Fitbit Versa: wytrzymały smartwatch dla sportowca amatora
- SPIS TREŚCI -
Fitbit Versa - Użytkowanie i monitorowanie aktywności
Ale Fitbit Versa to nie tylko zegarek dla ludzi zakręconych na punkcie aktywności fizycznej. Proponuje także kilka rozwiązań, które współgrają z obsługą naszego telefonu. Nie wykonacie co prawda za jego pomocą połączeń głosowych (brak tu mikrofonu jak i głośnika), a także nie odpiszecie na SMS przy użyciu edytora tekstu. Dla niektórych brak tych rozwiązań zaprowadzi do całkowitej dyskwalifikacji urządzenia, jednak wiele osób traktuje smartwatch raczej właśnie jako sprzęt wspomagający aktywność fizyczną, a wszelkie przedłużenia telefonu ignoruje. Ale skoro Fitbit Versa jakiekolwiek proponuje, to warto je przybliżyć. Jeśli więc sparowaliśmy masz telefon z zegarkiem, to powiadomi on nas o nadchodzących połączeniach głosowych i pozwoli je odebrać (przyda się to niestety nieczęsto, ale na przykład w samochodzie, gdy korzystamy z zestawu głośnomówiącego, a telefon mamy skitrany gdzieś na tylnym siedzeniu). Kiedy zaś dostaniemy SMS, będziemy mogli na niego odpowiedzieć, ale niestety tylko za pomocą wcześniej wpisanych przez nas (w aplikacji) tekstów. Jak więc widać pod kątem współpracy z telefonem nie ma szału, jednak muszę przyznać że przydało mi się raz, kiedy to czekałam na kuriera pod prysznicem... Wróć. Kiedy to czekałam na telefon od kuriera biorąc prysznic i nie chciałam taszczyć telefonu do łazienki. Powiadomienie o połączeniu na zegarku (wodoodpornym w końcu) kazało mi biec do telefonu, którego normalnie zza drzwi bym nie usłyszała.
No dobrze, mamy omówione najważniejsze funkcje i możliwości urządzenia, ale nie ma nic ważniejszego jak odpowiedź na pytanie, jak Fitbit Versa działa w praktyce. Przede wszystkim muszę z radością przyznać, że niesamowicie motywuje. W każdej godzinie przypomina o pokonaniu kilkunastu metrów celem rozruszania się, a pokonywanie kolejnych fitnessowych celów satysfakcjonuje. I nie jest to cecha każdego sportowego zegarka, gdyż wiele z nich ma tak pokręcony interfejs i powoduje tak wiele problemów, że odechciewa się z nimi walki, a tym samym ćwiczeń. Tu wszystko jest proste i przejrzyste. Porównując dane z pulsometru Fitbita z danymi z pulsometru Garmina zakładanego na klatkę piersiową nie ma się do czego doczepić. Monitor nie gubi się i jest dokładny. Podobnie liczenie kroków podczas biegu i spacerów. Policzonych w myślach 200 kroków poskutkowało także dwustoma na wyświetlaczu. Jak przystało na zegarek dla sportowców, Fitbit nie ma także problemu z moczeniem. Nie, nie z moczeniem się, a z moczeniem jego. W wodzie. Ekran będąc w całkowitym zanurzeniu nie ma problemu z odbieraniem bodźców dotykowych i sterowaniem, toteż tym bardziej nie ma problemów z odczytywaniem gestów spoconymi palcami. Ostatnia funkcja zegarka, o której dotąd jeszcze nie wspominałam, bo nie wymaga pisania elaboratu, acz jest bardzo przydatną to monitorowanie snu (faz snu). Śpiąc z Fitbit Versą (podczas snu zupełnie nie przeszkadza, o ile tak jak ja nie dacie sobie po oczach tysiącem nitów) ta, na podstawie naszych zachowań (m.in. wiercenia się) wnioskuje w jakiej fazie snu się znajdujemy i ile tej nocy śpimy. Później ów interesujący przegląd mamy szansę prześwietlić z menu dedykowanej aplikacji.
- SPIS TREŚCI -
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
33
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56