Jak wygląda rozwój rynku urządzeń Internet of Things?

Czym jest Internet of Things i z czym się go je? Osoby nie interesujące się rozwojem technologii zapewne będą próbowały połączyć te dwa razy i stworzyć własną definicję Internetu Rzeczy - będzie to działanie jak najbardziej poprawne, gdyż sama nazwa ujawnia już główny cel strategii stosowanej przez niektórych producentów urządzeń elektronicznych. Przede wszystkim chodzi o to, aby sprzęt elektroniczny będący w tym momencie "martwy" (przynajmniej pod względem sieciowym) w przyszłości mógł komunikować się z innymi urządzeniami za pośrednictwem technologii łączności. Internet Rzeczy może znaleźć się dosłownie w każdej branży, począwszy od samochodowej, a skończywszy na inteligentnych domach.

Zgodnie z teorią Intela, w przyszłości każde nawet najmniejsze urządzenie powinno mieć dostęp do infrastruktury sieciowej i usług chmurowych - w zamian powinniśmy otrzymać wielki wzrost gospodarczy bazujący właśnie na Internecie Rzeczy. Brzmi dziwacznie i niedorzecznie? W tym momencie być może nie jesteśmy do końca przygotowani na wszechobecne połączenia i korelacje, ale dzisiejsza technologia jak najbardziej pozwala na rozwój tejże dziedziny IT i jej nagły wzrost w przyszłości.

Internet Rzeczy to szansa dla gospodarki... i producentów sprzętu elektronicznego.

Intel promuje Internet of Things z jednego prostego względu - obsługa danych wymaga wydajnej infrastruktury, którą niewątpliwie może dostarczyć wspomniany producent. Firmom zależy na trzymaniu informacji w chmurze i uzależnieniu funkcjonowania pracy innych przedsiębiorstw od technologii IoT.

Źródło: Intel / PurePC.pl