Odświeżone Polarisy będą miały lepszą sprawność energetyczną
Najnowsze karty graficzne od amerykańskiego producenta chociaż całkiem udane, nie miały w założeniach nawiązać równej walki z topowymi układami NVIDII. Sytuacjama ulec zmianie dopiero w przyszłym roku, kiedy doczekamy się premiery high-endowych układów o nazwie kodowej Vega. Na razie AMD w swojej ofercie posiada jedynie Polarisy ze średniej i niższej półki. Zarówno Radeon RX 460, RX 470 oraz RX 480 są ciekawą alternatywą dla konkurencyjnych kart NVIDII, niestety znacznie ustępują im pod jednym względem - sprawności energetycznej. Jednakże według doniesień płynących z portalu WCCftech w przyszłym roku możemy spodziewać się odświeżonych układów opartych na rdzeniach Polaris 10 i Polaris 11, które mają charakteryzować się nawet 50-procentowym spadkiem zapotrzebowania na energię elektryczną.
Według doniesień płynących z portalu WCCftech w przyszłym roku możemy spodziewać się odświeżonych układów graficznych opartych na rdzeniach Polaris 10 i Polaris 11, które miałyby charakteryzować się 50-procentowym spadkiem zapotrzebowania na energię elektryczną.
Jeżeli plotka będzie mieć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, to w przyszłym roku oprócz topowych układów AMD Vega, na rynku miałyby zadebiutować także odświeżone modele oparte na rdzeniach Polaris 10 i 11. Nie należy spodziewać się po nich znacznego wzrostu wydajności, ale dzięki pomniejszym udoskonaleniom w architekturze i lepszej segregacji chipów, posiadać mają one zdecydowanie niższe TDP, a co za tym idzie będą one sporo chłodniejsze. To z kolei powinno przełożyć się na ich lepszy potencjał OC. Nowe układy najprawdopodobniej będą nazywać się kolejno Radeon RX 465, RX 475 i RX 485. Zastosowanie takiego nazewnictwa wynika ze slajdów udostępnionych podczas oficjalnej prezentacji pierwszych układów Polaris. Widać na nich, iż ostatnia cyfra w nazwie kart odpowiada za rewizję produktu. Przejdźmy jednak do tego, co miałaby przenieść nowa rewizja - w przypadku kart graficznych opartych na rdzeniach Polaris 10, ich TDP powinno zmaleć ze 150W do około 95W, zaś w tych opartych na rdzeniach Polaris 11 z 75W do 50W. Ze względu na specyfikę tego udoskonalenia, odświeżone układy najpierw trafią na rynek urządzeń mobilnych. W końcu to właśnie w laptopach, ze względu na ograniczone możliwości układów chłodzących oraz czas działania na zasilaniu akumulatorowym, priorytetem jest osiągnięcie możliwie jak najniższego współczynnika TDP zastosowanych podzespołów.
Choć spadek zapotrzebowania na energię elektryczną byłby głównym celem powstania odświeżonych układów, moglibyśmy liczyć również na niewielki wzrost wydajności, który przyniosłyby takie zmiany. Według rozważań redaktorów portalu WCCftech w przypadku układów opartych na rdzeniu Polaris 11 spodziewać możemy się 15-procentowego wzrostu mocy obliczeniowej. Z kolei GPU Polaris 10 nie będą mogły pochwalić się podobnym wzrostem wydajności w ich przypadku pozostanie ona na tym samym poziomie. Nie jest to jednak duży problem gdyż przy spadku TDP powinny one być dużo bardziej podatne na podkręcanie od tych obecnych na rynku, a przynajmniej utrzymywać taktowania GPU Boost. Nie wiadomo, czy informacje te się potwierdzą, aczkolwiek biorąc pod uwagę, iż w przyszły roku możemy spodziewać się również odświeżonych kart graficznych od NVIDII, wydają się one całkiem prawdopodobne, mimo wszystko na razie radzimy traktować je z przymrużeniem oka.
Powiązane publikacje

ASUS ROG Astral GeForce RTX 5080 DOOM Edition to limitowana karta graficzna dla fanów gry DOOM: The Dark Ages
36
NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti - Podkręcono pamięć karty graficznej. Kości GDDR7 od SK hynix osiągnęły 34 Gb/s
186
ASUS GeForce RTX 5000 ROG Astral - karty graficzne Blackwell, które posiadają akcelerometr i żyroskop
90
AMD Radeon RX 9070 GRE został oficjalnie zaprezentowany w Chinach - Potwierdzono specyfikację i cenę karty RDNA 4
56