Gigabyte RTX 3090 Vision OC - stylowa karta dla profesjonalistów
NVIDIA GeForce RTX 3090 to właściwie wymarzona karta graficzna dla wszystkich graczy, entuzjastów czy profesjonalistów. Problem jednak w tym, że jej cena jest wręcz absurdalnie wysoka, zwłaszcza, że oferuje tylko nieco wyższą wydajność względem popularniejszego i bardziej opłacalnego RTX-a 3080. Na jej pokładzie znajduje się jednak aż 24 GB superszybkiej pamięci GDDR6X, w związku z czym jej zakup rozsądny będzie chyba tylko w przypadku osób robiących użytek z takiej pojemności VRAM. Pytanie tylko, który model jest najlepszy? O ile referencyjny projekt - choć wyjątkowo oryginalny - nie każdemu może przypaść do gustu, to zewnętrzni producenci wydają właśnie własne wersje najpotężniejszego Ampere'a. Niektóre są szczególne ładne, jak np. świeży Gigabyte RTX 3090 Vision OC.
Jak sugeruje nazwa, to firmowo podkręcona karta graficzna, choć producent nie zaszalał za bardzo z zegarami. Modyfikacji uległo jedynie taktowanie Boost, które wynosi w tym modelu 1755 MHz (domyślnie 1695 MHz).
Gigabyte RTX 3090 Turbo i RTX 3080 Vision - nowe karty graficzne
Mamy tu do czynienia z systemem chłodzenia zastosowanym w opisywanym przez nas modelu GeForce RTX 3080 Vision, dlatego projekt nie robi już takiego wrażenia "wow". Niemniej, trzeba przyznać, że taka jednostka ma prawo się podobać. Jest ona 3-slotowa (RTX 3080 Vision zajmuje 2,5 slotu), posiada trzy białe wentylatory, interfejs NVLink do konfiguracji multi-GPU, trzy złącza DisplayPort 1.4a oraz dwa złącza HDMI 2.1. Układ wymaga podpięcia dwóch portów zasilających 8-pin. Warto zwrócić także uwagę na gustowny backplate osłaniający laminat, jak również dwa solidne radiatory w środku.
Gigabyte RTX 3090 Vision OC to rzecz jasna jednostka bazująca na rdzeniu GA102 z 10496 rdzeniami CUDA. Jak sugeruje nazwa, to firmowo podkręcona karta graficzna, choć producent nie zaszalał za bardzo z zegarami. Modyfikacji uległo jedynie taktowanie Boost, które wynosi w tym modelu 1755 MHz (domyślnie 1695 MHz). Reszta specyfikacji nie różni się od standardowych kart. Na razie nie znamy ceny opisywanego Ampere'a, tajemnicą pozostaje też data dostępności. Chętni muszą uzbroić się w spore pokłady cierpliwości...