Google Ara - modularny smartfon jeszcze w tym roku?
Projekt modularnego smartfona od Google, znany pod kodową nazwą - Ara, zaliczył już kilka opóźnień. Rewolucyjna koncepcja jak widać nie jest łatwa w realizacji, gdyż już od kilku lat pozostaje ona w fazie projektowej. Rozgłos jaki narósł wobec tej technologii, po którymś z rzędu przesunięciu oficjalnej premiery zdołał ucichnąć. Jednak jak się okazuje, przez lata, które minęły od pierwszych zapowiedzi urządzenia, inżynierowie Google'a nie próżnowali, cały czas dopracowując, tą ambitną koncepcje. Na dzień dzisiejszy deweloperskie wersje Project Ara są niemal gotowe do wysyłki, zaś jesienią mają trafić do twórców oprogramowania. Z kolei wszystkim, którzy czekają na wersję konsumencką, przyjdzie uzbroić się w cierpliwość, gdyż jej premierę zaplanowano (o ile nie będzie kolejnych opóźnień) dopiero na przyszły rok.
Zmiany modułów można dokonywać bez wyłączania urządzenia, wszystkie kluczowe podzespoły mają być zaszyte w ramce.
Pierwsze prace nad modularnym smartfonem, rozpoczęły się już w 2012 roku, niespełna dwa lata później, Motorola pracująca na zlecenie Google oficjalnie zapowiedziała Project Ara. Kolejny rok przyszło nam czekać na pierwszy prototyp smartfona, który zaprezentowano podczas konferencji Google I/O w 2014 roku. Niestety nie obyło się bez problemów i urządzenie odmówiło współpracy, zawieszając się na ekranie bootowania. Od tej pory Google trochę przystopowało, chcąc uniknąć kolejnych wpadek. Trudności z Project Ara wynikają z niesamowitego skomplikowania całego urządzenia, które mają charakteryzować nie, jak można by się tego spodziewać wymienne podzespoły bazowe, jak procesor czy pamięć, lecz wszystkie pozostałe akcesoria, na przykład: wyświetlacze główny oraz dodatkowe, aparaty, głośniki, jak również wysoce wyspecjalizowane moduły. Używając sformułowania "wysoce wyspecjalizowane" - na myśli mam zaś takie, które na przykład będą odpowiadać za pomiar poziomu cukru we krwi u diabetyków. Na razie wśród producentów zajmujących się pracą nad modułami dla Project Ara znajdziemy takich gigantów rynku elektronicznego jak Panasonic, TDK, iHealth, E Ink, Toshiba, Sony czy Samsung.
Zmiany modułów będzie można dokonywać bez wyłączania urządzenia, co dodatkowo upewnia nas, iż wszystkie kluczowe podzespoły mają być zaszyte w ramce. Jest to z pewnością smutna wiadomość dla wszystkich, którzy spodziewali się miniaturowej wersji komputera PC, w której można by wymienić procesor, dołożyć pamięci RAM, czy też przeznaczyć całą dostępną przestrzeń rozszerzeń na rzecz pojemnego akumulatora. Wszyscy pozostali, a w szczególności osoby lubiące wyróżnić się z tłumu, czy też jak najbardziej spersonalizować wygląd oraz funkcje swoje smartfona powinni być usatysfakcjonowani możliwościami jakie zaoferuje im Project Ara. Za żywotność złączy odpowiadać ma ich konstrukcja oparta na elektromagnesach, zagwarantować ma ona możliwość rozłączenia i podłączenia poszczególnych modułów co najmniej 10 tysięcy razy. Planowo smartfony Project Ara mają zostać rozesłane do deweloperów jesienią bieżącego roku, wyposażone będą one w ekrany o przekątnej 5,3 cala. Obecnie trzydziestu pracowników Google korzysta z tej wersji urządzenia jak swojego głównego smartfona. Na wersję konsumencką, przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku, o ile w międzyczasie nie wystąpią kolejne komplikacje. Osoby zainteresowane tworzeniem aplikacji dla Project Ara, chcące otrzymać jego deweloperską wersję mogą zarejestrować się pod tym adresem.
Powiązane publikacje

Samsung Galaxy S23 Ultra - materiały potrzebne do produkcji jednego smartfona kosztują znacznie mniej niż myślisz
41
Apple iPhone 16 Pro Max - mamy rendery i wymiary smartfona. iPhone 16 i 16 Plus z wyspą fotograficzną à la iPhone 12
31
HTC U23 pro - nowy smartfon z procesorem Qualcomm Snapdragon 7 Gen 1 i OLED-owym wyświetlaczem zadebiutował w Polsce
28
iPhone 16 Pro oraz iPhone 16 Pro Max mają otrzymać nieco większy ekran i peryskopową kamerę z lepszym zoomem optycznym
63