Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

NVIDIA: GeForce RTX 2080 Ti ma wady, ale nie powiemy jakie

Piotr Gontarczyk | 16-11-2018 09:00 |

NVIDIA: GeForce RTX 2080 Ti ma wady, ale nie powiemy jakie30 października jako jeden z pierwszych publicystów na świecie wyciągnąłem na światło dzienne sprawę awarii i problemów z kartami graficznymi GeForce RTX 2080 Ti. Przez kilka wcześniejszych tygodni na forum dyskusyjnym GeForce.com oraz m.in. na Reddicie przybywały kolejne doniesienia od świeżo upieczonych posiadaczy tych kart, które najczęściej po paru dniach od montażu zaczęły szwankować, a niektóre z nich zwyczajnie padały po kilku dniach. Niecałe dwa tygodnie później pisałem o pojawieniu się nowej wersji kart GeForce RTX 2080 Ti, wyposażonych w układy pamięci GDDR6 Samsunga, zamiast Microna. Nowe karty zaczęto też pakować w zmienione opakowania - zamiast ciemnej szarości, dominuje w nich czerń.

NVIDIA oświadcza, że tak naprawdę nic nie oświadcza, a jedynie deklaruje, że oświadcza, że być może pomoże.

NVIDIA: GeForce RTX 2080 Ti ma wady, ale nie powiemy jakie [1]

Nabywca karty graficznej, która kosztuje ponad 5000 złotych i jest obecnie najdroższą konsumencką kartą na rynku, oczekuje od niej wysokiej jakości wykonania, nie wspominając oczywiście o wydajności. Okazuje się, że Nvidia idąc za obecnymi trendami w różnych sektorach branży IT, nawet przy tak drogich produktach nie radzi sobie z QA (Quality Assurance), a więc zwyczajnie z przeprowadzaniem testów produktów wprowadzanych do sprzedaży. Najwięcej doniesień o wadach kart GeForce RTX 2080 Ti dotyczyło modelu Founders Edition, a więc kart sprzedawanych bezpośrednio przez Nvidię. Firma w oświadczeniu dla mediów, komentując sprawę po ponad dwóch tygodniach stwierdza, że "Ograniczona liczba uciekinierów z testów wczesnych partii wywołała problemy obserwowane przez nabywców kart RTX 2080 Ti Founders Edition. Stoimy w gotowości by pomóc wszystkim klientom, którzy doświadczają problemów. Prosimy skontaktować się poprzez www.nvidia.com/support, chat na żywo z ekipą wsparcia technicznego Nvidia (albo wyślij nam e-mai), a my zajmiemy się tym."

NVIDIA: GeForce RTX 2080 Ti ma wady, ale nie powiemy jakie [2]

GeForce RTX 2080 Ti - problemy z pamięciami GDDR6

Brzmi słodko, otwarcie i szczerze, prawda? Nvidia wciąż nie chce ujawnić, co tak naprawdę jest przyczyną wszystkich problemów, z którymi borykać się musieli nabywcy bardzo drogich kart graficznych. Sprawa musi być bardzo tajemnicza i trzymana w grubym sejfie, gdyż sam u swoich źródeł nie byłem w stanie uzyskać jakichkolwiek informacji na ten temat. W tej sprawie wszyscy nabierają wody w usta. Oświadczenie firmy zdaje się brzmieć jak tekst, którego nie napisał nikt z działu wsparcia technicznego, ani nawet od PR-u, a prawnicy. Samo określenie "test escapes" jest w branży niespotykane i nie mam do końca pewności, czy w pełni właściwie je przetłumaczyłem jako "uciekinierzy z testów". Zwrot ten jednak ma, wbrew pozorom, bardzo duże znaczenie. Nvidia nie przyznaje, co konkretnie nawaliło i stwierdza jedynie, że coś umknęło jej uwadze. Nie wiemy czy wadliwe egzemplarze zostały źle przetestowane przed pakowaniem, czy może... w ogóle nikt ich nie testował? Pozostawienie tej kwestii w formie tak otwartej to wprost ochrona przed ewentualnymi pozwami ze strony konsumentów. To w tej branży tak działa, choć rzadko się z tego korzysta. Sprawa jednak nie dotyczy chińskich lampek USB z AliExpress, a najdroższych na rynku konsumenckich kart graficznych. W oświadczeniu jest też inne stwierdzenie, które ewidentnie napisali prawnicy. Stwierdza się w nim, że "Stoimy w gotowości by pomóc (...)". Na pierwszy rzut oka brzmi zachęcająco i prokonsumencko. To nie jest żadna teoria spiskowa - tymi słowy Nvidia obiecuje, że będzie w gotowości by pomóc, a nie że pomoże każdemu nabywcy wadliwej karty. To kolejne zabezpieczenie przed pozwami. Sprawa wciąż jest rozwojowa, bo docierają do mnie nowe doniesienia. Spodziewajcie się kolejnej publikacji na ten temat.

Źródło: Nvidia, opr. wł.
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 154

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.