GeForce GTX 960 SLI czy GTX 970? Test kart graficznych

GeForce GTX 960 pomimo niełatwego startu odnalazł już swoje miejsce w szeregu, głównie dzięki systematycznemu spadkowi cen sięgających w momencie premiery 1000 złotych, podczas gdy dzisiaj można zostać jego właścicielem za zdecydowanie mniejsze pieniądze (chociaż dolar amerykański nadal szaleje). Pewnie dlatego coraz częściej pojawiają się pytania o sensowność połączenia takich modeli w konfiguracji SLI, która jest wprawdzie nieco droższa od GeForce GTX 970, ale powinna zapewniać osiągi dorównujące GeForce GTX 980. Teoretycznie to całkiem ciekawy pomysł... tylko odrobinę ryzykowny zważywszy na ułomność optymalizacji oraz niepewność implementacji odpowiednich profilów w sterownikach dla niektórych gier komputerowych. Dochodzi jeszcze zjawisko irytujących mikroprzycięć, ograniczeń w dostępności pamięci graficznej, wydzielania większej ilości ciepła itp. Czy pomimo tych czynników GeForce GTX 960 SLI rzeczywiście warto się zainteresować?

Autor: Sebastian Oktaba

Obecnie wszystkie technologie występujące pod akronimem SLI (Scan Line Interleave) należą do NVIDII, jednak popularyzację technologii pozwalającej na tworzenie konfiguracji multi-GPU zawdzięczamy legendarnemu i nieodżałowanemu 3Dfx. Osoby zainteresowane tym tematem odsyłam do obszernego artykułu - Historia 3Dfx VooDoo - Narodziny i upadek legendy (LINK). Kiedy NVIDIA kupowała upadającą firmę zapewne już planowała wykorzystanie nowych rozwiązań, aczkolwiek zanim faktycznie to nastąpiło, upłynęło wiele wody w rzekach... Teraz to absolutny standard u producenta, pozwalający na łączenie 2/3/4 kart graficznych w zależności do segmentu. Powstają też gotowe konstrukcje dwurdzeniowe, zaś pierwszym podejściem firmy z Santa Clara do multi-GPU był GeForce 7900 GX2 napędzane duetem chipów G71 (marzec 2006 roku). W następnych latach doczekaliśmy się jeszcze GeForce 7950 GX2, GeForce 9800 GX2, GeForce GTX 295 (również w wersji na pojedynczym PCB), GeForce GTX 590, GeForce GTX 690 oraz najnowszego GeForce GTX Titan Z. Dzisiaj zajmiemy się bardziej przyziemną konfiguracją złożoną z dwóch GeForce GTX 960.

Jeśli wydajność GeForce GTX 960 SLI faktycznie będzie zbliżona przynajmniej do GTX 980 we wszystkich testach, to taki zakup faktycznie miałby sens.

Rdzeń GM206 napędzający GeForce GTX 960 zbudowano z ośmiu bloków SM (Streaming Multiprocessors), podczas gdy GeForce GTX 970 posiada ich trzynaście, natomiast GeForce GTX 980 szesnaście. Różnica w specyfikacji technicznej między pozostałymi 900-kami jest ogromna, skutkiem czego zastosowany układ otrzymał 1024 procesory CUDA, 64 jednostki teksturujące oraz 32 ROP-y... GeForce GTX 960 okazuje się zatem dokładną połówką GeForce GTX 980. Całość wykonano w tradycyjnej 28 nm litografii, bowiem przejście na niższy proces (najpewniej 16 nm) zajmie NVIDII jeszcze kilka(naście) miesięcy i pozostaje uzależnione od sprawności fabryk TSMC. Współczynnik TDP obliczony dla GeForce GTX 960 wynosi zaledwie 120W, co producent przedstawia jako największą zaletę testowanej nowości, aczkolwiek w porównaniu do GeForce GTX 970 sytuacja nie wygląda nadzwyczaj korzystnie. Niestety, mocno przycięto także podsystem pamięci pozostawiając tylko 2GB GDDR5 na 128-bitowej magistrali, bardzo istotnie wpływającej na wydajność urządzenia. Efekty tego zabiegu będą najbardziej widoczne na wykresach w rozdzielczości 2560x1440 pikseli z wygładzaniem krawędzi.

Najtańsze GeForce GTX 960 kosztują aktualnie 820-830 złotych, oferując lekko podniesione zegary i/lub przebudowany system chłodzenia względem modelu wzorcowego NVIDII. Konfiguracja SLI wyniesie zatem równowartość dobrego autorskiego GeForce GTX 970 (ASUS / MSI / Gigabyte), aczkolwiek modele bliższe referencyjnemu znajdziemy za niespełna 1400 złotych. Różnica jest zauważalna lecz akceptowalna, jeśli wydajność SLI faktycznie będzie zbliżona do GeForce GTX 980. Generalnie całe przedsięwzięcie warto rozważyć jeśli posiadamy już jednego GeForce GTX 960, odpowiednią płytę główną i wystarczająco mocny zasilacz, ponieważ budowanie infrastruktury od początku jest średnim pomysłem. Poniesione koszty będą niewspółmierne do uzyskanych efektów, dodatkowo obarczone szeregiem czynników o jakich wspominałem wcześniej. Osoby składające SLI powinny mieć świadomość, że zazwyczaj lepszym wyborem będzie pojedyncza (szybsza) karta graficzna, aniżeli dwie teoretycznie dorównujące jej wydajnością. Zwłaszcza gdy mówimy o środkowym segmencie rynku.

FCAT vs FRAPS. Porównanie metod testowania kart graficznych

Premiera GeForce GTX 960. Test kart graficznych za 1000 złotych

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »