Facebook będzie walczyć z żebraniem lajków

"Daj lajka, mam horom curke!", "Co jest lepsze: psy (lajk) czy koty (serduszko)?", "Oznacz znajomego, który widzi tylko 24 FPS!" - kto choć raz nie dał się sprowokować tego typu postom na Facebooku, niech pierwszy rzuci kamień! No dobra, może z tym rzucaniem to nie jest taki dobry pomysł, bo kilku chętnych by się pewnie znalazło. Wątpię jednak by ktokolwiek w przeszłości nie miał w ogóle styczności z wpisami, których jedynym celem jest sprowokowanie użytkowników do reakcji. Jeśli należycie do grona osób, którym działają one na nerwy, to mam dobrą wiadomość - nie jesteście sami. Okazuje się, że Mark Zuckerberg i reszta ekipy zarządzającej Facebookiem również ich nie lubią i zdecydowali się z nimi walczyć.

Zgodnie z nową polityką Facebooka wszystkie posty, które mają na celu wyłudzenie reakcji, będą rzadziej wyświetlały się w newsfeedach.

Messenger Kids, czyli komunikator dla dzieci do Facebooka

W ramach swojej nowej polityki Facebook ma zamiar walczyć z wszelkiego rodzaju próbami wyłudzania zaangażowania. Jako przejaw takiego działania wyróżniono m.in. posty nakłaniające do głosowania reakcjami czy wpisy typu "oznacz znajomego". Generalnie rzecz biorąc, na celowniku są wszystkie posty, które same w sobie nie mają merytorycznej wartości, a służą wyłącznie generowaniu jak najwyższego zainteresowania. W jaki sposób Facebook ma zamiar z nimi walczyć? Poprzez obcinanie zasięgów. Tego typu wpisy docelowo mają rzadziej pojawiać się w naszych newsfeedach.

Kolejna fala sprytnych ataków phishingowych na Facebooku

Jak nietrudno się domyślić, administracja portalu uzasadnia swoje działania wyższymi ideałami. W tym przypadku miałoby chodzić konkretnie o zachowanie "autentyczności" aktywności na portalu. Oczywiście wierzymy przedstawicielom Facebooka, ale jednak gdzieś głęboko w serduszku rodzi się myśl, że oprócz tego może istnieć także drugi powód - pieniądze. Korporacja Marka Zuckerberga zarabia przecież pokaźne kwoty na promowaniu konkretnych postów i fanpage'y, natomiast takie "żebranie lajków" to prosty sposób na zdobycie dużego zasięgu i to - o zgrozo - zupełnie za darmo! Nie trzeba być szczególnym specjalistą z dziedziny biznesu żeby dostrzec tu pewien konflikt interesów i zrozumieć Facebooka, który stara się z tego typu działaniami walczyć. Poza tym, kto wie, może jeszcze wyjdzie to nam na dobre? Czas pokaże.