczyzny ulegają zamianie. Kiedy odkręcimy pojedynczą czarną szybko-śrubkę uzyskamy dostęp do strefy montażowej wentylatorów i radiatorów w rozmiarze maksymalnie 3x 140 mm, zatem po obydwu stronach wejdą 420 mm chłodnice. Obydwie maskownice pełnią zarazem funkcję filtrów przeciwko kurzowi, jednak dolna okazuje się problematyczna w demontażu, bowiem na nóżkach spoczywa przecież ogromny ciężar konstrukcji. Wyciągnięcie tego elementu na stojąco jest możliwe, ale powoduje destabilizację obudowy i generuje problem z ponownym wstawieniem dość potężnego panelu. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby zostawienie części maskownicy na stałe, gdzie montowane byłyby wyjmowane stopki, a środek pozostałby mobilny.
Prawe skrzydło be quiet! Light Base 900 DX zostało wykonane z jasnego hartowanego szkła o grubości 3 mm, posiada także wzmocnienia metalowymi kołnierzami, ukrytymi za białymi marginesami widocznymi w trzech krawędziach. Producent w narożniku nie zastosował słupka podporowego, montowanego często do transportu, dzięki czemu skrzynka od początku sprawia wrażenie bardziej transparentnej oraz przestronnej. Szkoda jedynie, że obydwa skrzydła korzystają z systemu prowadnic oraz szybko-śrubek, powoli odchodzących do lamusa nie tylko w najwyższym segmencie. Wysoce wskazane byłoby użycie zawiasów albo przynajmniej zatrzasków kulkowych, coraz bardziej powszechnych nawet w niedrogich obudowach komputerowych. Bardzo poprawia to ergonomię użytkowania oraz estetykę produktu.
Lewe skrzydło recenzowanego modelu odbiega od standardów, ponieważ zamiast jednolitej blaszanej powierzchni, ewentualnie posiadającej niewielkie otwory wentylacyjne, otrzymujemy całkowicie podziurkowany panel. Pomimo takiej konstrukcji okazuje się nadspodziewanie sztywny, co zawdzięcza kołnierzom pełniącym funkcje dodatkowych stabilizatorów. Zastosowanie powyższego rozwiązania znacznie poprawia przepływ powietrza w całym zestawie, niemniej na wysokości potencjalnej chłodnicy umieszczonej w pionowej wnęce, bezwzględnie konieczna byłaby przynajmniej częściowa perforacja. Podobne panele wprowadził chociażby Fractal Design North XL, aczkolwiek be quiet! Light Base 900 DX zrobił to lepiej od konkurenta. Ciekawie wyglądałaby też edycja zamiast szkła posiadająca wszędzie metalową siatkę.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wstęp
- 2 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wygląd
- 3 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Wnętrze
- 4 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Funkcjonalność
- 5 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Montaż
- 6 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Temperatury
- 7 - Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test obudowy komputerowej Krux Empero - Nowa jakość w ofercie producenta. Przeszklony i rozświetlony dwukomorowy model
41
Test obudowy komputerowej Corsair 3500X - Przeszklona i dobrze wykonana konstrukcja. W rozsądnej cenie, tylko bez wentylatorów
74
Test obudowy komputerowej be quiet! Pure Base 501 DX - Czyli Pure Base 501 Airflow plus dodatkowy wentylator i listwy ARGB
32
Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na luty 2025. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych
47