Fitbit Versa: wytrzymały smartwatch dla sportowca amatora
- SPIS TREŚCI -
Fitbit Versa - Podsumowanie
Po miesiącu użytkowania inteligentnego zegarka Fitbit Versa mogę powiedzieć o nim dużo dobrego. Jest na pewno bardzo wygodny, wręcz niewyczuwalny nawet podczas snu. Opaska nie sprawiła że pojawiły się jakieś odparzenia czy uczulenia, a muszę przyznać że moja skóra miewa w tym aspekcie pewne problemy. Zarówno wspomniana opaska jak i wyświetlacz są także bardzo odporne na zabrudzenia czy uszkodzenia (zarysowania). Po dwóch tygodniach spędzonych na kamienistych plażach nie odnotowałam żadnej rysy, choć zupełnie nie dbałam o bezpieczeństwo zegarka pod tym względem. W Internecie znaleźć można silikonowe case'y na tarczę, jednak moim zdaniem są one zupełnie zbędne: nie tylko szpecą eleganckie urządzenie, ale także są bezużyteczne, gdyż trzeba by chyba użyć celowo gwoździa, by ekranik zarysować. Zegarek nie jest też zbytnio upierdliwy jeśli chodzi o ładowanie. Nie korzystając z wbudowanych, dodatkowych funkcji i nosząc go po prostu jako zegarek (sprawdzając sporadycznie czas), zmuszona byłam do ładowania urządzenia co 5 dni. Złapałam się też na tym, że bardzo istotne (dla mnie) jest tu połączenie z telefonem, to jest monitowanie o połączeniach, mailach czy smsach. Jest to super funkcja, zwłaszcza jeśli kąpiecie się w morzu, bądź biegacie powiedzmy - po stadionie - a Wasz telefon leży niedaleko na plaży czy w samochodzie. Sprawia to, że praktycznie ani na chwilę nie tracimy kontaktu ze światem. Często korzystałam także z wbudowanego odtwarzacza mp3, który po sparowaniu ze słuchawkami Bluetooth dawał nieopisywalną lekkość. Pozbycie się nieporęcznego smartfona z siłowni czy trasy biegowej to świetny wybór.
Niestety Fitbit Versa nie jest idealny (ale jak głosi mądre przysłowie - ideały nie istnieją). Biorąc pod uwagę pieniądze, za które nabywamy smartwatch, chciałoby się, aby miał bardziej zaawansowane funkcje telefoniczne. Miło było by zobaczyć możliwość odbierania i nawiązywania połączeń głosowych, niemniej poskutkowało by to z pewnością skróceniem żywotności baterii. Ale pal licho połączenia głosowe. Versie nie mogę wybaczyć braku wbudowanego nadajnika GPS. I choć w oprogramowaniu możemy ustawić jak długi jest mniej więcej nasz krok podczas marszu i biegu, to ostateczne wyniki po treningu nie są już tak dokładne jak miałoby to miejsce przy obecności modułu GPS. Pozostaje więc stała łączność Bluetooth z telefonem (o ile ten znajduje się na liście urządzeń kompatybilnych z Versą...) Dla kogo jest więc to urządzenie? Dla sportowców amatorów? Tak. Dla osób, które chcą zabrać na trening tylko zegarek? Już niekoniecznie. Versa wymusza w kilku przypadkach stałą obecność telefonu, jak choćby w przypadku wspomnianego chwilę temu połączenia GPS. Cóż z tego że na zegarku sprawdzimy pogodę czy swoje położenie geograficzne, skoro wymagane jest do tego połączenie ze smartfonem. Moim zdaniem zegarek został wykonany na 80%, przez co tymi nieobecnymi dwudziestoma procentami trochę psuje smak całości. Mimo wszystko jest to wciąż kawał świetnie wykonanego, eleganckiego urządzenia, które doceni większość domorosłych sportowców. A co z zawodowcami? No cóż... To już nie ta półka.
Fitbit Versa
Cena: 880 zł
![]() |
|
Za dostarczenie sprzętu do testu dziękujemy firmie:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- SPIS TREŚCI -
Powiązane publikacje

Jaki telefon kupić? Polecane smartfony na wrzesień i październik 2025. Urządzenia na każdą kieszeń, w każdej półce cenowej
23
Test smartfona Google Pixel 10 Pro XL - luksusowy flagowiec, w którym czysty Android i AI grają pierwsze skrzypce
54
Test smartfona Google Pixel 10 - teoretycznie kontrowersyjny, w praktyce zachwycający. Liczby nie oddają jego charakteru
45
Test smartfona OPPO Reno14 5G - gustowny superśredniak z kilkoma brakami. Nie tylko dla amatorów fotografii
30