Dobry komputer do grania za nieco ponad 4000 złotych. Test zestawu ACTINA AMD Ryzen 5 5600 i Radeon RX 6700 XT

Test komputera Actina - Jakość złożenia

Komputer ACTINA Endrofy złożono starannie, wnętrze jest estetyczne i uporządkowane. Wszystkie przewody dokładnie pospinano z wykorzystaniem opasek zaciskowych, więc pomimo zasilacza bez modularnego okablowania panuje tutaj porządek. Zestaw na czas transportu jest dodatkowo zabezpieczony foliowymi wypełniaczami z powietrzem oraz profilem z pianki, utrzymującymi system chłodzenia i kartę graficzną na swoich miejscach. Wszystko przez szybę wygląda jak powinno, dzięki czemu również przepływ powietrza pozostaje niezakłócony.

Na zapleczu panuje trochę większe zamieszanie, wynikające z dużej ilości przewodów zasilających oraz prowadzących do między innymi HUBa wentylatorów. Producent nie szczędził jednak opasek uciskowych, aby zapanować nad okablowaniem, więc summa summarum sytuację udało się opanować. Lewy bok obudowy jest zresztą wykonany z jednolitej blachy, skutecznie ukrywając poniższy obraz przed oczami użytkownika. Biorąc pod uwagę możliwości Endorfy Signum 300 ARGB, więcej raczej nie dałoby się zrobić w kwestii estetyki na zapleczu. 

Recenzowana ACTINA Endrofy może pochwalić się całkiem dużą ilością podświetlanych elementów. Trzy frontowe 120 mm wentylatory, pojedynczy 120 mm umieszczony na wylocie, pamięci RAM Kingston Fury RGB i system chłodzenia Endorfy Fera 5 ARGB, dają całkiem widowiskowy efekt. Przyciskiem na obudowie można zmieniać tryby luminacji, jednak pamięć RAM pozostaje niezruszona na zmiany, dlatego zestaw najlepiej wygląda przy standardowych ustawieniach (tęcza). Ewentualnie pozostaje zainstalować dodatkowy program Kingston FURY CTRL, pozwalający wyregulować także podświetlenie modułów RAM.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »