Battlefield V - oficjalna prezentacja, pierwszy trailer i screeny
Seria Battlefield towarzyszy graczom od dawna, niejednokrotnie wyznaczała standardy w aspektach technologicznych, jak również rozgrywce sieciowej, co zagwarantowało dziecku Digital Illusions CE (DICE) bezpieczne miejsce w panteonie pierwszoosobowych strzelanin. Dzisiaj nareszcie poznaliśmy szczegóły dotyczące Battlefield V, chociaż tytuł dobrano niezbyt fortunnie, ponieważ to bodajże szesnasta odsłona cyklu. Piątka w nazwie kolejnej części wygląda dość dziwnie, wszak poprzednik mógł pochwalić się numerem jeden, czytelnie nawiązującym do czasów I Wojny Światowej, natomiast dotychczasowe ploteczki mówiły o powrocie II Wojny Światowej, więc logicznym wydawałoby się zastosowanie rzymskiej dwójki...
Kolejny Battlefield był jedynie kwestią czasu - marka przyciąga rzesze graczy, generując Electronic Arts milionowe zyski. Pytanie brzmiało tylko jaki okres historyczny wybiorą twórcy i kiedy nastąpi premiera.
Battlefield 1 okazał się spektakularnym komercyjnym sukcesem, któremu nie zaszkodziło przeniesienie zabawy do czasów wojny pozycyjnej - rozgrywkę dostosowano oczywiście do standardów panujących w sieciowych strzelaninach, żeby dynamiką nie ustępowała poprzednim odsłonom i konkurencji. Odświeżenie stylistyki podziałało bardzo stymulująco na społeczność. Ostatnia produkcja DICE wciąż przyciąga zainteresowanie, doczekała się również kilku mniejszych i większych rozszerzeń, które jeszcze podkręciły widowiskowość starć. Pewnie dlatego DICE poszło za ciosem zapraszając graczy na fronty II Wojny Światowej - plotka krążąca po sieci znalazła wreszcie potwierdzenie. Wbrew pozorom spośród wszystkich poważnych odsłon, tylko 1942 i 1943 umieszczono w takich realiach, więc akurat ten okres historyczny w wykonaniu Battlefield był średnio eksploatowany. Pierwszy oficjalny trailer, który w trakcie prezentacji oglądało prawie 100,000 osób na głównym kanale YouTube Electronic Arts, obrazowo pokazuje czego należy się spodziewać - epickiej rozwałki z mocnym akcentem położonym na ikoniczny sprzęt wojskowy: czołgi, samoloty, artylerię i sekretne bronie (zapewne chodzi o wunderwaffe). Zapowiada się zatem "amejzing łor ekspiriens".
Podczas samego wydarzenia padło całkiem sporo konkretów, ale wypowiedzi producentów jasno sugerują, że rewolucji w rozgrywce raczej nie będzie - formuła Battlefield jest hermetyczna, niemniej wprowadzone zostanie trochę nowości m.in.: tryb grand operations noszący znamiona fabularne, kooperacyjny combined arms i podkręcone war stories. Oprócz destrukcji otoczenia pojawią się także elementy budowania fortyfikacji rodem z Fortnite m.in zasieków, worków z piaskiem czy rekonstruowania zniszczonych budynków, dostępne dla każdej profesji. Będzie to miało kluczowe znacznie strategiczne. Rozgrywka powinna być bardziej różnorodna, zaś jednocześnie bardziej wciągająca oraz zmuszając do interakcji z innymi graczami. Rzecz jasna, nadal będzie to typowa zręcznościówka. Dużo uwagi położono także na personalizację, kolekcjonowanie broni oraz wyposażenia, wpływającego na indywidualny wygląd postaci. Co ciekawe, podobno strategia „Pay 2 Win” nie znajduje się w kręgu zainteresowania DICE :) Nie będzie także żadnych „premium passów”, wszyscy otrzymają tę samą zawartość, a priorytetem jest balans rozgrywki, uczciwie zdobyty sprzęt i honorowanie umiejętności gracza. Brzmi to bardzo optymistycznie, zobaczymy tylko czy ostatecznie Szwedzi dotrzymają słowa. W sprawie kampanii powiedziano niewiele, toteż najpewniej będzie tylko dodatkiem. Całość napędza oczywiście najnowsza odsłona silnika Frostbite, a premiera jest planowana na jesień.
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
13
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
3
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124